Zakochaj się w nauce – 3 pomysły na niebanalną randkę
Romantyzm i nauka – czy da się połączyć te z pozoru dość odległe obszary? Z odpowiedzią (twierdzącą!) przychodzi 3M. To firma, która ma w swoim sercu specjalne miejsce dla dziedzin ścisłych. Przygotowała więc dla was pomysły na naukową randkę. Co ważne, te sposoby spędzania wieczoru nie są zarezerwowane tylko dla par! Jeśli jesteś singlem, zaproś do zabawy przyjaciół, rodzeństwo czy sąsiadów i… wszyscy razem zakochajcie się w nauce!
Zostańcie badaczami kosmosu
Zainstalujcie na smartfonie aplikację z mapą nieba, np. Night Sky czy Sky Map, możecie też zaopatrzyć się w lornetkę lub teleskop. W nocy spróbujcie wypatrzeć określone gwiazdozbiory. A może przy okazji zauważycie spadającą gwiazdę i będzie okazja, by wypowiedzieć życzenie?
Martwicie się, że akurat będzie pochmurno? Przygotujcie plan B – domowe kino! Zamiast jednak oglądać komedię romantyczną, włączcie film z gatunku science fiction. A potem (lub w trakcie, niech żyje przycisk „pauza”) podzielcie się wrażeniami: które futurystyczne rozwiązania pokazane w filmie są najbardziej realistyczne, a które raczej was bawią? Które z nich rozwinęlibyście inaczej? Z których chcielibyście korzystać już dziś? Taka naukowa dyskusja może być bardziej wciągająca niż niejedna romantyczna rozmowa.
Wykorzystajcie magię nauki w formie płynnej
Zróbcie w domu romantyczną herbatę, która zmienia kolor dzięki modyfikacji odczynu pH. Dodajcie do napoju sekretny składnik, czyli esencję z niebieskiego groszku. Kupicie ją jako niebieską herbatę, w każdym herbacianym sklepie. Przygotujcie też kostki lodu z soku z cytryny. W kulminacyjnym momencie wrzućcie je do szklanki i obserwujcie, jak kolor zmienia się z niebieskiego na fioletowy.
Postawcie na stole zmieniające kolor kwiaty
Kupcie bukiet białych kwiatów, np. goździków. Przygotujcie barwniki spożywcze w ulubionych kolorach i kilka flakoników (dobrze sprawdzą się też małe buteleczki lub kieliszki). Na początku randki wlejcie do każdego flakonika trochę wody i około 10-15 kropli barwnika. W każdej takiej mieszance zanurzcie jeden kwiat. Możecie też rozciąć łodygę jednego goździka na dwie części na długości ok. 10-15 cm i każdą część włożyć do osobnego flakonika. Postawcie kwiaty blisko kaloryfera, bo w cieple proces barwienia przebiega szybciej. A potem przez cały wieczór obserwujcie, jak płatki kwiatów zmieniają kolor.
Pamiętajcie, że miłość do nauki – tak jak i każdą inną – warto pielęgnować cały rok, a nie tylko z okazji walentynek. Wystarczy na co dzień z uwagą obserwować świat, by dostrzec, że fizyka czy biologia wykraczają daleko poza ramy pracowni i laboratoriów. I potrafią urzekać swoim pięknem.
Finaliści konkursu Young Design 2024 – teraz w DOMOTECE!
25-lecie sofy Indivi
Targi Nieruchomości w Galerii Jurajskiej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.