Organizacje kobiece apelują do Ministerstwa Zdrowia o działania na rzecz dostępu do antykoncepcji awaryjnej
Sześć organizacji kobiecych wystąpiło ze wspólnym apelem do Ministerstwa Zdrowia, wzywając do pilnych działań na rzecz zapewnienia kobietom w Polsce swobodnego i równego dostępu do antykoncepcji awaryjnej. Obecnie 25 na 27 krajów Unii Europejskiej udostępnia antykoncepcję awaryjną bez recepty. Eksperci podkreślają, że Polska, obok Węgier, pozostaje jednym z ostatnich krajów w Unii Europejskiej, gdzie „tabletka dzień po” wciąż dostępna jest wyłącznie na receptę. Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że antykoncepcja awaryjna to bezpieczna i skuteczna forma zapobiegania niechcianym ciążom, która powinna być dostępna szybko, bez barier i zgodnie z międzynarodowymi standardami opieki zdrowotnej.
Manifest kobiet
Organizacje apelują o natychmiastowe zaprzestanie wprowadzania opinii publicznej w błąd w sprawie antykoncepcji awaryjnej. Nie jest ona środkiem wczesnoporonnym, jest bezpieczna i stosowana wyłącznie w sytuacjach nagłych zgodnie z jej przeznaczeniem. Ekspertki domagają się również realnego, powszechnego dostępu do antykoncepcji awaryjnej, wolnego od zbędnych barier administracyjnych czy ideologicznych. Jednocześnie podkreślają konieczność wprowadzenia rzetelnej, opartej na faktach edukacji zdrowotnej w szkołach bez tabu, z poszanowaniem praw i potrzeb młodych ludzi.
„Wszystkie kobiety i dziewczęta niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania czy sytuacji życiowej powinny mieć zagwarantowane prawo do korzystania z antykoncepcji awaryjnej. Metody powinny być rutynowo uwzględniane w krajowych programach planowania rodziny, a sama usługa zintegrowana z systemem opieki zdrwotnej w szczególności dla grup najbardziej narażónych, takich jak osoby po doświadczeniu przemocy seksualnej, kobiety w sytuacjach kryzysowych lub humanitarnych” – podkreśla Anna Świątkowska-Gałkiewicz, Prezeska Fundacji Czas Kobiet.
Wytyczne WHO
Światowa Organizacja Zdrowia włączyła zalecenie udostępnienia tabletek antykoncepcji awaryjnej bez recepty do swoich oficjalnych wytycznych dotyczących interwencji w zakresie samoopieki na rzecz zdrowia i dobrego samopoczucia. WHO podkreśla, że antykoncepcja awaryjna jest bezpiecznym, skutecznym i niezbędnym narzędziem ochrony zdrowia reprodukcyjnego, które powinno być łatwo dostępne szczególnie dla kobiet i dziewcząt narażonych na ryzyko nieplanowanej ciąży. Organizacja wskazuje również, że zniesienie obowiązku uzyskania recepty znacząco zwiększa dostępność tej formy ochrony i sprzyja szybkiemu, skutecznemu działaniu, co ma kluczowe znaczenie dla jej efektywności. W świetle tych wytycznych, dostęp do tabletki „dzień po” bez recepty powinien być standardem w nowoczesnym i odpowiedzialnym systemie ochrony zdrowia.
„Dostęp do antykoncepcji awaryjnej bez recepty to nie tylko kwestia zdrowia, ale także prawa do decydowania o własnym ciele. Opóźnienia spowodowane barierami administracyjnymi mogą mieć realne konsekwencje. WHO jasno wskazuje, że upraszczanie dostępu do takich środków to standard opieki w XXI wieku. Ministerstwo Zdrowia powinno zaprosić do rozmów przedstawicieli organizacji eksperckich i kobiecych oraz powołać zespół roboczy, który wypracuje konkretne rozwiązania. Nadszedł czas, aby rozpocząć konsultacje społeczne i podjąć konkretne kroki legislacyjne” – komentuje Urszula Nowakowska, Założycielka Centrum Praw Kobiet.
Polska w tyle Europy
W większości krajów Europy tabletka „dzień po” jest dostępna bez recepty, często nie tylko w aptekach, ale także w drogeriach czy punktach pierwszej pomocy. We Francji, Belgii czy Luksemburgu mogą ją kupić także osoby niepełnoletnie, a w wielu przypadkach jest refundowana. Już piąty rok z rzędu Polska zajmuje ostatnie miejsce w raporcie European Parliamentary Forum for Sexual and Reproductive Rights (EPF).
„Antykoncepcja awaryjna to środek bezpieczny, potwierdzony naukowo i skuteczny, jeśli zostanie przyjęty odpowiednio wcześnie. Utrudnianie dostępu do niej nie chroni zdrowia a wręcz przeciwnie, zwiększa stres, ryzyko i ogranicza kobiecie możliwość podejmowania świadomych decyzji dotyczących własnego zdrowia reprodukcyjnego. Tylko w pierwszym kwartale tego roku z antykoncepcji awaryjnej w ramach recepty farmaceutycznej skorzystano ponad 13 tys. razy. Oznacza to, że kobiety coraz chętniej korzystają z dostępu do antykoncepcji awaryjnej” – podkreśla prof. dr hab. n. med. Violetta Skrzypulec-Plinta, Kierownik Katedry Zdrowia Kobiety Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, ekspert kampanii „Poranek PO”.
Kampania „Poranek PO” to kampania edukacyjna i inicjatywa, której celem jest zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat antykoncepcji awaryjnej, a także zapewnienia, aby wszystkie kobiety w Polsce, które z niej korzystają mogły czuć się pewnie i bezpiecznie. W latach 2000-2020 liczba kobiet stosujących nowoczesne metody antykoncepcji wzrosła z 663 mln do 851 mln osób.
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w ubiegłym roku w Polsce wystawiono blisko 900 tysięcy recept na antykoncepcję awaryjną. W obliczu niewystarczającej wiedzy oraz nieustannego rozpowszechniania dezinformacji w Internecie chcemy wraz z wybitnymi specjalistami ginekologii oraz farmaceutami podjąć wysiłki mające na celu świadome i odpowiedzialne korzystanie z tego rodzaju środków antykoncepcyjnych. Kampania oraz podejmowane w jej trakcie działania mają przełamywać tabu związane z rozmową na temat stosowania antykoncepcji awaryjnej przez kobiety. Bardzo istotne jest, aby łatwy dostęp w aptece do bezpiecznej antykoncepcji zmniejszył ryzyko, że kobiety będą sięgać po metody niesprawdzone, nieskuteczne lub szkodliwe dla zdrowia. Ekspertami kampanii są prof. dr hab. n. med. Violetta Skrzypulec-Plinta, prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś, prof. dr hab. n. med. Ewa Wender-Ożegowska, dr n. med. Andrzej Depko, dr n. farm. Piotr Merks, mgr farm. Olga Sierpińowska, prof. dr hab. n. med. Marzena Dębska oraz dr n. med. Agnieszka Nalewczyńska. Więcej informacji znajduje się na stronie www.poranekpo.pl . Inicjatorem kampanii jest firma Perrigo, producent antykoncepcji awaryjnej na receptę.
Źródło: Biuro prasowe kampanii "Poranek PO"

Zrób sercu przysługę tego lata

Geny mają znaczenie – szybka diagnostyka może zmienić życie z ALS

Rusza ogólnopolskie badanie potrzeb farmaceutów, dotyczące ich roli w terapii ran w ramach kampanii „Rany pod kontrolą”
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić
Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.
Farmacja
E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.
Inwestycje
Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy

Domy prefabrykowane, stawiane z produkowanych w fabrykach modułów, to temat stosunkowo nowy na polskim rynku, ale zyskujący na popularności. Firma Spectis szacuje, że ten segment rynku jest wart ok. 5 mld zł, a do 2030 roku urośnie do 7 mld. Również długoterminowe perspektywy pozostają optymistyczne. Inwestorów przekonuje do tej technologii przede wszystkim możliwość skrócenia czasu inwestycji do kilku miesięcy i kontroli jej kosztów.