Pięć mitów na temat rezonansu magnetycznego

Wizerunkowo.com
Wizerunkowo.com
Pamiątkowa 2
60-687 Poznań
sandra.zochowska|wizerunkowo.com| |sandra.zochowska|wizerunkowo.com
61 646 08 22
www.wizerunkowo.com
Pomimo tego, że nie każdy z nas został przebadany rezonansem magnetycznym, większość kojarzy, jak wygląda charakterystyczna tuba stojąca w pracowniach diagnostycznych. Dzięki niej można bezinwazyjnie i bardzo dokładnie sprawdzić stan wszystkich wewnętrznych struktur naszego organizmu. Wokół tego badania narosło jednak sporo mitów. Rozprawiamy się z nimi wraz ze specjalistą.
Mit 1. W trakcie badania jesteśmy narażeni na szkodliwe promieniowanie
Niektórzy pacjenci obawiają się badania rezonansem magnetycznym (zwanym także MRI), bo boją się, że zostaną narażeni na promieniowanie. Warto jednak podkreślić, że ta metoda nie wykorzystuje żadnego rodzaju promieniowania. – Rezonans magnetyczny to bezinwazyjna procedura diagnostyczna, która używa fal radiowych i pola magnetycznego – mówi lek. med. Witold Jarosiński, radiolog z Centrum Medycznego Affidea. – Ich natężenie jest ściśle kontrolowane, a badanie jest całkowicie bezpieczne dla pacjenta. Może być również powtarzane nawet w krótkich odstępach czasu – dodaje.
Mit 2. Badaniu nie mogą poddać się kobiety w ciąży
Wiadomo, że nie wszystkie badania są bezpieczne dla kobiet w ciąży. Dotyczy to szczególnie procedur, w których wykorzystuje się promieniowanie rentgenowskie. A jak sytuacja wygląda w przypadku planu przeprowadzania u przyszłych mam rezonansu? – Jak już wspomniałem, rezonans magnetyczny działa dzięki falom radiowym i polu magnetycznemu, dlatego jest całkowicie bezpieczny, nie ma więc przeciwwskazań do wykonywania tego badania u ciężarnych – tłumaczy lek. med. Witold Jarosiński z Affidea. – Zaleca się jednak poczekać do II trymestru, bo chociaż nie ma dowodów na to, że rezonans mógłby zaszkodzić przyszłej mamie lub dziecku, to z zasady na początku ciąży odradza się wykonywanie jakichkolwiek procedur medycznych, które nie są absolutnie konieczne. Warto jednak wiedzieć, że MRI może wręcz być zalecanym badaniem diagnostycznym dla kobiet spodziewających się dziecka. Jest znacznie bardziej szczegółowy niż USG, dlatego czasem służy do oceny patologii ciąży – dodaje.
Mit 3. Badanie rezonansem magnetycznym jest niebezpieczne dla osób z tatuażami
Kolejną grupą pacjentów mającą obawy przed MRI są ci, którzy mają za sobą wizytę u tatuatora. Czy słusznie? – Posiadanie tatuaży nie jest przeciwskazaniem do poddania się rezonansowi magnetycznemu – mówi lek. med. Witold Jarosiński z Affidea. – Zdarza się, że w trakcie badania pacjenci zgłaszają lekkie ciągnięcie na skórze, które jednak szybko mija. Jest ono spowodowane tym, że w tuszu wykorzystywanym przez tatuatorów są drobinki metalu, na które oddziałuje pole magnetyczne rezonansu. Nie ma ich jednak tak dużo, żeby spowodować jakiekolwiek zagrożenie dla pacjenta – tłumaczy.
Mit 4. Jeśli w trakcie badania pojawia się hałas, powinno się je przerwać
Pacjenci, którzy szczególnie stresują się przed badaniem rezonansem, jako powód nerwów często wspominają o tym, że słyszeli o „dziwnych dźwiękach” wydawanych przez aparat. Warto wiedzieć, że wynikają one ze sposobu, w jaki funkcjonuje urządzenie do MRI. – Te hałasy to w rzeczywistości fale dźwiękowe, które są efektem ubocznym generowanego pola magnetycznego i absolutnie nie są powodem do przerwania rezonansu ani tym bardziej nie powinny niepokoić – tłumaczy lek. med. Witold Jarosiński z Affidea. – Mamy jednak świadomość, że nawet z tą wiedzą poddanie się badaniu może być stresujące. Dlatego nowoczesny sprzęt, który coraz częściej jest wykorzystywany w pracowniach diagnostycznych, pozwala minimalizować hałas podczas skanowania. Niektóre aparaty dają nawet pacjentowi możliwość słuchania w tym czasie swojej muzyki dzięki specjalnemu, wbudowanemu panelowi do jej odtwarzania – dodaje.
Mit 5. Trudno zmieścić się w tubie rezonansu
Nie tylko dźwięki aparatury budzą obawy niektórych pacjentów. Część osób boi się małej przestrzeni wewnątrz urządzenia. – Zdarza się, że pacjenci pytają nas, czy na pewno zmieszczą się w tubie, która – jak im się wydaje – jest bardzo mała – mówi lek. med. Witold Jarosiński z Affidea. – Dobrze jednak wiedzieć, że średnica nowych rezonansów jest naprawdę duża, wynosi nawet 75 cm, co zwiększa komfort podczas badania. Dodatkowo, dzięki dużemu udźwigowi stołu – do 250 kilogramów – możemy też badać pacjentów o solidniejszej budowie ciała. A trzeba pamiętać, że bardzo często właśnie oni otrzymują wskazanie do wykonania takiego badania ze względu na choroby, które mogą towarzyszyć otyłości – tłumaczy.
Mity na temat wszelkich procedur medycznych mogą wywoływać wiele obaw. Jak się jednak okazuje – sporo z nich nie jest prawdą, a żeby się o tym przekonać wystarczy kontakt ze specjalistą. Warto więc rozwiewać nasze lęki i nie pozwolić na to, by zniechęciły nas do wykonania danego badania. Pamiętajmy, że diagnostyka jest niezwykle ważna, często stanowi pierwszy krok do zdrowia, pozwalając na dokładne rozpoznanie choroby i na tej bazie dostosowanie najodpowiedniejszego leczenia.

Zrób sercu przysługę tego lata

Geny mają znaczenie – szybka diagnostyka może zmienić życie z ALS

Rusza ogólnopolskie badanie potrzeb farmaceutów, dotyczące ich roli w terapii ran w ramach kampanii „Rany pod kontrolą”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Farmacja
Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.