Komunikaty PR

Rak nie cofa się w pandemii – spadek profilaktyki onkologicznej i wzrost operacj

2021-07-21  |  10:00
Biuro prasowe

Strach przed skutkami koronawirusa powstrzymuje pacjentów przed profilaktyką onkologiczną. Dane z Raportu Fundacji Onkologia 2025 „Onkologia w czasach COVID 19. Jak pandemia zmieniła dostępność do opieki onkologicznej?”[1] za 2019 i 2020 r. ukazują wyraźny spadek świadczeń profilaktycznych w czasie pandemii. Liczba wykonywanych mammografii spadła o ponad 90%, a cytologii o 85-95%. Znaczny spadek zaobserwowany został w kategorii konsultacji pierwszorazowych w dziedzinie chirurgii, średnio o 52%. Maleje też liczba wystawianych kart DiLO – w pierwszych pięciu miesiącach 2020 roku w porównaniu do analogicznego okresu za 2019 rok spadła o ok. 35%. Autorzy raportu wskazują, że połowa pacjentów z  problemami onkologicznymi pojawia się u lekarza stanowczo za późno i  grozi nam wzrost (o 20%) liczby zgonów z powodu chorób nowotworowych.

Według wyników raportu Fundacji Alivia „Rzeczywistości równoległe: Polska onkologia w czasie epidemii Covid-19. Perspektywy interesariuszy” co trzecie badanie onkologiczne zostało odwołane ze względu na pandemię. Z 531 placówek wykonujących diagnostykę obrazową tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego i PET-CT, aż 148 ośrodków wstrzymało zapisy na badania. [2]
 

Pandemia koronawirusa utrudniła wczesne wykrywanie i leczenie nowotworów, co przełoży się na późniejsze diagnozy i będzie wymagać zastosowania bardziej zaawansowanego leczenia

– informuje dr n. med. Łukasz Strzępek, chirurg onkolog ze szpitala Medicover.

Równolegle do zjawiska późnego diagnozowania choroby, „odkładania profilaktyki na później”, zauważamy istotny wzrost liczby onkologicznych operacji chirurgicznych w asyście robota da Vinci

– dodaje.

W ciągu pierwszego roku pandemii nastąpił 51-procentowy wzrost liczby zabiegów onkologicznych z wykorzystaniem technologii da Vinci[3]. Szacunki liczby zabiegów wykonanych z użyciem da Vinci w 2020 roku podają prawie 1 150 zabiegów[4] z jego wykorzystaniem, których według agencji badawczej PMR, autora opracowania „Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce w 2020. Prognozy rozwoju na lata 2020-2025”[5] byłoby więcej, gdyby nie pandemia. Zgodnie z prognozą na koniec 2021 roku dynamika wzrostu ma wynieść 157% i osiągnąć poziom 2 953 operacji robotem da Vinci.

Skąd taki zwrot ku robotyce da Vinci?  

Z perspektywy podmiotu leczniczego operacje robotyczne obniżają ogólne koszty leczenia. To krótsza hospitalizacja, mniejsze prawdopodobieństwo powikłań czy zużycia krwi i leków, zwiększenie możliwości w zakresie udzielanych świadczeń

– wyjaśnia dr n. med. Łukasz Strzępek, lekarz kwalifikujący do leczenia onkologicznego da Vinci w szpitalu Medicover.

Pacjenci również interesują się metodą da Vinci, gdyż ta, oprócz wysokiej skuteczności leczenia wiąże się z licznymi zaletami.

Dla pacjenta największymi zaletami wykorzystania urządzenia da Vinci są przede wszystkim mała inwazyjność i precyzja operacji, skrócony okres rekonwalescencji i, co za tym idzie, krótszy okres absencji chorobowej oraz estetyka operacji – mniejsze blizny pooperacyjne, co z kolei wpływa na samopoczucie

– komentuje dr n. med. Łukasz Strzępek.  

Użycie robotów da Vinci w onkologii okazuje się rozwiązaniem, które w czasie pandemii koronawirusa ma szansę udrażniać system ochrony zdrowia.

W dobie pandemii COVID-19, która stanowi duże obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej, większe wykorzystanie robotów da Vinci odciąża niektóre obszary systemowe. Skrócony okres rehabilitacji pooperacyjnej przekłada się na mniejsze wykorzystanie łóżek i personelu, zasobów które niezbędne są przy leczeniu COVID-19. Dodatkowo zabiegi wykonuje się z zachowaniem dystansu i minimalizuje się czas kontaktu z pacjenta z personelem

– podsumowuje ekspert szpitala Medicover.    

Aktualnie w Polsce operacje w asyście robota da Vinci przeprowadza 15 placówek[6], m.in. warszawski szpital Medicover. W tym ośrodku za pomocą robota operacyjnie leczy się głównie raka prostaty, lecz na znaczeniu zyskują operacyjne leczenie endometriozy i raka jelita grubego. We wszystkich wskazaniach użycie robota da Vinci pozwala na precyzyjne zabiegi dzięki możliwości szczegółowego wizualizowania operowanych struktur (dzięki 10-krotnemu powiększeniu), a także za sprawą technologii „EndoWrist” – imitującej pracę nadgarstka lekarza. Począwszy od 2018 roku w szpitalu Medicover „ręką robota” wykonano niemal 1200 operacji.

Roboty da Vinci są urządzeniami drogimi, których użycie w Polsce nie jest powszechne, a świadczenia z ich wykorzystaniem nie są refundowane przez NFZ. Przekłada się to na wysokie koszty zabiegów i ograniczoną dostępność. Kwalifikacja pacjenta do wybranego zabiegu należy przede wszystkim do konsylium lekarskiego, które na podstawie wyników badań pacjenta oraz wywiadu wybiera najlepszą metodę operacji. Zgodnie z prognozą PMR w 2025 roku za pomocą robota da Vinci ma być wykonywanych ok. 11 825 operacji[7].
 


[1] Fundacja Onkologia 2025 „Onkologia w czasach COVID-19. Jak pandemia zmieniła dostępność do opieki onkologicznej?” Wrzesień 2020.

[2] Fundacja Alivia „Rzeczywistości równoległe: Polska onkologia w czasie epidemii Covid-19. Perspektywy interesariuszy”

[3] PMR. Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce w 2020. Prognozy rozwoju na lata 2020-2025

[4] https://www.politykazdrowotna.com/52932,1500-proc-wzrost-liczby-zabiegow-robotem-da-vinci-w-polsce

[5] PMR. Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce w 2020. Prognozy rozwoju na lata 2020-2025

[6] Polskie ośrodki z da Vinci » Synektik S.A.

[7] PMR. Rynek robotyki chirurgicznej w Polsce w 2021. Prognozy rozwoju na lata 2021-2026

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Witaminy na wiosnę - czego nam brakuje i jak je uzupełnić? Biuro prasowe
2024-04-23 | 13:00

Witaminy na wiosnę - czego nam brakuje i jak je uzupełnić?

Wiosna to niełatwy czas dla naszego organizmu. Po długiej zimie, ze względu na ograniczony dostęp do światła słonecznego i utrudniony dostęp do świeżych warzyw i owoców, jesteśmy
Zdrowie Niedożywienie pacjentów poważnym problemem w Polsce. Eksperci alarmują o pilnej
2024-04-22 | 15:00

Niedożywienie pacjentów poważnym problemem w Polsce. Eksperci alarmują o pilnej

Dane Fundacji wskazują, że aż 85% studentów oraz lekarzy pracujących w szpitalach w Polsce nie byłoby w stanie samodzielnie zainicjować i poprowadzić interwencji żywieniowej3.
Zdrowie Przepis na pyszny, sycący koktajl z mango i masłem orzechowym
2024-04-22 | 13:10

Przepis na pyszny, sycący koktajl z mango i masłem orzechowym

    Koktajl zrobiony ze świeżych składników to nie tylko przyjemność dla podniebienia, ale i zdrowy wybór. Taki posiłek dostarcza organizmowi niezbędnych

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.