Zdrowe grillowanie? Owszem, ale bez mięsa się nie obejdzie!
Majówka tuż tuż, a wraz z nią rozpoczęcie ulubionego sezonu na grillowanie! Towarzyszy temu relaks, słońce, spotkania ze znajomymi oraz jedzenie na świeżym powietrzu. Oprócz tradycyjnych grillowanych potraw chętnie wybieramy warzywa czy ryby. Czy to oznacza, że ograniczamy spożycie mięsa? Co tak naprawdę Polacy myślą na temat grillowania? Postanowił się o tym przekonać spożywczy sklep internetowy Barbora.pl
Długi weekend majowy to pierwszy po zimie, długo wyczekiwany czas odpoczynku i ładowania baterii. Ponad 43% Polaków najchętniej spędza go na działce – tak wynika z badania przeprowadzonego w kwietniu tego roku na zlecenie sklepu internetowego Barbora.pl. To okazja do spotkań towarzyskich i wspólnego grillowania i choć padają głosy, że grillowanie jest niezdrowe, to tylko 6,7% respondentów przyznaje, że wcale nie grilluje, z czego najliczniejszą grupę stanowią osoby po 50. roku życia. Współczesne grillowanie zmieniło jednak nieco swój charakter. Na ruszcie zagościły ryby, owoce morza, warzywa, a nawet owoce, zajmując tym samym miejsce tradycyjnej karkówki czy kaszanki. Czy to oznacza, że odchodzimy od jedzenia grillowanego mięsa?
Mięso ciągle w modzie
Rzeczywiście, w badaniu Barbory dość duży odsetek osób (28%) zadeklarował, że ogranicza spożycie grillowanego mięsa. Najczęściej wskazywanym powodem takiej decyzji jest uznanie, że ryby i warzywa są zdrowsze (54,2%). Ponad 52% ankietowanych przyznaje, że w ogóle ogranicza spożycie mięsa, nie tylko grillowanego. Co trzeci badany uważa, że podczas obróbki mięsa na grillu wytwarzają się rakotwórcze substancje, ponad 27% dokonuje takiego wyboru, aby chronić dobrostan zwierząt, a około 13% uważa, że jest to nieetyczne. Zaledwie 10% po prostu mięsa nie lubi, a co piąta osoba uważa, że grillowanie mięsa jest niezdrowe. Jednak aż 49% Polaków deklaruje, że nie eliminuje spożywania tradycyjnej, wypieczonej karkówki i nie zamierza tego ograniczać.
Zdrowe czy niezdrowe?
To jak to w końcu jest z tym grillowaniem i co na ten temat sądzą sami zainteresowani? Około 10% respondentów uważa, że grillowanie jest zdrowe, a około 11% kategorycznie temu zaprzecza. Co drugi badany twierdzi, że grillowanie jest zdrowe, ale muszą być spełnione pewne warunki. Prawie 43% uważa, że chodzi o odpowiednie przygotowanie jedzenia, a 15% - o zakup odpowiednich produktów. Około 23% badanych przyznaje, że owszem, możemy wpływać na to aby grillowane potrawy były jak najzdrowsze, ale nigdy do końca nie wyeliminujemy negatywnych skutków samego grillowania.
Grillujemy z głową
Istnieje kilka sposobów na to, by zapewnić jak najwyższą jakość grillowanym potrawom. Kobiety stawiają głównie na dbanie o czystość przyborów do grillowania takich jak łopatki, szczypce (47,2%), wcześniejsze marynowanie produktów (43,3%) czy wybór opału, który emituje jak najmniej substancji szkodliwych (38,3%). Mężczyźni podobnie, choć na pierwszym miejscu stawiają krótszy czas grillowania (42,8%), w drugiej kolejności właściwy opał (37,3%) a na końcu zamarynowanie produktów (36,1%). Ponad 37% badanych nigdy nie dolewa podpałki, kiedy na ruszcie jest już jedzenie, a prawie 19% nigdy jej nie używa. Około 31% nie grilluje bezpośrednio nad ogniem, aby uniknąć zwęglenia pokarmu, 14,3% badanych deklaruje, że skraca czas grillowania poprzez wcześniejsze włożenie potraw do piekarnika, a 27% osób przyznaje, że wybiera chude mięso i ryby zamiast tradycyjnej karków czy kaszanki. Zaledwie 4% osób odpowiedziało, że nie stosuje żadnego z powyższych sposobów.
- Sezon grillowy to czas spotkań na świeżym powietrzu w cudownej, rodzinnej atmosferze. Na przestrzeni ostatniego tygodnia odnotowaliśmy zwiększenie zainteresowania produktami typowymi na takie okazje: brykiet czy przyprawy do grilla. Wśród wyborów konsumenckich są także produkty mięsne oraz warzywa i owoce, idealne na lekkie wiosenne sałatki. Dlatego wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów, przygotowaliśmy specjalną „majówkową” ofertę – mówi Agnieszka Śliwka-Stachowiak, kierownik Marketingu i Pr, Barbora.pl
W materiale wykorzystano wyniki badania, przeprowadzonego na zlecenie marki Barbora przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Reaserch w kwietniu 2022 roku, N = 1000.

Droga Basi Gołubowskiej do diagnozy ALS i nadziei na życie

Walka z ALS – nadzieja w obliczu diagnozy

Rada Przedsiębiorców apeluje o uchwalenie przepisów zmieniających zasady wypłat zasiłku chorobowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.
Problemy społeczne
Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier

Różnice w kalendarzu szczepień, bariery językowe, nieznajomość polskiego systemu szczepień oraz obawy przed skutkami ubocznymi szczepionek – to jedne z najczęstszych problemów, które prowadzą do tego, że poziom wyszczepienia Ukraińców w Polsce jest niższy niż Polaków. To może mieć wpływ na bezpieczeństwo zdrowotne w całym kraju. Fundacja Instytutu Matki i Dziecka podejmuje inicjatywę mającą budować postawy proszczepienne wśród imigrantów.
Handel
Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić

Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.