Newsy

Przez pandemię pogarsza się kondycja skóry Polaków. Przyczynami rezygnacja z wizyt u dermatologa, stres i noszenie maseczek

2020-12-04  |  06:20
Mówi:dr Ivana Stanković
Funkcja:specjalista dermatolog-wenerolog
Firma:właścicielka kliniki Dermea w Warszawie
  • MP4
  • Prawie połowa pacjentów ze schorzeniami dermatologicznymi ogranicza lub rezygnuje z wizyt u lekarzy specjalistów w czasie pandemii COVID-19 – wynika z badania przeprowadzonego w ramach kampanii #WłączLeczenie. – Przewlekłe choroby skóry nieregularnie kontrolowane mogą się zaostrzyć,  a wtedy ich terapia jest bardzo trudna – przestrzega dermatolog, dr Ivana Stanković. Już teraz ponad połowa pacjentów dostrzega pogorszenie kondycji skóry w czasie pandemii. Wpływ na to może mieć nie tylko brak opieki dermatologicznej, lecz również stres i noszenie maseczek.

    – Zasadniczo pandemia koronawirusa źle wpłynęła na skórę Polaków. To wynika przede wszystkim z lęku przed przychodzeniem na wizyty i spotkaniem się z innymi ludźmi w poczekalni. Jeśli pacjenci kontaktują się z lekarzem, to jedynie w przypadku dokuczliwej choroby albo bardzo gwałtownych zaostrzeń chorób przewlekłych skóry – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Ivana Stanković, właścicielka kliniki Dermea.

    Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez SW Research na zlecenie firmy Galderma, inicjatora kampanii #WłączLeczenie, 53,2 proc. badanych zauważyło pogorszenie kondycji swojej skóry (13,3 proc. podkreśla, że stan ten jest zdecydowanie gorszy) w porównaniu do sytuacji sprzed pandemii. Co trzecia osoba nie zauważyła zmian, a 15 proc. dostrzegło poprawę.

    – Negatywnie na kondycję skóry wpływają również stres wywołany pandemią i częste noszenie maseczek – wymienia dermatolog. – Wszystkie te czynniki powodują, że nasza skóra jest mniej zadbana.

    Regularne wizyty są szczególnie ważne w przewlekłych chorobach skóry, np. trądziku, trądziku różowatym, atopowym zapaleniu skóry czy łuszczycy.

    – Te choroby nieleczone i nieregularnie kontrolowane mogą się bardzo mocno zaostrzyć, a wtedy terapia jest bardzo trudna. Poza tym mogą one zostawić przewlekłe ślady, takie jak blizny potrądzikowe czy przebarwienia, które też trudno leczyć – wyjaśnia dermatolog. – Głównym celem kampanii #WłączLeczenie jest edukacja naszych pacjentów, aby nie przerywali terapii przewlekłych chorób skóry.

    Tym bardziej że w badaniu SW Research cała grupa badanych pacjentów dermatologicznych podkreśliła, że ich choroba w ostatnich miesiącach wymagała konsultacji dermatologa. W badaniu z czerwca br. 61,4 proc. deklarowało, że z niej skorzystało w trakcie zalecanej izolacji społecznej. W listopadowej edycji odsetek ten wzrósł do 79 proc., co może wynikać właśnie z obserwowanego pogorszenia stanu skóry.

    Osoby, które nie korzystały z konsultacji dermatologicznej w czasie pandemii, najczęściej uzasadniały to tym, że wizyty u lekarzy zostały czasowo zawieszone (45,9 proc.). Prawie 40 proc. wskazało, że możliwe były konsultacje zdalne, ale taka forma im nie odpowiadała.

    – Każda e-wizyta może być równie skuteczna jak wizyta tradycyjna. Dla pacjentów największą przeszkodą jest to, że nie mogą osobiście spotkać się z lekarzem, dlatego wielu z nich uważa, że e-konsultacja nie jest tak samo wartościowa jak wizyta tradycyjna – mówi dr Ivana Stanković. – Zapewniam jednak, że jest tak samo wartościowa.

    Najczęstszą formą konsultacji dermatologicznych w czasie pandemii były wizyty stacjonarne – prawie połowa badanych korzystających z porady w tym czasie wskazywała na taką ich formę. Na konsultacje online oraz rozmowy telefoniczne wskazało po około 40 proc. badanych. Połowa badanych uważa, że wie, jak przygotować się do takiej wizyty, co piąta osoba przyznaje, że nie posiada takiej wiedzy.

    – Przy łączeniu online warto zadbać o dobre warunki techniczne, czyli dobre oświetlenie, dobrą kamerę i mikrofon, żebyśmy mogli bez przeszkód porozmawiać – podpowiada dermatolog.

    Osoby, które zdecydowały się na tele- lub wideoporadę, najczęściej twierdziły, że była to jedyna dostępna opcja. Decydowali się na nią także pacjenci, którzy konsultowali się ze swoim stałym lekarzem znającym ich problemy, oraz ci, którzy potrzebowali jedynie e-recepty na kontynuację leczenia.

    Badanie SW Research pokazało także, że za najważniejsze cechy dobrej konsultacji dermatologicznej odbywającej się online pacjenci uznają: krótki czas oczekiwania (52,1 proc. wskazań), zaangażowanie ze strony lekarza (49,2 proc.) oraz zapewnienie o możliwości zrobienia dodatkowych badań laboratoryjnych w razie potrzeby (prawie 39 proc.).  

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.