W dużych miastach popyt na nieruchomości wciąż wysoki. Na rynku brakuje 2 mln mieszkań [DEPESZA]
Wyniki sprzedażowe deweloperów notowanych na giełdzie za I półrocze nie napawają optymizmem. Z analizy raportów spółek przeprowadzonej przez RynekPierwotny.pl wynika, że sprzedaż była średnio o 15 proc. mniejsza, choć w marcu prognozowano spadek nawet o połowę. Nie wszyscy deweloperzy odnotowali załamanie. Budimex Nieruchomości w I półroczu podpisał o ponad 11 proc. więcej umów przedsprzedaży niż przed rokiem. Sprzedaż jest napędzana przez wysoki popyt w największych polskich miastach.
– W II kwartale zauważyliśmy negatywny wpływ pandemii na zainteresowanie mieszkaniami, co jednak nie zmienia faktu, że I półrocze przyniosło nam wzrost sprzedaży o ponad 11 proc. – mówi Damian Kapitan, prezes zarządu Budimex Nieruchomości. – Ten wynik jest efektem utrzymującego się popytu na mieszkania w największych miastach Polski. Potwierdza tym samym, że zapotrzebowanie to wynika w dużej mierze ze strukturalnego braku mieszkań, który jest szacowany na ok. 2 mln lokali.
Z danych JLL wynika, że pierwszy kwartał był jeszcze dla deweloperów w branży mieszkaniowej bardzo dobrym okresem pod względem sprzedażowym. Na sześciu największych rynkach w Polsce sprzedali o 7 proc. nieruchomości więcej niż w I kwartale 2019 roku i o 14 proc. więcej niż w IV kwartale 2019 roku. Był to wynik niewiele gorszy od rekordowego IV kwartału 2017 roku, kiedy sprzedaż wspierał rządowy program Mieszkanie dla Młodych.
Danych za II kwartał br. jeszcze nie ma, ale deweloperzy zauważyli zmniejszony popyt ze strony klientów, niektórzy znacząco. Zestawienie przygotowane przez analityków serwisu RynekPierwotny.pl wskazuje na załamanie statystyk sprzedażowych wśród spółek deweloperskich notowanych na GPW. W niektórych przypadkach spadki przekraczały nawet 60 proc. Eksperci wskazują jednak, że wyniki półroczne – za sprawą dobrego pierwszego kwartału – nie wyglądają już tak źle, bo średni spadek wynosi ok. 15 proc. r/r, co wydaje się stratą do nadrobienia w kolejnych miesiącach.
– Budimex Nieruchomości konsekwentnie realizuje plan sprzedaży założony na rok 2020. Dane dotyczące dynamiki sprzedaży pozwalają nam optymistycznie patrzeć na spodziewany wynik końcowy – podkreśla Damian Kapitan.
Budimex w I połowie roku podpisał 816 umów przedsprzedaży, podczas gdy w analogicznym okresie roku 2019 było ich 731. Taki wynik firma osiągnęła mimo kwietniowego spadku zainteresowania klientów nowymi mieszkaniami o blisko 50 proc.
– Obecnie w ofercie mamy 1450 mieszkań w inwestycjach w pięciu miastach Polski: Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu. Jednocześnie planujemy kolejne osiedla. W II połowie roku do sprzedaży wprowadzimy nowe projekty, a liczba dostępnych mieszkań zwiększy się do ponad 2,5 tys. – zapowiada prezes zarządu Budimex Nieruchomości.
Jak podkreślają przedstawiciele spółki, popyt na mieszkania stopniowo się odbudowuje. Mogą o tym świadczyć również dane o zainteresowaniu kredytami mieszkaniowymi. Biuro Informacji Kredytowej wskazuje, że w czerwcu wnioskowało o nie 36,1 tys. klientów, czyli o 2,6 proc. więcej niż rok temu. W porównaniu do kwietnia i maja liczba wnioskujących wzrosła odpowiednio o 29,9 i 25,9 proc.
Dane serwisu Gratka.pl wskazują na rosnące zainteresowanie większymi powierzchniami lokali. W marcu najczęściej poszukiwaną minimalną wielkością mieszkania na rynku pierwotnym było 40 mkw., podczas gdy w kwietniu – 55 mkw.
– Obecnie klienci jeszcze chętniej pytają o dobrze zaprojektowane, rodzinne mieszkania z dużymi balkonami i tarasami. Takie lokale zawsze cieszyły się zainteresowaniem kupujących, niemniej teraz popyt na nie jest większy – są rezerwowane jako pierwsze – podkreśla Ewa Perkowska, dyrektor pionu handlowego Budimex Nieruchomości. – Dziś jeszcze więcej uwagi poświęcamy rozkładom poszczególnych mieszkań.
Klienci, którzy planują zakup nieruchomości, nie muszą martwić się o ograniczoną ofertę na rynku. Wprawdzie – jak wskazuje raport JLL – w I kwartale wprowadzono do sprzedaży 13 tys. nowych mieszkań, czyli o 23 proc. mniej niż przed rokiem, przez co znacząco zmniejszyła się dostępna na rynku oferta, jednak dane GUS za kolejne miesiące pokazują już odbicie. Ze wstępnego raportu urzędu za okres styczeń – maj br. wynika, że liczba mieszkań oddanych do użytkowania jest tylko o 0,3 proc. niższa niż przed rokiem. Z kolei w samym maju wzrosła ona o 10 proc. (i o ponad 20 proc. m/m).
Nieco niższa pozostaje liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia w pierwszych pięciu miesiącach roku albo których budowę rozpoczęto w tym okresie. Jednak dane za maj pokazują wyraźną dynamikę wzrostu w porównaniu do kwietnia br.
Ministerstwo Rozwoju chce poprawić sytuację mieszkaniową w Polsce. Powstaną społeczne agencje najmu
Domy z drewna mogą być przyszłością budownictwa wielorodzinnego. Budowa czteropiętrowego bloku w tej technologii trwa miesiąc
Ruch w biurach sprzedaży mieszkań powraca do poziomów sprzed pandemii. Nie ma co liczyć na spadki cen
Czytaj także
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-07: Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
- 2024-05-06: Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-05-17: Nieuczciwi najemcy bardziej chronieni przez prawo niż właściciele mieszkań. Konieczne są zmiany przepisów i sprawny system eksmisyjny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.