Newsy

Wyjazdy do Azji coraz bardziej ryzykowne z powodu koronawirusa. Nie w każdym przypadku zadziała ubezpieczenie turystyczne

2020-02-03  |  06:15

W Chinach potwierdzono już 2 tys. zakażeń koronawirusem 2019-nCoN, ale dociera on do coraz większej liczby krajów. W związku z rosnącą  liczbą przypadków choroby Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła stan globalnego zagrożenia dla zdrowia publicznego. Polskie MSZ odradza wszelkie podróże do prowincji Hubei w centralnej części Chin i apeluje o śledzenie doniesień przed podjęciem decyzji o wyjeździe do innych krajów Azji Południowo-Wschodniej. Podróżni muszą pamiętać, że w rejonie, gdzie została ogłoszona epidemia, nie mogą liczyć na pomoc ubezpieczyciela w razie nagłego zachorowania.

Dotychczas z powodu koronawirusa zmarło w Chinach 259 osób. Wirus dotarł również do 25 innych krajów, w tym USA, Niemiec, Włoch i Francji.

 Ubezpieczyciele z reguły nie odpowiadają za szkody powstałe w wyniku epidemii. Powinniśmy więc unikać podróżowania do miejsc objętych epidemią zgodnie z decyzjami WHO czy też lokalnych władz, ponieważ to może de facto narazić nas na brak ochrony ubezpieczeniowej – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Masajło, prezes Rankomat.pl.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oficjalnym komunikacie odradza wszelkie podróże do prowincji Hubei w centralnej części Chin, gdzie znajduje się miasto Wuhan, ale apeluje również o śledzenie bieżących doniesień dotyczących wirusa 2019-nCoV przed podjęciem decyzji o wyjeździe do Azji, w szczególności Azji Południowo-Wschodniej. Krajowy przewoźnik PLL LOT ogłosił, że do 9 lutego wstrzymuje wszystkie połączenia do Chin. Wycieczki do Państwa Środka anulują także biura podróży.

– Większość ubezpieczycieli w przypadku epidemii de facto wyłącza odpowiedzialność. Jednak nie każde towarzystwo to robi, więc warto najpierw przeczytać ogólne warunki ubezpieczenia, gdzie znajdziemy tego typu regulacje – mówi Tomasz Masajło. – Jeżeli mamy wątpliwości, zawsze możemy się skontaktować z ubezpieczycielem i zapytać. Powinniśmy również śledzić informacje, chociażby na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które publikuje zalecenia dotyczące niepodróżowania w miejsca, które mogą być objęte epidemią.

Wyłączenie odpowiedzialności z powodu epidemii oznacza w praktyce, że jeżeli taki stan zostanie ogłoszony na danym obszarze, ubezpieczyciel nie ma obowiązku pokrywać kosztów związanych z leczeniem i skutkami zakażenia wirusem ani wypłacać żadnych odszkodowań z tego tytułu. Wśród towarzystw, których polisę można zakupić na Rankomat.pl, tylko Axa i Wiener nie posiadają zapisu o tym, że epidemia jest generalnym wyłączeniem odpowiedzialności.

Stan epidemii mogą ogłosić lokalne władze, a w przypadku międzynarodowego zagrożenia – Światowa Organizacja Zdrowia. Jak na razie WHO nie ogłosiła zagrożenia epidemiologicznego dla całego świata. Mimo to w chińskim mieście Wuhan, w którym wykryto pierwsze przypadki zarażenia koronawirusem, mamy już do czynienia z epidemią.

– Tam rzeczywiście nie będziemy mogli liczyć na pomoc. Natomiast na pozostałym terenie Republiki Chińskiej możemy liczyć na pomoc ubezpieczycieli. Będzie ona zarówno informacyjna, jak też obejmie pokrycie kosztów leczenia. Należy też pamiętać, że nie zawsze ubezpieczyciel ma swojego przedstawiciela na miejscu, ale zawsze zdalnie – przez telefon, infolinię – możemy próbować zorganizować pomoc polegającą na wizycie w szpitalu czy u lekarza i oczywiście liczyć również na pokrycie kosztów tej wizyty – mówi Tomasz Masajło.

Prezes Rankomat.pl podkreśla też, że wybierając polisę turystyczną do Azji, trzeba pamiętać, iż leczenie na miejscu wiąże się z poważnymi kosztami, podobnie jak transport medyczny między szpitalami czy do Polski. Dlatego też suma ubezpieczenia podczas podróży do bardziej egzotycznych krajów powinna opiewać przynajmniej na 30–40 tys. euro. W przypadku wybrania zbyt niskiej sumy ubezpieczenia różnice w kosztach turysta będzie musiał pokryć z własnej kieszeni.

 Ważne jest również to, aby sprawdzić dokładny zakres wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, czyli właśnie w jakiej sytuacji otrzymamy pomoc, a w jakiej sytuacji nie. Warto także dostosować zakres polisy do tego, co mamy zamiar robić w danym miejscu, czy to jest zwykły wyjazd turystyczny, czy mamy zamiar uprawiać sporty ekstremalne albo brać udział w maratonie. To zawsze wymaga rozszerzenia działania polisy – mówi Tomasz Masajło.

W przypadku epidemii nie zadziała również ubezpieczenie od kosztów rezygnacji z podróży.

– Epidemia to ryzyko, za które ubezpieczyciele nie są skłonni odpowiadać. Jest ono bardzo trudne do przewidzenia, a jego skutki są bardzo poważne – podkreśla Tomasz Masajło.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Forum Sektora Kosmicznego 4 czerwca 2024

European Financial Congress 2024

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Walka o klimat wymaga większego zaangażowania ze strony firm. Już za chwilę będą musiały rzetelnie informować o swoich zielonych działaniach

Według ONZ postępujący kryzys klimatyczny, pandemia COVID-19 i rosnąca liczba konfliktów cofnęły świat w realizacji 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju. Dlatego niezbędne jest m.in. większe zaangażowanie biznesu, bez którego niewiele da się zdziałać. W tej chwili wciąż pozostaje ono niewystarczające albo kończy się tylko na wzniosłych deklaracjach, które często noszą znamiona greenwashingu. Tak zwana ekościema jest dużym problemem dla konsumentów: 70 proc. deklaruje, że jest zmęczonych tylko mówieniem zamiast realizacją konkretnych działań na rzecz środowiska.

Bankowość

Metawersum ogromną szansą dla Polski. Liderami wdrożeń są na razie największe przedsiębiorstwa

Sektor bankowy jest pierwszym, jaki w Polsce poczynił warte odnotowania inwestycje w obecność w metawersie. Zdaniem ekspertów w najbliższych latach to właśnie duże firmy będą liderami wdrożeń, ponieważ mają gotowość inwestycyjną zarówno w obrębie sprzętu, jak i aplikacji. Rynki sektora usług czy branży retail niewątpliwie jednak będą się nasycały rozwiązaniami zapraszającymi do wejścia konsumentów do wirtualnego świata. To duża szansa dla polskiej gospodarki, która może w ten sposób utworzyć do 2035 roku rynek o wartości nawet 10 mld euro.

Infrastruktura

Tylko 20 proc. oświetlenia w gminach jest po modernizacji. Motywacją do inwestycji są znaczące oszczędności energii

Średnio co piąta latarnia uliczna należąca do gmin jest zmodernizowana – wynika z danych Signify Poland. Większość z pozostałych 80 proc. to energochłonne oświetlenie sodowe. Ich wymiana na technologię LED wraz z systemem zarządzania oświetleniem mogłaby przynieść znaczącą redukcję energii, czyli także kosztów ponoszonych przez samorządy. Na takie inwestycje w najbliższym czasie będzie się decydować coraz więcej gmin. Za spodziewanym boomem przemawiają różne dostępne możliwości finansowania takich projektów.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.