Z mediów
maj
Czy MŚP przetrwają najbliższą zimę?
Konsekwencje pandemii, następstwa rosyjskiej agresji w Ukrainie, wreszcie stale rosnąca inflacja sprawiły, że coraz liczniejsi przedsiębiorcy, zwłaszcza reprezentujący branże energio-zależne, decydują o zawieszeniu, a nawet likwidacji działalności.
Jak informuje Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz mowa o wyraźnym trendzie, który tylko w ostatnim okresie dotyczy więcej niż 200 tys. podmiotów. Które branże mają największe problemy? Najlepiej obrazują to informacje pozyskiwane przez biura rachunkowe w związku z usługami, które świadczą one na rzecz przedsiębiorców.
To swoisty system wczesnego ostrzegania, bo usługobiorcy z wyprzedzeniem sygnalizują swoje zamiary właśnie biurom rachunkowych. Mając wgląd w finanse klienta, jako pierwsze dowiadują się one o wzroście kosztów z tytułu np. wzrostu cen gazu czy energii elektrycznej, zatorach płatniczych, a w konsekwencji utracie płynności, czy nawet braku zdolności do regulowania zobowiązań.
Potwierdza to przedstawicielka Fundacji Wspierania i Rozwoju Biur Rachunkowych Julia Dybkowska, która z racji zajmowanej funkcji ma szerszy ogląd zjawiska, niż tylko dane widziane przez pryzmat własnego biura rachunkowego. Prezes Krajowej Izby Biur Rachunkowych, prowadząca własna działalność w Brodnicy, potwierdza narastająca falę zamykanych firm. Jej zdaniem decydujący będzie I kwartał przyszłego roku, gdyż wówczas nastąpią pierwsze rozliczenia według nowych zasad wynikających z „Polskiego Ładu”.
Wzrost obciążeń z tytułu składek i podatków, przy jednoczesnym wzroście kosztów może przyspieszyć decyzję o rezygnacji z dalszej działalności gospodarczej, a w przypadku mikro firm nawet do ucieczki w szarą strefę, co wynika raczej z desperacji, niż złych intencji. Pewne remedium w ocenie Rzecznika MŚP, stanowić może wprowadzenie przez rząd nowych rozwiązań w zakresie maksymalnych cen z tytułu opłat za energię, obejmujących również sektor małych i średnich przedsiębiorstw.
Zdaniem Adama Abramowicza konieczne jest wdrożenie kolejnych udogodnień, w pierwszym rzędzie na wzór zastosowanego w Niemczech rozwiązania polegającego na dobrowolności opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. W sytuacji, gdy zryczałtowana składka ZUS wzrośnie w roku 2023 o z górą 200 złotych miesięcznie, byłaby to znacząca pomoc. Taki wzrost oznacza bowiem, że bez względu na uzyskiwane dochody miesięczne, obciążenia nawet w mikro firmie, tylko z tego tytułu sięgną 1500 złotych.
Dotknie to zwłaszcza branż, które ucierpiały w wyniku pandemii, a skutkiem redukcji zatrudnienia mają kłopot z pozyskaniem pracowników, którzy zdążyli się już przebranżowić i nie myślą o powrocie do wcześniejszej profesji. Jak twierdzi Anna Gembicka – Wilk prowadząca biuro rachunkowe w Olsztynie, uchylenie wejścia w życie przepisów o ukrytej dywidendzie, zmiany składki zdrowotnej, wreszcie przepisy podatkowe wynikające z „Polskiego Ładu” sprawiają, że rośnie zainteresowanie przekształcaniem działalności w formę spółki.
Ewentualna likwidacja firmy nie rozwiąże problemu w wymiarze społecznym, bo dotychczasowi właściciele nie uzyskają ekwiwalentu finansowego np. z tytułu sprzedaży pozwalającego na bezpieczną egzystencję, a rynek pracy nie będzie w stanie ich zaabsorbować. To problem nie tylko ekonomiczny, ale także społeczny.
Szukanie oszczędności, często za wszelką cenę, ogranicza możliwości rozwoju, nie wspominając o inwestowaniu w innowacje, rozwiązania cyfrowe czy energooszczędne i przyjazne środowisku technologie – wymagające znacznych nakładów… i tak koło się zamyka. Jeśli dodać do tego nawarstwiające się problemy z rozliczeniem środków pozyskanych w ramach kolejnych „tarcz antycovidowych”, groźba upadłości kolejnych firm staje się realna.
Zdaniem ekspertów, tylko rezygnacja z obciążeń nakładanych przez „Polski Ład” – w pierwszym rzędzie podatkowych i składkowych – odwróci niebezpieczny trend, potwierdzony przez pogarszające się nastroje przedsiębiorców. Obawy wynikają z faktu, że nawet w przypadku likwidacji firmy pozostaną zobowiązania wobec fiskusa, co w wielu przypadkach oznacza utratę dorobku pokoleń i zagrożenie podstaw osobistej egzystencji.
Jak wynika z badań firmy analitycznej MGBI pomimo to, tylko w trzecim kwartale tego roku liczba wniosków o upadłość względem kwartału poprzedzającego wzrosła o 15 proc. Zdaniem doradcy podatkowego Krzysztofa Musiała rządowe propozycje pomocy dla małych i średnich przedsiębiorców, to w obliczu rosnących kosztów kropla w morzy potrzeb. Nawet zahamowanie wzrostu cen prądu oznacza tylko tyle, że wzrosną one po trzykroć, a nie dziesięciokrotnie. Tym samym trudno oczekiwać odwrócenia złego trendu.
W przypadku spółek kapitałowych osoby zarządzające odpowiadają za zobowiązania podatkowe firmy solidarnie i całym swoim majątkiem. By tego uniknąć, wiele osób decyduje się na złożenie wniosku o upadłość, co wszakże nie gwarantuje, że organ go rozpatrujący uzna, że został on złożony we właściwym czasie, co stanowi warunek konieczny uniknięcia osobistej odpowiedzialności majątkowej. Zwłaszcza w sytuacji, gdy dynamika zmian sprawia, że trudno uchwycić moment pogorszenia sytuacji finansowej firmy w sposób trwały.
Zatory płatnicze mogą mieć charakter przejściowy, ale bieżąca analiza przepływów finansowych, optymalizacja kosztów i usprawnianie zarządzania, bądź restrukturyzacja, to warunki niezbędne do przetrwania najtrudniejszego czasu. Być może tak zwane czynniki obiektywne, w tym znaczeniu, że nie mamy na nie wpływu, jak np. łagodna zima, co limituje, chociażby zużycie energii i koszty eksploatacji jej nośników, zdecydują o „być, albo nie być” wielu przedsiębiorstw.
Informacje z dnia: 2 listopada
Medium
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.