Przegląd mediów

listopad 2022

Czy MŚP przetrwają najbliższą zimę?

2022-11-02  |  18:54
Przegląd mediów

Konsekwencje pandemii, następstwa rosyjskiej agresji w Ukrainie, wreszcie stale rosnąca inflacja sprawiły, że coraz liczniejsi przedsiębiorcy, zwłaszcza reprezentujący branże energio-zależne, decydują o zawieszeniu, a nawet likwidacji działalności.

Jak informuje Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz mowa o wyraźnym trendzie, który tylko w ostatnim okresie dotyczy więcej niż 200 tys. podmiotów. Które branże mają największe problemy? Najlepiej obrazują to informacje pozyskiwane przez biura rachunkowe w związku z usługami, które świadczą one na rzecz przedsiębiorców.

To swoisty system wczesnego ostrzegania, bo usługobiorcy z wyprzedzeniem sygnalizują swoje zamiary właśnie biurom rachunkowych. Mając wgląd w finanse klienta, jako pierwsze dowiadują się one o wzroście kosztów z tytułu np. wzrostu cen gazu czy energii elektrycznej, zatorach płatniczych, a w konsekwencji utracie płynności, czy nawet braku zdolności do regulowania zobowiązań.

Potwierdza to przedstawicielka Fundacji Wspierania i Rozwoju Biur Rachunkowych Julia Dybkowska, która z racji zajmowanej funkcji ma szerszy ogląd zjawiska, niż tylko dane widziane przez pryzmat własnego biura rachunkowego. Prezes Krajowej Izby Biur Rachunkowych, prowadząca własna działalność w Brodnicy, potwierdza narastająca falę zamykanych firm. Jej zdaniem decydujący będzie I kwartał przyszłego roku, gdyż wówczas nastąpią pierwsze rozliczenia według nowych zasad wynikających z „Polskiego Ładu”.

Wzrost obciążeń z tytułu składek i podatków, przy jednoczesnym wzroście kosztów może przyspieszyć decyzję o rezygnacji z dalszej działalności gospodarczej, a w przypadku mikro firm nawet do ucieczki w szarą strefę, co wynika raczej z desperacji, niż złych intencji. Pewne remedium w ocenie Rzecznika MŚP, stanowić może wprowadzenie przez rząd nowych rozwiązań w zakresie maksymalnych cen z tytułu opłat za energię, obejmujących również sektor małych i średnich przedsiębiorstw.

Zdaniem Adama Abramowicza konieczne jest wdrożenie kolejnych udogodnień, w pierwszym rzędzie na wzór zastosowanego w Niemczech rozwiązania polegającego na dobrowolności opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. W sytuacji, gdy zryczałtowana składka ZUS wzrośnie w roku 2023 o z górą 200 złotych miesięcznie, byłaby to znacząca pomoc. Taki wzrost oznacza bowiem, że bez względu na uzyskiwane dochody miesięczne, obciążenia nawet w mikro firmie, tylko z tego tytułu sięgną 1500 złotych.

Dotknie to zwłaszcza branż, które ucierpiały w wyniku pandemii, a skutkiem redukcji zatrudnienia mają kłopot z pozyskaniem pracowników, którzy zdążyli się już przebranżowić i nie myślą o powrocie do wcześniejszej profesji. Jak twierdzi Anna Gembicka – Wilk prowadząca biuro rachunkowe w Olsztynie, uchylenie wejścia w życie przepisów o ukrytej dywidendzie, zmiany składki zdrowotnej, wreszcie przepisy podatkowe wynikające z „Polskiego Ładu” sprawiają, że rośnie zainteresowanie przekształcaniem działalności w formę spółki.

Ewentualna likwidacja firmy nie rozwiąże problemu w wymiarze społecznym, bo dotychczasowi właściciele nie uzyskają ekwiwalentu finansowego np. z tytułu sprzedaży pozwalającego na bezpieczną egzystencję, a rynek pracy nie będzie w stanie ich zaabsorbować. To problem nie tylko ekonomiczny, ale także społeczny.

Szukanie oszczędności, często za wszelką cenę, ogranicza możliwości rozwoju, nie wspominając o inwestowaniu w innowacje, rozwiązania cyfrowe czy energooszczędne i przyjazne środowisku technologie – wymagające znacznych nakładów… i tak koło się zamyka. Jeśli dodać do tego nawarstwiające się problemy z rozliczeniem środków pozyskanych w ramach kolejnych „tarcz antycovidowych”, groźba upadłości kolejnych firm staje się realna.

Zdaniem ekspertów, tylko rezygnacja z obciążeń nakładanych przez „Polski Ład” – w pierwszym rzędzie podatkowych i składkowych – odwróci niebezpieczny trend, potwierdzony przez pogarszające się nastroje przedsiębiorców. Obawy wynikają z faktu, że nawet w przypadku likwidacji firmy pozostaną zobowiązania wobec fiskusa, co w wielu przypadkach oznacza utratę dorobku pokoleń i zagrożenie podstaw osobistej egzystencji.

Jak wynika z badań firmy analitycznej MGBI pomimo to, tylko w trzecim kwartale tego roku liczba wniosków o upadłość względem kwartału poprzedzającego wzrosła o 15 proc. Zdaniem doradcy podatkowego Krzysztofa Musiała rządowe propozycje pomocy dla małych i średnich przedsiębiorców, to w obliczu rosnących kosztów kropla w morzy potrzeb. Nawet zahamowanie wzrostu cen prądu oznacza tylko tyle, że wzrosną one po trzykroć, a nie dziesięciokrotnie. Tym samym trudno oczekiwać odwrócenia złego trendu.

W przypadku spółek kapitałowych osoby zarządzające odpowiadają za zobowiązania podatkowe firmy solidarnie i całym swoim majątkiem. By tego uniknąć, wiele osób decyduje się na złożenie wniosku o upadłość, co wszakże nie gwarantuje, że organ go rozpatrujący uzna, że został on złożony we właściwym czasie, co stanowi warunek konieczny uniknięcia osobistej odpowiedzialności majątkowej. Zwłaszcza w sytuacji, gdy dynamika zmian sprawia, że trudno uchwycić moment pogorszenia sytuacji finansowej firmy w sposób trwały.

Zatory płatnicze mogą mieć charakter przejściowy, ale bieżąca analiza przepływów finansowych, optymalizacja kosztów i usprawnianie zarządzania, bądź restrukturyzacja, to warunki niezbędne do przetrwania najtrudniejszego czasu. Być może tak zwane czynniki obiektywne, w tym znaczeniu, że nie mamy na nie wpływu, jak np. łagodna zima, co limituje, chociażby zużycie energii i koszty eksploatacji jej nośników, zdecydują o „być, albo nie być” wielu przedsiębiorstw.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.

Informacje z dnia: 2 listopada

Medium

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.