Z mediów
maj
Deregulacja, a w tle pięćdziesięcioprocentowy podatek
O postępach w procesie upraszczania przepisów, Przewodniczący sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do spraw deregulacji poseł dr Bartłomiej Wróblewski, rozmawia dr. Januszem Grobickim
Jaki jest efekt działania Komisji Nadzwyczajnej od czasu, gdy objął Pan jej przewodnictwo? Co udało się już zrobić?
Miesiąc temu Komisja procedowała, a następnie Sejm i Senat przyjęły, rządowy projekt ustawy deregulacyjnej. Zawiera on propozycje zmian w czterdziestu jeden obszarach. Chodzi w nim o rozszerzenie kategorii spraw administracyjnych, w których może być stosowany tryb uproszczony lub milczące załatwienie sprawy, odstąpienie od dwuinstancyjności postępowania administracyjnego w wybranych kategoriach spraw oraz cyfryzację wybranych postępowań i obowiązków.
Natomiast w ostatnim tygodniu Komisja przedstawiła swój projekt ustawy dotyczący dziewiętnastu obszarów życia – spraw obywatelskich i spraw przedsiębiorców. Wszystkie te propozycje – zarówno te, które formalnie znalazły się w projekcie rządowym, jak i komisyjnym – były wcześniej w ciągu ostatniego roku dyskutowane z Komisją albo przez Komisję na spotkaniach z przedsiębiorcami, izbami gospodarczymi, think-thankami, Rzecznikiem Małych Średnich Przedsiębiorców.
Rzeczywiście, dorobek jest olbrzymi, bo w sumie to, aż o sześćdziesiąt obszarów tematycznych. Które z tych uproszczonych przepisów mają według Pana najbardziej doniosłe znaczenie?
Podzieliłbym te propozycje na dwa, umowne obszary. Z jednej strony – sprawy przedsiębiorców, a z drugiej strony – sprawy obywatelskie. Zacznę od spraw gospodarczych. Proponujemy podwyższenie o 100 proc. limit, do którego można prowadzić działalność nieewidencjonowaną. Obecnie to połowa minimalnej płacy, po zmianach byłaby to właśnie kwota płacy minimalnej, czyli 3010 zł. To istotna zmiana dla wielu tysięcy mikroprzedsiębiorców, osób, które w niewielkim zakresie albo dorywczo prowadzą działalność gospodarczą. W ustawie deregulacyjnej proponujemy szerszy udział w postępowaniu cywilnym (w tym jego wszczynanie) izbom i organizacjom gospodarczym, których członkiem jest przedsiębiorca. Pozwoli to na lepsze zabezpieczenie interesów zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorców w postępowaniach cywilnych, których nierzadko nie stać na korzystanie z usług profesjonalnych pełnomocników. Trzeba pamiętać, że niektóre postępowania sądowe mają znaczenie precedensowe dla całych branż gospodarki. Proponowana zmiana przyczyni się także do rozwoju organizacji pozarządowych zrzeszających przedsiębiorców.
Ważne są także zmiany zwiększające możliwość pozyskiwania gruntów pohandlowych pod inwestycje mieszkaniowe na terenie miast. Tu istotny jest aspekt gospodarczy, ale także obywatelski. Tysiące Polaków czekają na mieszkania, więc zaspokojenie „głodu mieszkaniowego” jest możliwe tylko wtedy, gdy przyspieszymy inwestycje.
Uważamy, że należy zlikwidować relikt stanu wojennego, który zakazywał sprzedaży piwa na dworcach kolejowych i dworcach autobusowych. Wprowadzamy pewne ułatwienia prowadzenia działalności gospodarczej – ograniczamy wysokość kaucji, którą muszą wnosić firmy zajmujące się odpadami. Praktyka ta ogranicza bowiem ich konkurencyjność i jest dużym problemem w szczególności dla mniejszych i średnich polskich firm.
Jeśli chodzi o kwestie obywatelskie, to na pewno taką ważną zmianą jest racjonalizacja dostępu do broni, czyli przyspieszenie procedur, a co za tym idzie możliwości uzyskania pozwolenia na broń – bez zmiany zasad. Krótko mówiąc, proponujemy to, co wydaje się, powinno być najmniej kontrowersyjne. Nie liberalizujemy dostępu do broni, natomiast racjonalizujemy i ograniczamy niepotrzebne bariery administracyjne.
Dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej wprowadzamy przyspieszenie terminów w samorządach na załatwienie spraw z zakresu wycinki drzew, a także proponujemy zwiększenie o 20 cm, czyli o 40 proc. obwodu pnia drzewa, do którego nie potrzeba byłoby zgłaszać zamiaru jego wycięcia. Eliminujemy także inne uciążliwości jak na przykład ograniczenie obowiązku zamieszczania tabliczki z nazwą ulicy na każdej nieruchomości. Ten wymóg często jest nierespektowany, a jest zagrożony grzywną w wysokości 250 zł, która może być ponawiana. W wielu przypadkach jest to zupełnie niepotrzebne, żeby na każdym domu czy ogrodzeniu znajdowała się informacja o nazwie ulicy.
Nad czym obecnie pracuje Komisja i kiedy poznamy efekty tej pracy?
Komisyjny projekt ustawy deregulacyjnej został opracowany przeze mnie i przez członków Komisji należących do Prawa i Sprawiedliwości. Przedstawiliśmy założenia tego projektu, a Komisja go jednogłośnie przyjęła i ma już nadany status druku sejmowego. Odbyło się formalne czytanie. Teraz oczekujemy skierowania go do naszej Komisji. Mamy nadzieję, że prace będą przebiegać sprawnie.
Co uważa Pan za najważniejsze zadanie Komisji na okres do zakończenia kadencji? Nadal zbieramy nowe propozycje. Mamy nadzieję, że przyjęcie przez parlament przedstawionej przez rząd ustawy deregulacyjnej, a także rozpoczęcie prac nad projektem komisyjne spowoduje, że liczba propozycji uproszczeń przepisów ze strony przedsiębiorców, stowarzyszeń i obywateli będzie większa. Pozwoli to na przygotowanie jeszcze jednego projektu do końca kadencji. Zachęcam więc do tego, aby przekazywać do naszej Komisji propozycje ograniczenia biurokracji, zwiększenia zakresu naszej wolności. Działania deregulacyjne są wspólną pracą parlamentarzystów, obywateli i przedsiębiorców. W Komisji działamy na wezwanie obywateli, którzy wskazują te sfery życia, w których obowiązują nieuzasadnione, uciążliwe ograniczenia. Staramy się je eliminować lub łagodzić.
Czy można określić kwotowo wartość korzyści, które mogą być efektem ustaw deregulacyjnych?
Skalę korzyści finansowych wynikających z tych ustaw niełatwo precyzyjnie oszacować. W perspektywie lat są to na pewno setki milionów, a może wręcz miliardy złotych. Jest też element, którego nie da się przeliczyć na pieniądze. Chodzi mi o sprawy naszej wolności, życia bez zbędnych etatystycznych ograniczeń, biurokratycznej mitręgi. Możliwość swobodniejszego gospodarowania na własnej działce, korzystania z broni, udziału z dziećmi w polowaniu mają także wymiar niematerialny. Wolność jest częścią naszej ludzkiej i narodowej tożsamości. Także nasza Konstytucja wskazuje wolność jako jedną z podstawowych wartości. Wolność wyraża się w różnych obszarach – w życiu prywatnym, społecznym, a także w życiu gospodarczym.
Jak w kontekście wolności gospodarczej ocenia Pan ostatnie propozycje obciążenia wysokich marż dużych przedsiębiorstw pięćdziesięcioprocentowym podatkiem?
Wydaje mi się, że propozycja nie będzie dalej dyskutowana. Być może powinna powrócić w stosunku do międzynarodowych koncernów, które transferują zyski zagranicę, ale nie wobec polskich prywatnych firm.
Dziękuję za rozmowę.
Informacje z dnia: 14 października
Medium
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.