Newsy

Agata Załęcka zagra hollywoodzką aktorkę w spektaklu „Jak na wulkanie”

2014-05-09  |  07:00
Agata Załęcka wystąpi w spektaklu „Jak na wulkanie” w reżyserii Tomasza Dutkiewicza. Aktorce na scenie partnerują m.in. Grażyna Wolszczak, Mirosław Baka i Robert Rozmus. Premiera sztuki odbędzie się w niedzielę, 11 maja, w Teatrze Komedia.

Akcja komedii „Jak na wulkanie” rozgrywa się w staroświeckim hotelu, do którego przybywa para małżonków, która chce w ustronnym miejscu odpocząć od hollywoodzkiego blichtru. Romantyczna wyprawa szybko zamienia się jednak w komedię omyłek, kiedy okazuje się, że w jednym miejscu spotkało się nie tylko małżeństwo, lecz także ich kochankowie.

Gram hollywoodzką gwiazdę, która przyjeżdża z aktorem do hoteliku w stylu prowansalskim. Partneruje mi Mirosław Baka. Mamy znakomita obsadę, gra Grażyna Wolszczak, Jan Jankowski, Robert Rozmus, Ola Konieczna i Sebastian Cybulski. Bardzo mi miło, że znalazłam się w tak doborowej obsadzie. Moja postać jest trochę naiwna: to nie jestem ja, więc miałam problem ze zrozumieniem tej postaci, sprawieniem, żeby była fajna, śmieszna oraz taka, jak chce reżyser – mówi Agata Załęcka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka dobrze czuje się w rolach silnych, przebojowych kobiet, dlatego jej nowa bohaterka stanowi dla niej nie lada wyzwanie. Preferująca na co dzień ciemne, stonowane kolory Załęcka na potrzeby sztuki musi zakładać krzykliwe, różowe kreacje. Jednak najtrudniejsza w pracy nad spektaklem „Jak na wulkanie” jest dla aktorki presja związana z tempem pracy.

Jest u nas bardzo wesoło. Koledzy są prześmieszni, mają fantastyczne charaktery, każdy się jakoś wyróżnia. Nie będę jednak ukrywała, że w pewnym momencie się rozpłakałam. Pracowaliśmy w bardzo szybkim tempie, dużo osób było w rozjazdach, więc ciężko było nas wszystkich zgrać. Wyjechałam z moim poprzednim spektaklem, „Andropauzą 2”, do Hamburga. Występowaliśmy dla Polonii, to było ekspresowe tempo i zdarzyło mi się, że nie wytrzymałam stresu. Jestem bardzo ambitną osobą i musiałam się na chwilę schować, uronić łzy, otarłam oczy i wyszłam uśmiechnięta na scenę – tłumaczy aktorka.

Spektakl „Jak na wulkanie” w reżyserii Tomasza Dutkiewicza na podstawie tekstu Robina Hawdona będzie można oglądać na deskach Teatru Komedia od 11 maja.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.