Mówi: | Agnieszka Dygant |
Funkcja: | aktorka |
Agnieszka Dygant: Patryk Vega potrafi dbać o aktora, jest opiekuńczy
Agnieszka Dygant wraca na duży ekran. Zagrała w drugiej części hitu „Listy do M.” oraz w filmie „Pitbull: Nowe porządki”. Aktorka nie ukrywa, że na planie filmu Patryka Vegi miewała chwile zwątpienia i strachu. Vega okazał się jednak reżyserem, który dba o komfort psychiczny swoich aktorów. Jak twierdzi Dygant, wspierał ją zwłaszcza w trudnych scenach.
Ostatni raz na dużym ekranie Agnieszka Dygant pojawiła się w 2011 roku. Zagrała wówczas w niezwykle dobrze przyjętym przez publiczność filmie „Listy do M.”. W latach 2012-2015 skupiła się na roli prawniczki Agaty Przybysz w serialu telewizyjnym pt. „Prawo Agaty”. Gdy TVN zdecydowała się zakończyć emisję serialu Agnieszka Dygant wróciła na duży ekran. Zagrała w kontynuacjach dwóch kinowych hitów – „Listów do M.” oraz „Pitbulla”, gdzie wciela się w postać Kury, dziewczyny jednego z gangsterów. Aktorka bardzo chwali współpracę z Patrykiem Vegą.
– On jest takim nietypowym reżyserem, tzn. jest takim facetem, któremu zależy tutaj i teraz, na tej scenie i żadne inne rzeczy nie mają znaczenia. Chodzi o to, żeby osiągnąć ciekawy efekt, żebyśmy dobrze coś zrobili – mówi Agnieszka Dygant agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka nie ukrywa, że na planie filmu „Pitbull: Nowe porządki” miewała momenty niepewności i strachu. Patryk Vega okazał się jednak reżyserem, który dba o komfort psychiczny swoich aktorów.
– Potrafi dbać o aktora, jest opiekuńczy. Mną się ładnie zajął pierwszego dnia, kiedy byłam niepewna i jeszcze trochę pogubiona – mówi Agnieszka Dygant.
Gwiazda twierdzi, że współpracując z Patrykiem Vegą, aktorzy nie odczuwają presji, co bardzo ułatwia im pracę. Agnieszka Dygant wspomina zwłaszcza jedną, wyjątkowo trudną dla niej scenę, gdy poczuła się rzucona na głęboką wodę. Nie ukrywa, że czuła się wówczas zdenerwowana i spanikowana. To Patryk Vega pomógł jej się wówczas uspokoić i skoncentrować na roli.
– Powiedział, że wszystko jest okej, że nie muszę nic udowadniać, że szukamy czegoś, dogrzebiemy się do różnych rzeczy, żeby się nie przejmować. To jest to, co ja wiem i co wie każdy aktor, ale kiedy widzisz, że reżyser to wie i nie będzie się niecierpliwił, że zajmuje ci to dłużej niż 10 sekund czy 5 minut, to coś w tym jest – mówi Agnieszka Dygant.
Premiera filmu „Pitbull: Nowe porządki” planowana jest na styczeń 2016 roku. Oprócz Agnieszki Dygant na ekranie będzie można zobaczyć także m.in. Bogusława Lindę, Andrzeja Grabowskiego, Piotra Stramowskiego i Maję Ostaszewską.
Czytaj także
- 2025-06-30: Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.