Newsy

Andrzej Krzywy: W tym roku chcę skupić się na sobie i przeżyć przygodę. Dlatego biorę udział w „Tańcu z gwiazdami”

2016-02-05  |  06:55

W 2016 roku wokalista chce poświęcić więcej czasu i uwagi samemu sobie. Planuje rzucić palenie i przeżyć przygodę, na którą dotychczas nie miał czasu. Stąd jego decyzja o udziale w programie „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. Wokalista liczy, że zarazi się taneczną pasją i nie odpadnie w pierwszym odcinku. W przygotowaniach do programu wspiera go żona.

Andrzej Krzywy twierdzi, że w ciągu ostatnich 20 lat niemal całą energię i uwagę poświęcał funkcjonowaniu grupy De Mono. W 2016 roku zespół nadal będzie jego priorytetem, wokalista chciałby jednak więcej czasu poświęcić sobie samemu. Przede wszystkim zamierza rzucić palenie jest to jego noworoczne postanowienie. Pierwszą próbę, zakończoną niepowodzeniem, artysta ma już za sobą. Bez papierosa wytrzymał tylko trzy dni.

– W tym roku chciałbym również przeżyć fantastyczną przygodę, na którą nigdy nie miałem czasu, zawsze to odsuwałem, wydawało mi się, że się w tym nie sprawdzę. Będę brał udział w „Tańcu z Gwiazdami” i jestem z tego powodu szczęśliwy – mówi Andrzej Krzywy agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalista zaczyna treningi taneczne już w lutym. Ma nadzieję, że codzienne, sześciogodzinne próby odciągną jego uwagę od palenia i dzięki tańcowi zerwie z nałogiem. Na udział w programie zdecydował się jednak z innego powodu. Twierdzi, że nie umie tańczyć, a taniec uważa za piękną sztukę, dającą ludziom dużo radości. Taneczny show telewizji Polsat jest więc dla niego okazją do opanowania nowej umiejętności.

– Chciałbym przeżyć nową przygodę i poznać ten świat. To jest świat, który obserwujemy i wydaje nam się, że to wszystko jest piękne, łatwe mówi Andrzej Krzywy.

Artysta uważa, że do konkursu należy stawać z nadzieją na wygraną, dlatego nie ukrywa, że chciałby zdobyć Kryształową Kulę. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że będzie to bardzo trudne zadanie i duże wyzwanie.

– Liczę na to, że nie odpadnę w pierwszym odcinku. Liczę na to, że ludzie polubią mnie chociaż trochę i zobaczą, że mam w tym dużo radości i że daje mi to szczęście – mówi Andrzej Krzywy.

W przygotowaniach do programu wokalistę wspiera żona, Anna Domańska. Andrzej Krzywy twierdzi, że zawsze, we wszystkim, co robi, może liczyć na jej pomoc i poparcie. Nie jest zazdrosna o potencjalną taneczną partnerkę męża, ale o sam taniec. Też chciałaby by bowiem nauczyć się tej sztuki.

– Myślę, że jeśli złapię tego bakcyla, to zapiszemy się może na jakiś kurs tańca i wtedy, kiedy ona oboje będziemy potrafili tańczyć, to może będzie nam to sprawiać większą frajdę mówi Andrzej Krzywy. 

W 5. edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” o Kryształową Kulę walczyć będzie jedenaście par. Wśród gwiazd będą to m.in. Dorota Chotecka, Katarzyna Stankiewicz oraz Izu Ugonoh. W roli prowadzących wystąpią Krzysztof Ibisz oraz Paulina Sykut-Jeżyna. Program będzie można oglądać wiosną na antenie telewizji Polsat.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

roche_banner

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Koszty prądu i ogrzewania pod uważniejszą kontrolą Polaków. Wielu przyspieszyło inwestycje w wymianę źródeł ciepła

Ostatni rok zmusił wielu Polaków do oszczędzania energii elektrycznej i ciepła. Różne badania pokazują, że do tej pory nie mieliśmy świadomości, w jaki sposób rozsądnie gospodarować tymi zasobami, i dopiero niedawno zaczęliśmy kontrolować takie kwestie jak wyłączanie nieużywanych sprzętów z gniazdek, utrzymywanie nieco niższej temperatury w mieszkaniu czy zakręcanie wody. Wiele osób przyspieszyło decyzję o wymianie źródła ciepła czy ociepleniu domu. Do inwestycji i oszczędności w tym obszarze motywują nas głównie wysokie rachunki, a nieco rzadziej troska o środowisko. Co istotne, duża część społeczeństwa nie wie, że główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza są kotły na węgiel i drewno.

Farmacja

Leczenie chorób siatkówki jest w Polsce na światowym poziomie. U wielu pacjentów jednak są one wykrywane zbyt późno

AMD, czyli zwyrodnienie plamki związane z wiekiem, dotyka w Polsce ponad miliona pacjentów. Ciężka, wysiękowa postać tej choroby (nAMD) może prowadzić do szybkiej i całkowitej utraty wzroku. U wielu pacjentów choroba jest rozpoznawana zbyt późno, m.in. z tego względu, że Polacy nie mają w zwyczaju regularnego badania wzroku. Dlatego też chorzy są narażeni na stopniową utratę wzroku, mimo że w ramach programu lekowego chorzy mają dostęp do nowoczesnych terapii, a leczenie schorzeń siatkówki jest w Polsce na wysokim, światowym poziomie. – Zabiegamy o nowe leki, które przekładają się na rzadszą potrzebę poddawania się zastrzykom, ponieważ to jest wielka ulga dla pacjenta, ale również dla systemu – wskazuje Małgorzata Pacholec, prezes Stowarzyszenia Retina AMD Polska.