Mówi: | Andrzej Smolik |
Funkcja: | kompozytor, producent muzyczny |
Andrzej Smolik: Mało seriali wciąga mnie od początku do końca. Zazwyczaj oglądam trzy pierwsze odcinki
Artysta przyznaje, że lubi czasem pójść do kina czy też zasiąść przed telewizorem i obejrzeć jakiś ciekawy film. Gatunek nie jest ważny, ale scenariusz musi być wciągający, a gra aktorska – bez zarzutów. Andrzej Smolik zaznacza też, że do tej pory wiele polskich i zagranicznych filmów zrobiło na nim spore wrażenie. Jeśli natomiast chodzi o seriale, to ciężko mu znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.
Producent muzyczny podkreśla, że kiedy tylko uda mu się wygospodarować wolną chwilę, to chętnie ogląda popularny amerykański serial z gatunku space opera, koncentrujący się wokół romantycznych przygód, podróży międzygwiezdnych i kosmicznych bitew.
– W tej chwili nie mam za dużo czasu, żeby oglądać bajki, chyba że robię to z córką. Ona ma już dziewięć lat i jesteśmy fanami „Mandaloriana”. Jest to trochę bajka, trochę baśń, a trochę też po prostu film dla dorosłych – mówi agencji Newseria Lifestyle Andrzej Smolik.
Kompozytor przyznaje, że coraz trudniej jest mu znaleźć dobry serial, który wciągnie go od początku do końca. Nawet jeśli jakiś tytuł go zaintryguje, to szybko przychodzi rozczarowanie.
– Mam wrażenie, że ostatnio – przynajmniej dla mnie – interesujące są pierwsze trzy odcinki serialu, a potem jest coraz słabiej i zdarza mi się nie dotrwać do końca. Super, jeśli jest równo, jeśli po prostu do końca czuję satysfakcję i wiem, że nie zmarnowałem czasu – mówi.
Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, jeśli chodzi o filmy. Artysta obejrzał już wiele zagranicznych i polskich produkcji, które były zrealizowane na bardzo wysokim poziomie.
– Ja jestem kinomanem i uwielbiam filmy, ale właściwie nie mam takiego jednego ulubionego, do którego bym wracał. Niektóre robią na mnie tak duże wrażenie albo zrobiły, że wręcz boję się je oglądać i sobie je dozuję. Naprawdę jest dużo wspaniałych filmów – mówi.
Andrzej Smolik przyznaje, że chętnie ogląda również ekranizacje Marvela i lubi śledzić losy superbohaterów. Sposób realizacji i efekty specjalne tych produkcji zachwycają, zadziwiają i zasługują na długie oklaski.
– Z chęcią je oglądam, znam wszystkie i większość mi się bardzo podoba. Jeśli chodzi o superbohaterów, to nie mam ulubionego, ale może Batman jest właśnie intrygującą postacią. Właściwie nawet nie wiem, czy chodzi o postać, ale mrok i klimat tego filmu w różnych odsłonach reżyserskich bardzo mnie wciąga. Bardzo podoba mi się też film „Strażnicy Galaktyki”, bo jest to ujęte z zupełnie innej strony – dodaje kompozytor.
Czytaj także
- 2024-11-19: Qczaj: Nie lubię oglądać horrorów. Ich negatywna energia powoduje u mnie rozedrganie
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-09-23: Edukację czekają znacznie głębsze zmiany niż te dotyczące prac domowych. W debacie potrzebny jest głos zarówno nauczycieli i rodziców, jak i ekspertów
- 2024-06-05: Tomasz i Agata Wolni: Czas spędzony z naszymi dziećmi jest dla nas najcenniejszy. Dlatego walczymy z urządzeniami, które chcą nas na milion sposobów rozproszyć i nam go ukraść
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-05-07: Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych
- 2024-01-22: Silne zakłócenia w transporcie międzynarodowym. Niedługo mogą odczuć je też europejscy konsumenci
- 2024-01-02: Długie dojazdy do pracy mogą nasilać objawy depresji. Optymalny czas naukowcy obliczyli na maksymalnie 30 minut
- 2024-01-12: Magdalena Lamparska: Widzowie polubili system oglądania filmów w domu. Niektóre produkcje nadają się tylko na duży ekran, a inne doskonale się sprawdzają na ekranie laptopa
- 2023-12-04: Beata Sadowska: My kobiety tak dbamy o cały świat, że siebie zwykle stawiamy na ostatnim miejscu. Każdego dnia podarujmy sobie 15 minut na swoje ulubione czynności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.