Newsy

Anna Dereszowska: W szkole podstawowej wyczekiwałam początku roku szkolnego. W liceum już mniej

2018-09-19  |  06:28

Od czasów liceum szkoła kojarzyła się aktorce ze stresem, choć miała dobrych nauczycieli i miłych rówieśników. Gwiazda chce oszczędzić tego rodzaju nerwów swoim dzieciom, choć zauważa, że obecne czasy sprzyjają raczej ciągłej rywalizacji. Twierdzi też, że jest mamą wspierającą i niestawiającą dzieciom nadmiernych wymagań.

Anna Dereszowska urodziła się w Mikołowie na Śląsku i tam chodziła do szkoły podstawowej oraz prywatnego studium muzycznego. Jest też absolwentką jednego z katowickich liceów ogólnokształcących. Dopiero po ukończeniu tych szkół postanowiła opuścić rodzinny Śląsk i zdawać na studia w Warszawie. Aktorka twierdzi, że początek nauki po każdej przerwie wakacyjnej wzbudzał w niej różne odczucia, w zależności od szkoły, do której uczęszczała.

– W szkole podstawowej czekałam na pierwszy tydzień września, w liceum już mniej mówi Anna Dereszowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka podkreśla, że chodziła do bardzo dobrego liceum, gdzie uczyli ją wspaniali nauczyciele. Nie miała też najmniejszych problemów z rówieśnikami. Mimo to każdy początek września wiązał się z nerwami.

– Szkoła kojarzyła mi się ze stresem. Bardzo chciałabym tego oszczędzić swoim dzieciom, choć to jest trudne, bo prędzej czy później w życiu dorosłym z tym stresem będą się musiały zmierzyć mówi Anna Dereszowska.

Gwiazda podkreśla, że dzisiejsze czasy są trudne, nie tylko dla dzieci i młodzieży, lecz także dla osób dorosłych. Ludzie nastawieni są na rywalizację i ściganie się nie tylko z samymi sobą, lecz przede wszystkim z innymi. Zdaniem aktorki temat ten powinien się pojawiać w rozmowach rodziców z ich pociechami, dorośli powinni bowiem uświadamiać dzieci, że nie muszą być najlepsze za wszelką cenę.

– Nie ma ludzi idealnych, nie trzeba być zawsze tym najlepszym, trzeba po prostu być w zgodzie z sobą samym. Oczywiście warto się starać, warto stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej, ale nie ponad miarę swoich możliwości – mówi Anna Dereszowska.

Aktorka ma dwójkę dzieci: 10-letnią córkę Lenę oraz 3-letniego syna Maksa. Stara się być mamą wspierającą i niestawiającą swoim pociechom nadmiernych wymagań, wie też, kiedy powinna dzieciom odpuścić. W takich sytuacjach zazwyczaj mówi uczęszczającej już do szkoły córce, że sukces może przyjść następnym razem, a większą od niego wartość jest poczucie szczęścia i zadowolenia z życia.

– Nie było świadectwa z paskiem? Nic się nie stało, za parę lat nie będziesz kompletnie o tym pamiętała, będziesz pamiętała, czy to był fajny dzień, czy byłaś wówczas szczęśliwa, czy jesteś fajnym człowiekiem, czy jesteś lubiana przez innych. To jest wartością, a nie świadectwo z paskiem – mówi Anna Dereszowska.

Gwiazda podkreśla jednak, że jej córka sama dużo od siebie wymaga. Obserwuje swoich rówieśników i porównuje się z nimi, co zdaniem aktorki jest zjawiskiem naturalnym, choć nie zawsze dającym szczęście.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje

Rynek e-commerce w Polsce jest już wart ok. 152 mld zł. Rośnie zarówno częstotliwość zakupów, jak i średnia wartość koszyka – wynika z raportu Strategy&. Polacy doceniają wygodę zakupów przez internet, szybką dostawę i łatwy zwrot. Coraz częściej zwracają też uwagę na cenę i chętnie korzystają z promocji. To właśnie ten trend wykorzystuje Amazon.pl, organizując co roku festiwal z okazji Prime Day. W tym roku zaplanowano go po raz pierwszy aż na cztery dni: 8–11 lipca, a nie dwa jak w poprzednich latach.

Problemy społeczne

Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]

W latach 2020–2029 zmiana struktury społecznej doprowadzi do skurczenia się rynku pracy aż o milion pracowników. Trend ten wymusi na pracodawcach konieczność podejmowania konkretnych działań zmierzających do aktywizacji pomijanych dotąd grup społecznych. – Inkluzywność to nie tylko kwestia etyczna, to strategiczna odpowiedź na kryzys demograficzny i niedobór siły roboczej – wskazuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.