Newsy

Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie

2024-06-13  |  06:21

Prezenterka nie ukrywa, że na początku trudno było się jej pogodzić ze zmianami kadrowymi w „Dzień Dobry TVN”,  bo dobrze czuła się w tym formacie śniadaniowym i wiązała z nim duże nadzieje. Teraz jednak, patrząc na wszystko z perspektywy czasu, zdążyła się już przekonać, że ta zmiana na ścieżce zawodowej była jej potrzebna, bo dała motywację do działania na innych płaszczyznach. Anna Kalczyńska ma już nową pracę. Wkrótce na portalu Goniec.pl będzie miał premierę jej autorski program o tematyce geopolitycznej.

Przygoda Anny Kalczyńskiej z „Dzień Dobry TVN” zakończyła się rok temu. Gospodyni śniadaniówki nie kryła wtedy zaskoczenia tą decyzją kierownictwa stacji. Na Twitterze napisała wówczas: „Och, jaka wolność! Po ośmiu latach odchodzę z programu, któremu dałam wszystko, co mogłam. Ustawianie życia pod grafik, nagłe zastępstwa, moja twarz, kilka razy poobijana… i dziś jest ten dzień, kiedy oddycham głęboko. Do zobaczenia!”. Teraz zaznacza, że ta sytuacja dała jej wiele do myślenia.

– Często słyszę takie pytanie: jak tam, czy nie tęsknię za „Dzień Dobry TVN”, ale muszę powiedzieć, że ten rok dał mi bardzo duży oddech i perspektywę, która dopiero dzisiaj pokazuje mi, że życie faktycznie przepełnione jest zmianami, że te zmiany są naturalne i zawsze powinny być wpisane we wszystkie nasze przedsięwzięcia. Gdzieś tam z tyłu głowy trzeba o tym pamiętać, nawet jeżeli czasami trudno nam się z tym pogodzić, to te zmiany są nieuniknione i albo my je podejmujemy, albo podejmują je za nas inni, ale rzeczywiście doceniamy je dopiero po jakimś czasie – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Kalczyńska.

Jak przekonuje, teraz już nie żałuje, że nie prowadzi porannego programu stacji TVN. Emocje opadły, pojawiły się nowe spostrzeżenia i przemyślenia, które rzuciły na tę sytuację zupełnie inne światło.

– Sama pewnie bym się nie odważyła na tę zmianę, a ta zmiana gdzieś dokonała się za mnie. I mimo że brakuje mi tego programu na co dzień, w takim sensie, że jest to jednak bardzo bliski mi program, bo czułam się jego częścią, współtworzyłam go, to jednak dzisiaj naprawdę wiem, że jestem zupełnie w innym miejscu. Podejmuję swój nowy projekt i dopiero teraz widzę, jak bardzo naturalnie czuję się w innej tematyce, więc już dzisiaj oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem – mówi.

Anna Kalczyńska podkreśla, że jest podekscytowana nowym projektem zawodowym. Rozpoczęła bowiem współpracę z firmą Iberion, wydawcą m.in. portalu Goniec.pl, gdzie poprowadzi autorski program o tematyce geopolitycznej. Już na portalu Goniec.pl można przeczytać komentarze Anny Kalczyńskiej dotyczące bieżących wydarzeń na arenie międzynarodowej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.