Newsy

Co czwarty polski gimnazjalista nie opanował żadnego języka obcego nawet na poziomie podstawowym. Nauka w szkole mało efektywna

2015-05-18  |  06:15

Gimnazjaliści, którzy uczą się języka obcego wyłącznie w szkole, osiągają słabe wyniki na testach – pokazują badania. Dużo lepsze oceny dostają ci, którzy chodzą na korepetycje czy dodatkowe zajęcia językowe, na przykład w prywatnych szkołach. Zdaniem ekspertów polski system edukacji nie pozwala na efektywną naukę. Klasy są przepełnione, a zajęcia monotonne i skoncentrowane na nauce gramatyki. Uczniowie nie mają więc rzeczywistego kontaktu z językiem.

Poziom znajomości języka u co czwartego polskiego ucznia to -A1, czyli poniżej najniższego stopnia znajomości w skali Rady Europy. Z Europejskiego Badania Kompetencji Językowej wynika, że na tle innych państw UE jest to jeden z najgorszych wyników. W rankingu dużo wyżej plasuje się m.in. Estonia, Słowenia, Hiszpania czy Portugalia.

Wyniki są zatrważające. Zdecydowana większość uczniów w polskim systemie edukacji publicznej nie opanowuje języka nawet w stopniu podstawowym. Problem wynika w dużej mierze z tego, że podejście do nauczania języków obcych musi być zupełnie inne niż do nauczania innych przedmiotów, takich jak geografia, historia czy matematyka. Posługiwanie się językiem obcym to umiejętność, a nie wiedza. Języka nie da się wykuć – mówi agencji informacyjnej Newseria Magdalena Rowecka, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Jakości w Nauczaniu Języków Obcych PASE.

Trzy czwarte polskich uczniów lekcje języka obcego ma tylko w szkole. Najczęściej wybierają angielski (90 proc.) i niemiecki (30 proc.) – wynika z badania TNS Polska na zlecenie PASE

Badania pokazują, że takim minimalnym progiem, powyżej którego możemy mówić o skutecznej nauce języka, są cztery godziny efektywnego kontaktu z językiem tygodniowo. Zwykle jest ich mniej i jest to duży problem – mówi Magdalena Rowecka.

Magdalena Rowecka podkreśla, że w przypadku nauki języka obcego, to nie teoria, a praktyka czyni mistrza. Polskie szkoły nie radzą sobie jednak z tym wyzwaniem.

Nauka języka to są lata ćwiczeń, indywidualne zaangażowanie i ciągły aktywizujący trening. Musimy mówić w danym języku, natomiast w warunkach polskiej klasy, która często liczy aż 24 osoby i nie jest dzielona na grupy, to jest po prostu niemożliwe. Jeśli lekcja trwa 45 minut, to jak dużo czasu ma każdy z uczniów, żeby coś powiedzieć? Myślę, że w rzeczywistości czasem większość klasy przesiedzi całą lekcję, nie otworzywszy nawet ust – tłumaczy Magdalena Rowecka.

Dlatego co czwarty uczeń dodatkowo korzysta z korepetycji lub lekcji w szkołach językowych. Za takie zajęcia trzeba zapłacić od 100 do 300 zł miesięcznie, a nie wszystkich rodziców na to stać.

Dobrą stroną korepetycji czy systemu prywatnych szkół językowych jest to, że rzeczywiście dzieci uczą się tam języka. To jest atut, którego nie sposób kwestionować. Natomiast w związku z tym, że nie każdego stać na korepetycje, polski system edukacji wymaga niezwłocznej reformy, żeby język nie był tylko towarem dla bogatych – mówi Magdalena Rowecka.

W 2018 roku wyniki sprawdzianu egzaminu gimnazjalnego z języków obcych będą brane pod uwagę w procesie rekrutacji do liceów i szkół ponadgimnazjalnych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo

Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Farmacja

Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.