Mówi: | Urszula Wyzińska |
Firma: | DH Smyk |
Coraz więcej marek oferuje kolekcje dziecięce inspirowane ubraniami dla dorosłych
Kolekcje ubrań dla dorosłych i ich dzieci od kilku lat wypuszczają m.in.: Dior, Gucci, Burberry, Armani. Rozsławiają je zaś dzieci gwiazd. Na świecie najpopularniejszą małą-dorosłą jest Suri Cruise, córka Katie Holmes i Toma Cruise’a. 8-letnią córkę znani rodzice chętnie stroją w buty na obcasach od Christiana Louboutina, w sukienki Burberry czy torebki od Salvatore Ferragamo. Również trzyletnia córka Victorii i Davida Beckhamów, Harper Seven, od urodzenia ubierana jest w sukienki od Stelli McCartney czy płaszczyki Burberry.
W Polsce kolekcję wzorowaną na ubraniach dla dorosłych ma m.in. marka Cool Club.
– W skład takiej kolekcji wchodzą garnitury dla chłopców czy bardzo ładne sukienki dla dziewczynek. Są różnego rodzaju komplety, np. kamizelka i spodnie dla chłopców. Co sezon wychodzi nowa kolekcja odzieżowa inspirowana światowymi trendami – mówi Urszula Wyzińska z Domu Handlowego Smyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Ubrania dla mamy i córki bądź taty i syna, oferują także inne polskie firmy, takie jak: Hultaj Polski, CoModo czy Besta Plus. Od dawna linię dziecięcą mają też znane sieciówki m.in.: H&M, Zara, Mango.
– Dzieci uwielbiają naśladować swoich rodziców i ich ubiór, a projektanci wychodzą im naprzeciw. Dziewczynki mogą np. założyć kolorowe sukienki lub leginsy. Chłopcy za to mogą ubrać się w minigarniturki, założyć muchę lub fajną koszulę – mówi o nowym trendzie Urszula Wyzińska.
Projektowanie dla dzieci, inspirowane modą dla dorosłych, jest wyjątkowo opłacalne. Przykładowo marka Burberry w ciągu niespełna dwóch lat na dziecięcej kolekcji zarobiła 66 mln funtów. W USA rynek odzieży dziecięcej wyceniany jest z kolei na 34 mld dolarów.
Czytaj także
- 2024-05-21: Lara Gessler: Moje aktualne mieszkanie jest już szesnastym. Połowy kuchni jeszcze nie pokazuję, bo nie mam blatu kuchennego
- 2024-05-17: Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
- 2024-05-15: Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
- 2024-04-29: Niepełnoletni internauci czują się coraz mniej pewnie w sieci. Zasad cyberbezpieczeństwa mogą się uczyć za pomocą gry edukacyjnej
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-19: Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Żywienie
Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes
Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.
Zdrowie
Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu
Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.
Konsument
Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju
Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.