Newsy

Coraz więcej skarg na pseudospecjalistów wykonujących zabiegi medycyny estetycznej

2015-04-23  |  06:00
Mówi:dr Andrzej Ignaciuk
Funkcja:lekarz medycyny estetycznej
Firma:prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging
  • MP4
  • Lekarze medycyny estetycznej ostrzegają, by nie poddawać się zabiegom u osób, które nie mają wystarczających kwalifikacji zawodowych. Jedna kwestia to brak doświadczenia, druga – to wykorzystywanie preparatów, które pochodzą z niewiadomych źródeł. Pseudospecjaliści często narażają także zdrowie pacjentów, posługując się sprzętem bez certyfikatów. 

    Do Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging zgłasza się coraz więcej pacjentów, którzy doświadczyli negatywnych skutków zabiegów wykonywanych przez osoby, które z tą gałęzią medycyny nie mają nic wspólnego.

    Medycyna estetyczna jest dziedziną stosunkowo bezpieczną, ale także tutaj są pewne rejony czy sytuacje, które powodują, że staje się mniej bezpieczna. Dzieje się tak przede wszystkim wtedy, kiedy medycynę estetyczną zaczynają ją uprawiać osoby do tego nieuprawnione – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Andrzej Ignaciuk, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.

    Dr Andrzej Ignaciuk podkreśla, że duże zainteresowanie zabiegami medycyny estetycznej, a co za tym idzie – związane z tym korzyści finansowe sprawiają, że na rynku pojawia się coraz więcej salonów proponujących takie usługi. Sam szyld i konkurencyjna oferta to jednak stanowczo za mało. Gabinet powinien być przede wszystkim prowadzony przez fachowca w tej dziedzinie.

    Nie ma specjalizacji z medycyny estetycznej, nikt jej nie uczy na studiach, więc, żeby ją dobrze uprawiać, potrzebne jest solidne przygotowanie. To jest pierwszy, istotny warunek. Nie jest ważna popularność medialna, ważne jest prawidłowe wykonywanie zabiegu i doświadczenie, które wynika z tego, że te procedury wykonuje się już wiele lat – tłumaczy dr Andrzej Ignaciuk.

    Dlatego decydując się na zabieg upiększający, nie można kierować się tylko opiniami znalezionymi w sieci i niską ceną. By uchronić się przed przykrymi konsekwencjami, trzeba przede wszystkim dokładnie sprawdzić kompetencje lekarza. Ten z kolei powinien fachowo ocenić stań zdrowia pacjenta i poinformować go o możliwych działaniach niepożądanych.

    Powikłań jest coraz więcej. Na szczęście w większości przypadków są to powikłania czasowe, czyli po pewnym czasie mijają. Ale są też powikłania permanentne, zostające na zawsze – mówi dr Andrzej Ignaciuk.

    Specjaliści podkreślają, że profesjonalny zabieg powinien być wykonywany w gabinecie z zachowaniem wszelkich środków czystości i bezpieczeństwa. W przypadku ingerencji w zdrowie metody chałupnicze są zbyt ryzykowne.

    Powinno to być wykonywane przy użyciu materiałów i urządzeń certyfikowanych, albo takich, które są dopuszczone do stosowania medycznego. To jest istotny element, ponieważ jest coraz więcej importowanych  zwłaszcza z Dalekiego Wschodu – urządzeń czy materiałów, które z nazwy są tylko podobne do tych, które są referencyjne. I wtedy, niestety, ryzyko wystąpienia powikłań jest znacznie większe – wyjaśnia dr Andrzej Ignaciuk.

    W trakcie pierwszej wizyty w gabinecie trzeba więc pytać zarówno o kwalifikacje lekarskie, jak i o to, czy sprzęt ma odpowiedni certyfikat, a materiały pochodzą z zaufanych źródeł. Osoby, które czują się oszukane przez pseudospecjalistów i odczuwają dyskomfort po wykonanym zabiegu, mogą kierować swoje skargi do Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

    Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

    Handel

    Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

    30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

    Teatr

    Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

    Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.