Newsy

Ćwiczące dzieci mają większe szanse na sukces w przyszłości. Sport pomaga kształtować zestaw odpowiednich kompetencji

2018-12-11  |  06:10
Mówi:Blanka Mellova
Funkcja:kierownik Centrum ds. Żywienia, Zdrowia i Wellness
Firma:Nestlé Polska
  • MP4
  • Otwartość, umiejętność pracy w zespole, wiara we własne możliwości i realizację zamierzonych celów – to cechy, które dzieci zyskują dzięki regularnej aktywności fizycznej. Składają się one na tzw. profil mistrza i są pomocne na drodze do osiągania życiowego sukcesu. Z badań przeprowadzonych w ramach programu „Lekkoatletyka dla każdego” wynika, że profilem mistrza charakteryzuje się 30 proc. ćwiczących, przy 21,5 proc. w grupie niećwiczących.

    – Profil mistrza jest zestawem kompetencji, które dziecko zdobywa. Jest to umiejętność pracy w grupie, to, jak sobie dziecko radzi w kontaktach z rówieśnikami, na ile umie wykonywać polecenia, na ile jest w stanie postawić sobie własny cel i potem dążyć do jego osiągnięcia – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Blanka Mellova, kierownik Centrum ds. Żywienia, Zdrowia i Wellness w Nestlé Polska.

    Wyniki badania #zacznijodlekkiej potwierdzają, że regularne uprawianie sportu pomaga w kształtowaniu tego zestawu kompetencji, czyli wzmacnia cechy pomagające osiągnąć sukces w życiu. 

    – Dzieci, które regularnie ćwiczą, lepiej czują się w grupie nastolatków, łatwiej osiągają cele, umieją sobie te cele postawić. Co trzecie dziecko z grupy aktywnie ćwiczących osiąga właśnie taki zestaw cech, określanych profilem mistrza. Wśród dzieci, które nie ćwiczą regularnie, jest to co piąte dziecko – mówi Blanka Mellova.

    Tzw. profilem mistrza charakteryzowało się 30 proc. osób ćwiczących w ramach programu „Lekkoatletyka dla każdego” (LDK). Tymczasem w grupie niećwiczącej było to 21,5 proc. Szczególnie duża różnica widoczna była pomiędzy dziewczętami z mniejszych miejscowości biorącymi i niebiorącymi udziału w programie. 28 proc. dziewcząt z pierwszej grupy wykazała się cechami świadczącymi o profilu mistrza, podczas gdy w drugiej grupie wskaźnik ten wyniósł tylko 18 proc. 

    – Regularna aktywność fizyczna jest absolutnym kluczem do osiągnięcia dobrostanu, odpowiedniej masy ciała w stosunku do wzrostu, ale też do osiągnięcia kompetencji społeczno-emocjonalnych. Jest to jednak tylko jedna część. O sukcesie i dobrostanie naszego dziecka decyduje też odpowiednio zbilansowana dieta, to, czy dziecko ma czas na odpoczynek, czy śpi odpowiednio długo – mówi Blanka Mellova.

    Badanie #zacznijodlekkiej to projekt przeprowadzony przez Wydział Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW) w Warszawie, Polski Związek Lekkiej Atletyki (PZLA) oraz Nestlé Polska. 

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Muzyka

    Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi

    Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.

    Ochrona środowiska

    Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

    Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.

    Gwiazdy

    Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

    Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.