Newsy

Część zabiegów medycyny estetycznej ma być wykonywana tylko przez lekarzy. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało konsultacje w tej sprawie

2017-05-31  |  06:35
Mówi:dr Andrzej Ignaciuk
Funkcja:lekarz medycyny estetycznej
Firma:prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging
  • MP4
  • Powiększanie ust, wypełnianie zmarszczek czy ujędrnianie twarzy – choć zabiegi medycyny estetycznej są stosunkowo bezpieczne, to przybywa pacjentów, którzy odczuli ich negatywne skutki, ponieważ wykonała je osoba niewykwalifikowana. Dlatego Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało konsultacje w sprawie uregulowania kwestii wykonywania zabiegów upiększających. Muszą one być zdefiniowane wprost jako świadczenia zdrowotne i wykonywane przez lekarzy – podkreślają przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.

    Z roku na rok coraz więcej osób korzysta z zabiegów upiększających, przez co liczba gabinetów medycyny estetycznej dynamicznie rośnie. Eksperci podkreślają, że takie procedury są zwykle mało inwazyjne i bezpieczne, pod warunkiem że są wykonywane za pomocą sprawdzonych preparatów, w odpowiednich warunkach i przez specjalistów. Rzeczywistość jest jednak inna.

    – Coraz więcej gabinetów kosmetycznych i osób bez wykształcenia medycznego wykonuje zabiegi medycyny estetycznej. Osoby, które wykonują zabiegi medyczne, a nie mają odpowiedniego wykształcenia, mówią, że to nie jest leczenie, tylko estetyka. Tak, ale jakikolwiek zabieg estetyczny wymaga zbadania pacjenta, postawienia diagnozy, wyboru sposobu terapii, leczenia powikłań, bo te również się zdarzają. Dopiero wtedy jest to pełna usługa – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Andrzej Ignaciuk, lekarz medycyny estetycznej, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.

    Skutki zabiegów wykonywanych przez amatorów mogą być opłakane. Najczęściej są to różnego rodzaju infekcje, martwica tkanek czy reakcje alergiczne. Co więcej, nieodpowiednie zaaplikowanie botoksu może doprowadzić nawet do śmierci.

    Z danych Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging wynika, że rośnie liczba zgłoszeń od pacjentów, którzy doświadczyli negatywnych skutków zabiegów wykonywanych przez osoby bez odpowiedniej wiedzy i wykształcenia. Problem narasta, dlatego konieczne jest uregulowanie prawa w tym zakresie.

    – Za pośrednictwem Naczelnej Izby Lekarskiej zaproponowaliśmy takie sformułowania prawne, które pozwolą wykluczyć jakiekolwiek wątpliwości, czy wykonywanie zabiegów medycznych przez nie-lekarzy jest legalne, czy nielegalne. Ministerstwo Zdrowia przyjęło apel o zastanowienie się nad tą problematyką. Zobaczymy, jakie będą tego konsekwencje – mówi dr Andrzej Ignaciuk.

    Chodzi przede wszystkim o uaktualnienie zapisów w ustawie o zawodzie lekarza.

    – Oprócz tych wszystkich celów, jakie ma lekarz, czyli leczenie, prewencja, powinna być również wzmianka o działaniach mających na celu poprawienie jakości życia, rozumianej jako poprawa estetyki i funkcjonowania organizmu. To pozwoliłoby uciąć raz na zawsze spory, czy zabiegi estetyczne to leczenie, czy nie. Tam, gdzie podaje się lek, gdzie stosuje się jakąś terapię i istnieje ryzyko, mogą się tym zajmować tylko lekarze – podkreśla dr Andrzej Ignaciuk.

    W odpowiedzi na apel Ministerstwo Zdrowia zgodziło się z ekspertami i podkreśliło, że wykonywanie zabiegów lekarskich z zakresu medycyny estetycznej to udzielanie świadczeń zdrowotnych, więc osobami uprawnionymi są jedynie lekarze mający specjalistyczną wiedzą teoretyczną i praktyczną.

    – Czym więcej będzie zabiegów wykonywanych przez nie-lekarzy, tym większe prawdopodobieństwo, że zdarzy się jakieś nieszczęście. Oczywiście, lekarz też może popełnić błąd, ale jednocześnie to on jest osobą, która ten błąd powinna umieć wychwycić i sobie z nim poradzić. Po drugie, lekarz najczęściej przyjmuje w miejscach, które są przygotowane do udzielenia pierwszej pomocy. Poza tym ma dostęp do leków, które to umożliwiają. Dodatkowo lekarz jest osobą ubezpieczoną, co też ma znaczenie – żaden zakład ubezpieczeń nie wypłaci odszkodowania poszkodowanej pacjentce, która poddała się zabiegowi lekarskiemu wykonywanemu przez nie-lekarza i w środowisku nielekarskim – wyjaśnia dr Andrzej Ignaciuk.

    Ministerstwo zapowiedziało, że skonsultuje z resortami odpowiedzialnymi za edukację i gospodarkę konieczność wprowadzenia regulacji w zakresie wykonywania świadczeń z zakresu medycyny estetycznej.

    Prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging przyznaje, że dużo zależy również od rozwagi pacjentów.

    – Bądźmy ostrożni w wyborze usług z zakresu medycyny estetycznej. Sprawdzajmy, czy osoba, która je wykonuje, jest przede wszystkim lekarzem. Chyba nie ma sensu ryzykować swojego zdrowia i wyglądu, szukając 100–200 złotych oszczędności  – dodaje dr Andrzej Ignaciuk.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne

    Trzech na pięciu Polaków ma za sobą próby odchudzania, a w tej grupie więcej jest kobiet – wynika z raportu Centrum Respo. Odchudzamy się z różnym skutkiem, najczęściej osiągamy efekty, ale okazują się one krótkotrwałe. Może o tym świadczyć informacja, że 54 proc. odchudzających się Polaków w ostatnich pięciu latach podchodziło do diety między dwa a pięć razy, a co 10. nawet częściej. Jak podkreślają autorzy raportu, to, że wielu Polaków się odchudza, nie jest niczym niepokojącym, ale jest kilka czynników, które czynią kulturę dietetyczną toksyczną. Jednym z nich jest wczesny wiek rozpoczynania odchudzania, ale też negatywne skutki diet, również dla zdrowia psychicznego.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    Muzyka

    Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

    Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.