Czterech śpiewaków walczy w Bitwie Tenorów na Róże. Konkurs od ośmiu lat wspiera kariery młodych wykonawców [DEPESZA]
Przełom roku to tradycyjnie moment na Bitwę Tenorów na Róże. W ósmej edycji konkursu o Platynową Różę powalczą w przyjacielskiej rywalizacji Maciej Gwizdała, Piotr Kalina, Stanisław Napierała i Łukasz Wroński. Ich zmagania będą transmitowane w TVP Kultura i TVP2. – Bitwa to jedna z nielicznych okazji, podczas której młodzi tenorzy mogą się zaprezentować szerokiej publiczności. Chcemy w ten sposób wspierać rozwój ich kariery – mówi inicjatorka tego wydarzenia, Alicja Węgorzewska. W tym roku tenorzy zaprezentują wyjątkowy repertuar, który będzie połączeniem muzyki klasycznej i popularnej.
Bitwa Tenorów na Róże to koncert, w trakcie którego czterech śpiewaków wykonuje najpopularniejsze utwory operowe i operetkowe, walcząc o tytuł najlepszego tenora oraz Platynową Różę. Konkurs ten jest autorskim projektem śpiewaczki operowej Alicji Węgorzewskiej.
– Jak co roku czterech młodych i zdolnych tenorów powalczy w przyjacielskiej bitwie o zwycięstwo i Platynową Różę. W tym roku do walki stanęli Piotr Kalina, Stanisław Napierała, Łukasz Wroński i Maciej Gwizdała. Jan Kiepura byłby z nich dumny – mówi agencji Newseria Lifestyle artystka.
To właśnie znalezienie wykonawcy, który będzie możliwie najbliższy ideałowi Jana Kiepury, przyświeca organizatorom tego konkursu. Jak podkreślają, brakuje dziś areny, na której młodzi, zdolni śpiewacy mogą się zaprezentować szerokiej publiczności.
– Dlatego do konkursu nie zapraszamy wielkich, znanych nazwisk. Po prostu dajemy szansę tym mniej znanym, ale równie zdolnym – mówi Alicja Węgorzewska.
Tenorów w walce wspierają Marta Burdynowicz, tegoroczna zwyciężczyni „The Voice of Poland”, a także Paulina Grochowska, Dorota Ritz i Alicja Węgorzewska. Artystom towarzyszy Stokłosa Collective Orchestra pod dyrekcją Jana Stokłosy.
– W tym roku motywem przewodnim koncertu będzie uwielbiany przez publiczność crossover, czyli mieszanie styli muzycznych – w naszym przypadku jest to połączenie klasyki i muzyki popularnej. Wspaniałe lata 20., amerykańskie standardy i nieoczywiste duety – to wszystko w TVP Kultura 31 grudnia i 1 stycznia, a potem 2 stycznia w telewizyjnej Dwójce – mówi inicjatorka wydarzenia.
W tym roku – podobnie jak w poprzednim, pandemicznym – koncert odbywa się bez udziału publiczności. Ze względu na ograniczenia covidowe trudno byłoby zadbać o bezpieczeństwo widzów w warunkach teatralnych, tym bardziej że bitwa jest ogromnym przedsięwzięciem, w które zaangażowany jest duży zespół ludzi: muzyków i obsługi technicznej. To oni dbają o to, by koncert, nawet mimo braku publiczności na miejscu, był widowiskowy.
– Ósma edycja Bitwy Tenorów na Róże nadchodzi w nowym wydaniu. Jak co roku usłyszymy występy solowe, duety, kwartety. Zabierzemy państwa w muzyczną podróż, pełną emocji, wzruszeń i wspomnień. Oczywiście nie zabraknie stałego już elementu, czyli uroczego i zabawnego starcia tenorów w utworze „O Sole mio”. To walka na kadencje i oddechy – podkreśla pomysłodawczyni konkursu.
Wykonania śpiewaków oceniać będzie trzyosobowe jury, w skład którego wchodzą prof. Ryszard Karczykowski – król polskich tenorów, reżyser i choreograf Deda Cristina Colonna oraz scenograf Francesco Vitali. Koncert poprowadzą Alicja Węgorzewska i Tomasz Tylicki.
Bitwa Tenorów na Róże to sztandarowy projekt Fundacji StartSmart. Od siedmiu lat koncerty przyciągają wielbicieli muzyki klasycznej, ale zdobywają także nową publiczność. Pierwszy koncert został zagrany na Festiwalu Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju w 2013 roku. W prestiżowym czasie antenowym obejrzało go blisko 2 mln widzów. Siedem edycji zgromadziło widownię w sumie ok. 15 mln osób. Koncerty były wielokrotnie retransmitowane w różnych stacjach telewizyjnych – ogólnopolskich i lokalnych.
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Gwiazdy

Andrzej Sołtysik: Moim popisowym numerem jest jajecznica – specyficzna, wyborna i wytrawna. Szkoda, że żona nie pozwala mi spędzać więcej czasu w kuchni
Dziennikarz zapewnia, że drzemie w nim spory potencjał kulinarny, niestety nie miał jeszcze okazji, by w stu procentach rozwinąć skrzydła i pokazać, na co go stać. Szansą może być więc cykl "W marcu jak w garncu", który jest jedną z wiosennych nowości „Dzień Dobry TVN”. Andrzej Sołtysik z niecierpliwością czeka na swoją kolej i ma nadzieję, że jego finezyjne dania zachwycą niejednego konesera.
Farmacja
Chorzy na stwardnienie rozsiane zyskują coraz lepszy dostęp do terapii. Udostępnienie podskórnych form podania leków może zrewolucjonizować ich leczenie i jakość życia

Lekarze wskazują, że zmiany w leczeniu stwardnienia rozsianego (SM) są jednym z największych osiągnięć medycyny w ostatnich latach. Wraz z pojawianiem się kolejnych leków i włączaniem ich do refundacji neurolodzy mają możliwość coraz lepszej personalizacji leczenia uwzględniającej styl i plany życiowe pacjenta. To o tyle istotne, że SM jest chorobą młodych ludzi, aktywnych zawodowo i społecznie, często kobiet, które mają plany macierzyńskie. W tym kontekście istotne jest nie tylko szybkie włączenie leczenia, w tym dobór odpowiedniej terapii w zależności od przebiegu choroby i jej intensywności, ale też zwiększanie dostępności nowych, wygodniejszych form podawania leków.
Edukacja
Czytanie książek już niemowlakom ułatwia im opanowanie języka. Efekty są jeszcze lepsze, jeśli rodzice czytają regularnie

Regularne czytanie książek nawet niemowlętom w wieku poniżej 12 miesięcy ułatwia im opanowanie umiejętności językowych – dowiedli naukowcy z Marshall University School of Medicine. Dotychczas było to potwierdzone u starszych dzieci. Ważna jest jednak systematyczność – rodzice, którzy zobowiązali się czytać jedną książkę dziennie, notowali lepsze postępy językowe swoich pociech. Tymczasem problem opóźnionego rozwoju mowy może dotyczyć nawet 15 proc. polskich dzieci i nie wszystkim udaje się szybko dogonić rówieśników.