Newsy

Drewniane okna niemal zupełnie wyparte przez plastikowe. Drewno lepiej sprawdza się wyłącznie w oknach dachowych

2014-06-13  |  06:50
Okna drewniane zostały niemal zupełnie wyparte przez okna plastikowe, które są bardziej trwałe i prostsze w produkcji. Drewno nadal popularne jest wyłącznie w przypadku okien dachowych. Narażone na wysokie temperatury drewno nie rozszerza się tak bardzo jak plastik.

Eksperci przekonują, że przy projektowaniu poddasza lepszym rozwiązaniem są okna drewniane. Drewno jest materiałem bardzo dobrym konstrukcyjnie, ma dużą wytrzymałość, łatwo poddaje się obróbce, dobrze izoluje i ma niską rozszerzalność cieplną.

Biorąc pod uwagę warunki panujące na dachu, gdzie w dni słoneczne temperatury są dużo wyższe niż temperatury otoczenia, te parametry grają jeszcze większą rolę. Konstrukcja dachu jest z reguły drewniana i montaż drewnianego okna jest rozwiązaniem, które się tutaj narzuca jako materiał lekki, trwały konstrukcyjnie i przy tym o niskiej rozszerzalności cieplnej – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jacek Siwiński, dyrektor generalny VELUX Polska.

W dachach bardzo rzadko stosuje się okna plastikowe. Klienci decydują się na takie rozwiązanie niemal wyłącznie w przypadku pomieszczeń, w których panuje wysoka wilgotność: pralni, suszarni czy łazienek.

Okno plastikowe jest bardziej trwałe. Powierzchnia drewniana będzie wymagała co kilka lat pewnej konserwacji. Z drugiej strony ze względu na elektrostatyczne właściwości tworzywo sztuczne będzie bardziej przyciągało brud – tłumaczy Jacek Siwiński.

Projektując pomieszczenie pod kątem ustawienia okien, należy pamiętać, że okna to główne źródło światła w pomieszczeniu. Wybór okien zależy przede wszystkim od funkcjonalności pomieszczenia. Okna dachowe narzucają od razu określoną aranżację przestrzeni, zaś tradycyjne okna pozwalają na większą swobodę przy umeblowaniu pokoju. Wysokość i kształt okien trzeba dostosować do wzrostu klienta, ale przede wszystkim do jego indywidualnego gustu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.