Newsy

Ekologicznych narzędzi malarskich można używać wielokrotnie. Są trwałe i wielofunkcyjne

2015-02-09  |  06:40

Malarz nie musi za każdym razem kupować nowych wałków, pędzli, kuwet czy folii. Znacznie ułatwi sobie pracę, jeśli postawi na innowacyjne narzędzia malarskie wykonane z tworzyw ekologicznych. Za pomocą jednego wykona więcej czynności, a po skończonym remoncie nie pozostaną trudne do usunięcia zabrudzenia.

Warto inwestować w narzędzia, które są tworzone z materiałów biodegradowalnych, z tworzyw ekologicznych, ponieważ zazwyczaj są to produkty wyższej jakości, które posłużą nam dłużej, co oznacza, że nie musimy ciągle kupować kolejnych wałków czy pędzli. To oszczędność pieniędzy. Poza tym takie narzędzia są bezpieczne dla naszego środowiska – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Kinga Romanowska, rzecznik prasowy Benjamin Moore

Innowacyjne gadżety malarskie często są także wielofunkcyjne. Dzięki temu malarz nie musi dźwigać wypełnionej po brzegi skrzyni z narzędziami, a remont trwa znacznie krócej.

–  Znam takie narzędzie, które ma aż 11 funkcji. I jest to np. skrobaczka, czyli możemy zeskrobać starą farbę ze ściany, możemy użyć tego narzędzia do otwarcia puszki z farbą, wyjąć nim gwóźdź ze ściany i wbić nowy lub zaszpachlować jakieś nierówności – wyjaśnia Kinga Romanowska.

Fachowcy często narzekają, że podczas malowania zupełnie nie sprawdza się zwykła folia malarska. Jest podatna na uszkodzenia, wystarczy podmuch wiatru, by zaczęła się zwijać i nie chroni w 100-procentach podłóg czy mebli przed zabrudzeniem.  Zamiast niej warto więc postawić na płachtę malarską.  

Płachty malarskie są wykonywane z lnu, najczęściej z grubszego materiału. Możemy je rozłożyć na podłodze czy zakryć nimi meble, co ciekawe, kiedy będziemy chodzić po takim materiale, on nie będzie się zwijał. Natomiast farba, która skapnie, szybko w niego wsiąknie, dzięki czemu nie będziemy jej roznosić po całym mieszkaniu. A co najważniejsze – taką tkaninę możemy uprać i wykorzystać ponownie – tłumaczy Kinga Romanowska.

Na rynku dostępne są również narzędzia do czyszczenia wałków i pędzli – na przykład takie, za pomocy których można odwirować z nich wodę.

O narzędzia trzeba odpowiednio dbać, czyli po każdym malowaniu należy je dokładnie umyć i wysuszyć. Wtedy możemy być pewni, że będziemy z nich korzystać dłużej – radzi Kinga Romanowska.

W przypadku trudno zmywalnych farb do kuwety można dokupić jednorazowy wkład – również produkowany z ekologicznych tworzyw. Jest on tak zaprojektowany, że może też służyć jako przykrywka, która będzie chronić farbę przed wyschnięciem. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Konsument

Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware

Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.

Psychologia

Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.