Newsy

Miejsce zamieszkania ma wpływ na zdrowie. Mieszkańcy dzielnic o wysokim poziomie hałasu i przestępczości szybciej się starzeją

2015-09-23  |  06:30

Przestrzeń życiowa może wpływać na komfort psychiczny człowieka. Miejsce zamieszkania powinno być dostosowane do wewnętrznego rytmu życiu właściciela, dzięki czemu będzie się on czuł bezpiecznie i swobodnie. Zbyt małe mieszkanie lub w złej lokalizacji może natomiast generować poczucie wyobcowania, niepewności i zmęczenia, a to z kolei może prowadzić do problemów ze zdrowiem.

Z badań amerykańskich naukowców wynika, że ludzie mieszkający w dzielnicach o wysokim poziomie hałasu i przestępczości szybciej się starzeją – biologicznie są o dziesięć lat starsi niż mieszkańcy spokojniejszych okolic. Kanadyjscy naukowcy dowiedli natomiast, że mieszkańcy miast częściej cierpią z powodu problemów psychicznych – o 21 proc. zwiększa się u nich ryzyko zaburzeń lękowych, a o 39 proc. zaburzeń nastrojów, w tym depresji. Zdaniem psychologów każdy człowiek potrzebuje przestrzeni, w której będzie się czuł bezpiecznie i swobodnie.

Strefa komfortu, która jest gwarancją poczucia bezpieczeństwa, wymaga przestrzeni. Pewne przestrzenie nam służą, a inne nie. To kwestia indywidualna.  Mieszkanie małe, ciasne czy niskie, nie działa dobrze na naszą neurologię. Dla pełnego funkcjonowania, szczególnie w dzisiejszych  czasach – natłoku informacji i zdarzeń, potrzebujemy więcej przestrzeni – mówi agencji informacyjnej Newseria Małgorzata Marczewska, coach, założycielka i dyrektor generalna LABlife.

Człowiek jest istotą zakotwiczoną w otaczającej go przestrzeni. Wpływa ona na poczucie szczęścia i bezpieczeństwa, a także efektywność działania i kreatywność. Jeśli przestrzeń, w której się żyje, staje się problemem, może się pojawić uczucie wyobcowania, niepewności, zmęczenia i ograniczenia. Miejsce zamieszkania ma być naturalną przystanią, miejscem, gdzie można się ukryć po ciężkim dniu. Dlatego – zdaniem psychologów – kluczową kwestią dla komfortu psychicznego człowieka jest dostosowanie przestrzeni życiowej do jego wewnętrznego rytmu życia.

Różnorodność i wybór ułatwia regenerację sił, w miastach szukamy takich przestrzeni, które są i estetyczne, i blisko centrum. Zależy nam, aby były połączone z naturą i dawały możliwość ruchu czy uprawiania sportu, a jednocześnie możliwość izolacji i pracy w skupieniu. Komfort spotykania się z przyjaciółmi, ale i warunki do wyciszenia się – mówi Małgorzata Marczewska.

Najnowsze miejskie inwestycje są coraz lepiej dostosowane do tych właśnie potrzeb współczesnego człowieka. Są zlokalizowane w miarę blisko centrów dużych miast lub dobrze z nimi skomunikowane, co ułatwia mieszkańcom szybkie dotarcie do pracy i swobodne korzystanie z wielkomiejskich rozrywek. Jednocześnie zapewniają wyciszenie i odpoczynek na łonie natury dzięki bliskości parków, rzek lub stawów. Inwestycje te łączą tradycję z nowoczesnością – zapewniają bezpieczeństwo poprzez system kamer i obecność ochrony czy recepcję, a jednocześnie mają zalety mieszkania na peryferiach dzięki bliskości terenów zielonych.

Takim przykładem jest chociażby Park Avenue Apartments, inwestycja apartamentowa zlokalizowana na Starych Dębnikach w Krakowie, blisko Starego Miasta. Łączy ona tradycję, ukrytą m.in. w pobliskiej historycznej zabudowie, z nowoczesnością przejawiającą się chociażby w architekturze samej inwestycji. Z jednej strony mamy tu dostęp do przepięknych terenów zielonych, a zarazem możemy się cieszyć z wygody zapewnianej przez bliskość centrum miasta. Widać tu ogromną dbałość o komfort przyszłych mieszkańców – mówi Małgorzata Marczewska.

Liczne badania pokazują, że kontakt z naturą znacznie redukuje poziom stresu, a osoby mieszkające w sąsiedztwie terenów zielonych odczuwają większą satysfakcję z życia. Obecnie nie trzeba już wyprowadzać się za miasto, by móc cieszyć się kontaktem z naturą.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.