Mówi: | Piotr Bladosz |
Funkcja: | Store Manager |
Firma: | Bose |
Nowoczesne systemy kina domowego same ocenią akustykę pomieszczenia
Na początku lat 90. jednym z czynników decydujących o zakupie sprzętu audio była akustyka pomieszczeń. Sprzęt sprowadzany z zagranicy był bowiem niskiej jakości i nie pozwalał dostosować go do warunków przestrzennych.
– Klienci niwelowali niedostatki akustyczne poprzez dziwne rozwiązania, takie jak np. gumowe wałki piankowe lub umieszczenia poduszek w rogach pomieszczeń. W tej chwili jest to zupełnie niepotrzebne. Systemy instalowane obecnie w urządzeniach pozwalają na uzyskanie świetnego dźwięku bez konieczności martwienia się o inne szczegóły – wyjaśnia Piotr Bladosz z firmy Bose.
Najnowsze trendy na rynku wskazują, że Polacy coraz rzadziej decydują się na duże zestawy głośnikowe z pięcioma, a nawet siedmioma kolumnami dookolnymi.
– Coraz bardziej popularne stają się systemy 2.1 z tylko dwoma głośnikami frontowymi, a nawet systemy 1.1, z jednym głośnikiem pod telewizorem. Są też firmy, które całkowicie zrezygnowały z głośników, dostarczając tylko ekran z możliwościami kina domowego – objaśnia Bladosz
Niektóre firmy produkujące sprzęt audio montują w kinach domowych mikrofony pomiarowe, które potrafią dostosować dane głośniki do akustyki pomieszczenia. Prostą konfigurację zapewnia również najnowsze oprogramowanie.
– Obecnie niektóre systemy audio stają się naszymi sprzymierzeńcami. Pozwalają bowiem w prosty i szybki sposób skonfigurować wszystkie parametry sprzętu. Dodatkowo umożliwiają ich kontrolę za pomocą jednego pilota – dodaje Bladosz.
W 2013 roku sprzedawcy odnotowali wzrost sprzedaży zestawów kina domowego o 16 procent. Przeciętny klient wydaje na profesjonalny sprzęt audio około 730 złotych.
Czytaj także
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2023-12-15: Od wiosny możliwe braki w kinowej ofercie filmów zagranicznych. To szansa dla polskich produkcji
- 2023-09-26: Na rynek trafi telewizor dedykowany dla dzieci. Będzie odporny na flamastry, zadrapania i uderzenia
- 2023-10-27: Producenci elektroniki poprawiają parametry swoich produktów. Mają być wygodne, energooszczędne i z korzyścią dla zdrowia
- 2023-09-04: Spada liczba włamań do domów i rośnie wykrywalność takich przestępstw. Może na to wpływać popularyzacja systemów zabezpieczających
- 2023-09-22: Sylwia Gliwa: Kocham kino, szczególnie filmy dokumentalne. A telewizję oglądam maksymalnie raz w miesiącu
- 2023-08-14: Kierowcy nie do końca radzą sobie z systemami wspomagania jazdy. Część się ich obawia, inni ufają im zbyt mocno
- 2023-07-10: Dzieci z alergią na roztocza kurzu domowego będą mogły się odczulać w domu. Refundacja doustnej immunoterapii to krok milowy dla alergików Polsce
- 2023-02-22: Patricia Kazadi: Mam dużo czarnych ubrań i uwielbiam je na każdą okoliczność. Mój stylista próbował to przełamać i zaryzykowałam kolor, ale bez przekonania
- 2023-02-08: Katarzyna Zdanowicz: Gama kolorów i fasonów odpowiednich na wizję się zmienia. Po kilkunastu latach pracy w telewizji już nie mam ochoty na granatowe marynarki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.
Prawo
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia
Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.