Newsy

Rodzaj oświetlenia w mieszkaniu powinien zależeć od funkcji konkretnych pomieszczeń

2014-09-23  |  06:10

Jesień to czas, gdy Polacy zwracają większą uwagę na oświetlenie domu. Świadome urządzanie mieszkania zakłada dostosowanie rodzaju lamp do ich funkcji. Coraz chętniej decydujemy się na oświetlenie ledowe, które sprawdza się w każdym pomieszczeniu: w sypialni pomoże wykreować przytulny i romantyczny nastrój, a w kuchni może służyć do podświetlania wnętrza szuflad.

Meblowanie światłem polega na określeniu wykonywanych w danej części mieszkania czynności i umieszczeniu w tym miejscu odpowiedniego źródła światła. W każdym pomieszczeniu powinno się znaleźć przynajmniej osiem punktów świetlnych. Architekci wnętrz są zdania, że w mieszkaniu powinno się pojawić światło funkcjonalne, nastrojowe i dekoracyjne. Planowanie oświetlenia zaczynamy od określenia jego funkcji, każda lampa spełnia bowiem inne zadanie.

– Mamy oświetlenie centralne i funkcjonalne, czyli oświetlenie, które nam pomaga w pracy, na przykład w czytaniu czy odrabianiu lekcji w przypadku dzieci. Mamy oświetlenie nastrojowe, czyli na przykład lampy, które będą na stole, i lampy podłogowe. Jest oświetlenie typowo dekoracyjne, a także oświetlenie w witrynach i wewnątrz szuflad w kuchni, które pomaga nam w pracach kuchennych – wymienia Katarzyna Balashov, dekorator IKEA Retail Polska, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Funkcję oświetlenia funkcjonalnego najczęściej pełni lampa zlokalizowana centralnie na suficie. Takie źródło światła niezbędne jest w kuchni, gdzie istnieje potrzeba oświetlenia stołu lub blatu, na którym przygotowywane są posiłki. W salonie warto zadbać o oświetlenie zarówno górne, jak i boczne, np. w postaci stojących lamp lub znowu modnych kinkietów. Sypialnia stanie się bardziej przytulna i romantyczna dzięki zastosowaniu światła nastrojowego. W roli oświetlenia nastrojowego i dekoracyjnego świetnie sprawdzają się natomiast żarówki LED.

Żarówki LED pozwalają nam oszczędzać na rachunkach, bo zużywają do 80 proc. mniej energii niż tradycyjne, a świecą nawet do 25 lat. Oświetlenie ledowe jest dla zdrowe, dobre dla wzroku, dlatego że jest najbardziej zbliżone do światła dziennego, czyli najbardziej naturalnego światła, do którego jesteśmy przyzwyczajeni – mówi Katarzyna Balashov.

Żarówki LED są także bardziej przyjazne dla środowiska niż tradycyjne i nie zawierają szkodliwej dla zdrowia rtęci. Tego typu żarówki mogą też pełnić rolę oświetlenia funkcjonalnego, np. w kuchni, gdzie można je wykorzystać do podświetlenia wnętrza szuflad. Planowanie oświetlenia w domu najlepiej zacząć już na etapie jego budowy. Wtedy możliwe jest zaprojektowanie rozmieszczenia instalacji elektrycznej, włączników i wypustów. Zmiany w oświetleniu są jednak także możliwe w gotowym i urządzonym mieszkaniu. Czasem wystarczy dostawienie lampy bocznej lub kinkietu, aby wykreować zupełnie nowy nastrój w pomieszczeniu. W gotowych wnętrzach sprawdzą się także listwy z żarówkami LED, które wystarczy przykleić pod szafkami lub wzdłuż brzegu łóżka w sypialni.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Żywienie

Nawet 35 proc. Polaków może się zmagać z insulinoopornością. Sygnałami alarmowymi są nagły wzrost wagi ciała, senność i napady głodu

Insulinooporność, czyli zmniejszona wrażliwość tkanek na działanie insuliny, prowadzi do zaburzeń gospodarki hormonalnej. Zmusza bowiem trzustkę do zwiększonego wydzielania insuliny, a to pobudza apetyt i sprzyja tyciu. To zaburzenie metaboliczne może mieć daleko idące konsekwencje dla zdrowia, między innymi prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2 i chorób układu krążenia. Na jej rozwój wpływa wiele czynników, w tym: nieprawidłowe odżywianie, przewlekły stres, zaburzenia snu i uwarunkowania genetyczne.

Gwiazdy

Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana

Prezenterka zaznacza, że krótkie wiadomości tekstowe, kilkusekundowe filmiki, emotikony czy reakcje w mediach społecznościowych nie dość, że nie są w stanie zastąpić rozmowy twarzą w twarz, to jeszcze mogą być źródłem konfliktów i nieporozumień. Zdaniem Anny Dec wiele osób odbiera wiadomości przez pryzmat własnych kompleksów i emocji, co sprawia, że nawet neutralne komunikaty mogą być źle zrozumiane. Dlatego też ważne sprawy trzeba załatwiać nie przez ekran telefonu, ale podczas spotkania w realnym świecie, bo ono ma największą wartość.