Newsy

60 proc. uczniów nie wyjeżdża na ferie zimowe. Alternatywą są dla nich lokalne ośrodki wypoczynkowe

2014-02-17  |  06:00

Tylko co trzeci uczeń wyjechał w tym roku na ferie. Dzieci, które zostają w domu mogą skorzystać z programów przygotowanych przez lokalne ośrodki wypoczynkowe oraz placówki oświatowo-kulturalne. 

Dużą pomoc dla osób, które w okresie ferii zimowych nie mają urlopu stanowi oferta lokalnych instytucji oświatowo-kulturalnych. Domy kultury, biblioteki czy świetlice osiedlowe co roku oferują bezpłatne zajęcia dla dzieci pozostających bez opieki dorosłych. Można wybierać wśród warsztatów teatralnych, muzyczno-ruchowych czy zabaw edukacyjnych prowadzonych w gronie rówieśniczym.

Spędzanie wolnego czasu na świeżym powietrzu jest najlepszą opcją na ferie, jednak jeśli warunki pogodowe nie sprzyjają takiemu wypoczynkowi, rodzice mogą zorganizować dzieciom zajęcia w domu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Rutkowska, kierownik rekreacji i eventów z Hotelu Warszawianka nad Zalewem Zegrzyńskim.

Rozrywki dla najmłodszych powinny być dostosowane do ich wieku i zainteresowań. Czas spędzony w rodzinnym gronie można poświęcić na edukację poprzez zabawę, np. czytając lub opowiadając dzieciom bajki lub organizując zabawy słowne. Również gry planszowe będą okazją do wspólnej zabawy z nutką motywującej rywalizacji.

Czasem rodzice wybierają bowling, czyli popularne w Polsce kręgle. Gra się w zamkniętym pomieszczeniu, więc mało prawdopodobne, żeby dziecko się przeziębiło – dodaje Joanna Rutkowska.

Jeśli dziecko lubi wyjeżdżać można wysłać je do dziadków lub innych krewnych, co przygotuje je na dłuższą rozłąkę z rodzicami, kiedy w przyszłości pojedzie na obóz, zimowiska lub kolonie.

Ferie zimowe trwają obecnie w województwach: mazowieckim, opolskim i zachodniopomorskim.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.