Newsy

Andrzej Supron: sport przegrywa walkę z grami komputerowymi

2016-03-16  |  06:45

Zdaniem trenera coraz trudniej jest nakłonić nastolatków do uprawiania sportu. Większość z nich zamiast aktywności fizycznej woli spędzać czas przy grach komputerowych. Andrzej Supron uważa, że w zniechęcaniu młodzieży do sportu dużą rolę odgrywają rodzice zbyt często zwalniający dzieci z zajęć WF oraz nauczyciele, którzy nie wkładają serca w swoją pracę.

Andrzej Supron pozytywnie ocenia kondycję polskiego sportu, zwłaszcza lekkiej atletyki. Zdaniem trenera problemem jest jednak niedofinansowanie oraz brak zainteresowania młodzieży uprawianiem sportu. Supron zauważa, że coraz trudniej jest nakłonić młodych ludzi do wysiłku fizycznego.

Z raportu „Health Behaviour in School-aged Children” wynika, że tylko jedna czwarta polskich nastolatków codziennie uprawia jakąś aktywność fizyczną, co dziesiąty chłopiec i co piąta dziewczynka nie uprawiają natomiast żadnego sportu.

Niestety, sport powoli zaczyna przegrywać z różnego rodzaju grami, gdzie jest wszystko – strzelanie, skakanie, bicie – mówi Andrzej Supron agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Trener zwraca uwagę na to, że aktywność fizyczna pełni istotną rolę w rozwoju psychosomatycznym człowieka. Wpływa na kształtowanie się m.in. układu ruchowego, oddechowego, krążenia i nerwowego. Poprawia sprawność motoryczną, dzięki czemu dzieci uczą się szybciej i sprawniej, a także pomaga rozwijać pewność siebie, poczucie motywacji, umiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach oraz godzenia się z porażką.

Dziecko zdrowe lepiej chłonie naukę, to po prostu zdolniejsze dziecko. Mnie się już naprawdę nie chce tłumaczyć rodzicom, jak ważną rolę w rozwoju psychofizycznym dziecka odgrywa właśnie ruch, ale może zrozumieją to w którymś momencie – mówi Andrzej Supron.

Z badań TNS Polska wynika, że na poziom zainteresowania sportem ogromny wpływ ma postawa rodziców, m.in. ich własne zamiłowanie do aktywności fizycznej oraz regularne treningi, a także wspólne uprawianie z dziećmi sportu. Zdaniem Andrzeja Suprona równie istotną rolę w aktywizacji młodzieży pełnią nauczyciele wychowania fizycznego. Ci jednak bardzo często nie wywiązują się z tego zadania. Trener uważa, że w dużej mierze wynika to z niedofinansowania – źle opłacani nauczyciele nie wkładają serca w swoją pracę.

Moja akcja to jest mata w każdej szkole. Jedyna mata w każdej szkole to jest taka, że mata i grajta. Staramy się zmienić ten stereotyp myślenia, jeżeli trafią się ludzie, którzy chcą naprawdę pomóc, bo nauczyciel jest pierwszym motorem pokazującym, że zajęcia wychowania fizycznego mogą być interesujące – mówi Andrzej Supron.

Trener podkreśla też, że należy stworzyć w szkołach odpowiednie warunki do uprawiania sportu – od boisk do łazienek, w których można wziąć prysznic po zajęciach. Supron uważa, że do aktywizacji młodzieży oraz zwiększenia świadomości rodziców mogą się przyczynić różnego rodzaju programy i kampanie, jak np. „Mały Mistrz” lub „Stop zwolnieniom z WF”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.