Mówi: | dr Agnieszka Rudzka-Kocjan |
Funkcja: | specjalista pediatra, ekspert BebiProgram.pl |
Białko mleka krowiego to czynnik najczęściej wywołujący alergię u dzieci. Może dotyczyć ona nawet 8 proc. niemowląt
Alergia na białko mleka krowiego dotyka od 6 do 8 proc. niemowląt. Diagnozuje się ją zazwyczaj już w pierwszych miesiącach życia. Najskuteczniejszym sposobem walki z tym rodzajem alergii jest dieta eliminująca mleko i zawierające je produkty, m.in. kefiry, jogurty i sery. Jeśli dziecko jest karmione piersią, nie należy rezygnować z karmienia naturalnego – dietę bezmleczną powinna stosować matka.
Alergia pokarmowa to każda niepożądana, mająca immunologiczne podłoże reakcja organizmu na pokarm. Jej objawy to m.in. obrzęk, wysypka, swędzenie skóry, katar, bóle głowy lub brzucha. Alergia pokarmowa może wystąpić w każdym wieku, jednak najbardziej narażone są na nią małe dzieci ze względu na słabo rozwinięty układ immunologiczny i pokarmowy. Alergia pokarmowa występuje u ok. 6–8 proc. niemowląt, 3–4 proc. dzieci i młodzieży oraz u 1–3 proc. dorosłych. W przypadku dzieci najczęstszym alergenem jest białko mleka krowiego. Inne częste alergeny to soja, gluten, białko jaja kurzego i orzechy.
– Najważniejsze to zidentyfikować czynnik alergizujący. Jeżeli u małego dziecka mamy podejrzenie wystąpienia alergii w reakcji na białko mleka krowiego, to pierwszym krokiem, jaki podejmujemy po potwierdzeniu alergii, jest wprowadzenie diety bezmlecznej – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan, specjalista pediatra, ekspert BebiProgram.pl.
Zamiast mleka należy podawać dziecku mieszanki zastępcze, tzw. hydrolizaty wysokiego stopnia. Stosować je należy tylko pod kontrolą lekarza. Jeżeli dziecko jest karmione piersią, dietę bezmleczną powinna stosować matka – nie ma konieczności rezygnacji z karmienia naturalnego.
Należy pamiętać, że w przypadku alergii na białko mleka krowiego z diety dziecka należy wyeliminować nie tylko mleko (mleko modyfikowane zastąpić hydrolizatem wysokiego stopnia), lecz także wszystkie produkty, które je zawierają, a więc kefiry, lody, jogurty, sery, śmietanę, masło i niektóre słodycze. Mleko krowie może się znajdować także w pieczywie, np. żytnim i pszennym, drożdżówkach czy ciastkach, zupach i sosach w proszku oraz wędlinach drobiowych. Niektóre z tych produktów nie są właściwe dla dzieci, nawet jeśli nie cierpią na alergię na białko mleka krowiego.
– Wielu rodziców nieświadomie popełnia błędy, włączając w dietę dla małego alergika produktów, w których jest ukryty alergen w postaci dodatku mleka bądź jego przetworów. Rozwiązaniem tego problemu może być bardzo uważne studiowanie składów produktów podanych na etykietach – mówi lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan.
– Dietę eliminacyjną po potwierdzeniu alergii na białko mleka krowiego zazwyczaj prowadzimy do 9.–12. miesiąca życia dziecka przez co najmniej 6 miesięcy. W przypadku uczulenia na soję lub gluten szukamy takich zbóż bądź takich składników odżywczych, które nie zawierają właśnie tych elementów – mówi lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan.
Na rynku są dostępne bezglutenowe produkty zbożowe, które nie zawierają białka mleka krowiego ani białka soi, a przeznaczone są do urozmaicania diety niemowląt już po 4. miesiącu życia.
Zdaniem ekspertów alergie pokarmowe to najczęściej występująca obecnie postać alergii, a na coraz częstsze jej występowanie wpływ mają m.in. zanieczyszczenie środowiska oraz spożywanie wysoko przetworzonej żywności. Z danych programu Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce wynika, że Polska jest w czołówce krajów pod względem występowania objawów alergicznych.
Czytaj także
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.