Mówi: | Jerzy Dudek, piłkarz, bramkarz Artur Siódmiak, piłkarz ręczny Konrad Ciesiołkiewicz, dyrektor komunikacji korporacyjnej i CSR, Orange Polska |
Brakuje hal i boisk sportowych. Co czwarte dziecko nie ma możliwości uprawiania sportu
Polscy rodzice chcą, aby ich dzieci były aktywne fizycznie – wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Orange. Co czwarty badany rodzic przyznaje jednak, że ich pociechy nie mają możliwości uprawiania sportu. Problem braku infrastruktury sportowej dotyczy przede wszystkim dzieci i młodzieży z małych miejscowości.
Do rozwoju sportu młodzieżowego w Polsce niezbędne są zarówno dobrze wyposażone boiska i hale sportowe, jak i wzorce do naśladowania. Dlatego w promocję sportu wśród najmłodszych angażują się gwiazdy polskiego sportu i duże korporacje. Jedną z takich inicjatyw są Kluby Sportowe Orange.
Zdaniem Jerzego Dudka tego typu projekty otwierają możliwości rozwoju dzieciom i młodzieży z małych miejscowości, które często mają ograniczony dostęp do zajęć sportowych. Piłkarz uważa, że umożliwienie im uprawiania sportu zmobilizuje je do aktywności fizycznej i odciągnie od ich ulubionych obecnie rozrywek, czyli gier komputerowych i telewizji. Były bramkarz prowadzi już, we współpracy ze Stowarzyszeniem Siemacha, taki ośrodek w Krakowie. W Akademii Sportu Progres Jerzego Dudka ćwiczy ponad 300 uczniów w wieku od 6 do 15 lat w trzech sekcjach: piłkarskiej, pływackiej i tenisa stołowego.
– Tego typu projekty trzeba wspierać i myślę, że one w przyszłości będą bardzo mocno procentowały. Będziemy mieli po prostu bardzo aktywne i zgrane społeczeństwo. Podejrzewam, że nie wszyscy będą zawodowo uprawiali jakiś sport, ale wielu przeżyje fajną przygodę swojego życia – mówi Jerzy Dudek, ekspert programu Kluby Sportowe Orange, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.
W rozwój sportu dziecięcego i młodzieżowego zaangażowany jest także Artur Siódmiak, były piłkarz ręczny, członek reprezentacji Polski, wicemistrz świata z 2007 roku oraz brązowy medalista mistrzostw świata w 2009 roku. Akademia Piłki Ręcznej jego imienia prowadzi regularne zajęcia dla młodzieży, a także organizuje coroczne obozy sportowe. Zdaniem piłkarza największym problemem polskiego sportu młodzieżowego jest brak infrastruktury oraz bodźca, który zachęciłby dzieci do aktywności fizycznej.
– Dużą rolę odgrywamy my, sportowcy, autorytety, dlatego często spotykamy się szczególnie w różnych ośrodkach szkolnych z młodym ludźmi, mówiąc im o swojej drodze, karierze. Pokazujemy im, jakie możliwości przed nimi stoją, jak wiele różnych dziedzin sportu mogą uprawiać. Jednak podstawową komórką jest rodzina. Jeżeli zaczniemy w tej najmniejszej komórce, to później już poleci: przez samorządy lokalne, aż po sport wyczynowy – mówi Artur Siódmiak, ambasador programu Kluby Sportowe Orange.
Piłkarz podkreśla, że rodzice powinni zadbać choćby o bierne uczestnictwo dzieci w wydarzeniach sportowych. Jako przykład podaje zakończone właśnie mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn, podczas których na trybunach zasiadali rodzice z często bardzo małymi pociechami. Dla dzieci będzie to forma zabawy, ale i zachęta, by zacząć uprawiać sport. Aby dzieci mogły się rozwijać sportowo, potrzebne są jednak boiska i sprzęt sportowy.
Lokalne społeczności wesprze Orange. Dzięki tej pomocy do końca 2015 roku powstanie w całej Polsce sto Klubów Sportowych Orange. Firma zadba o wyposażenie klubów w sprzęt sportowy, programy treningowe, programy dietetyczne, a także zatrudni profesjonalnych trenerów i doradców.
– Najważniejsze jest zbudowanie podstaw, czyli przełamywanie barier tych małych i tych dużych, które dzisiaj blokują młodych ludzi i często ich rodziców przed tym, żeby pchnąć dzieci na drogę sportową i zrównoważonego rozwoju. Bo sportu uprawiamy nie tylko dla sportu, lecz także po to, by się zdrowo rozwijać i osiągać cele w wielu innych dziedzinach życia. Jako firma, która myśli bardzo lokalnie, chcemy wesprzeć takie inicjatywy – mówi Konrad Ciesiołkiewicz, dyrektor komunikacji korporacyjnej i CSR, Orange Polska.
Kluby Sportowe Orange to program skierowany do młodych ludzi uczęszczających do szkół podstawowych i gimnazjalnych. Aby się do niego zakwalifikować, należy zebrać grupę minimum pięciorga dzieci lub nastolatków oraz dwojga dorosłych. Zadaniem dorosłych opiekunów będzie opracowanie planu aktywności w klubu na dwa lata, wypełnienie wniosku i uzasadnienie, że ich pomysł jest wart wdrożenia w życie. Kluby Sportowe Orange to długofalowy projekt, który umożliwi rozwój w różnorodnych dyscyplinach: koszykówce, siatkówce, piłce nożnej, piłce ręcznej i lekkoatletyce.
Czytaj także
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-08-04: Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-06-26: Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii
- 2025-06-13: Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-04-30: W Centralnym Rejestrze Umów znajdą się wydatki publiczne powyżej 10 tys. zł. Z powodu tak wysokiego progu wiele umów pozostanie niejawnych
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Hubert Urbański: Teraz uczestnicy „Milionerów” przejdą wieloetapowe castingi. Chcemy mieć osoby z największą wiedzą
Gospodarz teleturnieju zdradza, że teraz format nagrywany jest w bardziej nowoczesnym studio. Zmieniły się także zasady castingu. Zanim bowiem dany uczestnik zostanie zaproszony do studia i stanie do walki o nagrodę główną, musi przejść wnikliwą weryfikację online. Hubert Urbański uważa, że pozwala to na dokładniejszą ocenę potencjału każdego kandydata i w ten sposób udaje się wybrać najlepszych z najlepszych, więc poziom będzie niezwykle wysoki.
Polityka
Niemal 2 mln Polaków jest zagrożonych skrajnym ubóstwem. Są duże trudności w mierzeniu skali tego zjawiska

W 2024 roku w Polsce nastąpiło zmniejszenie zasięgu zagrożenia ubóstwem skrajnym o 1,4 pp. – z 6,6 proc. rok wcześniej do 5,2 proc. Jest to jednak mniejszy spadek niż wzrost odnotowany pomiędzy 2022 a 2023 rokiem – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. W 2024 roku zwiększył się jednak zasięg zagrożenia ubóstwem relatywnym (do 13,3 proc.) i zmniejszył ubóstwem ustawowym – do poziomu 2,6 proc. Miliony Polaków wciąż nie realizują potrzeb na podstawowym poziomie, co może powodować konsekwencje polityczne i społeczne. Eksperci apelują o wprowadzenie obiektywnych miar ubóstwa, co ma pomóc w jego zwalczaniu.
Media
Edyta Herbuś: Ostatnio bardziej koncentrowałam się na aktorskim rozwoju w teatrze. Teraz znowu zawołała mnie telewizja i jest to czas fajnego odświeżenia

Tancerka robi sobie przerwę od teatralnej sceny i cieszy się, że teraz będzie jej więcej w telewizji. Ostatnie tygodnie spędza przede wszystkim na planie produkcji realizowanych dla Polsatu. Swoich sił próbuje między innymi w 22. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Będzie ją można oglądać również w nowych odcinkach serialu „Przyjaciółki”. Edyta Herbuś zaznacza jednak, że niezależnie od tego, jak bardzo jest zajęta, zawsze znajdzie chwilę, by potańczyć czy stworzyć spontaniczny układ choreograficzny.