Mówi: | Hanna Stolińska, dietetyk w Instytucie Żywności i Żywienia Anetta Jaworska-Rutkowska, kierownik ds. relacji zewnętrznych i CSR Jeronimo Martins Polska |
Co piąty polski uczeń ma nadwagę. Winę za to ponosi dieta uboga w warzywa, a bogata w tłuszcze i cukier
Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Już co piąty uczeń ma problemy z nadmierną masą ciała. Największym problemem w żywieniu najmłodszych są nieregularne posiłki oraz dieta uboga w warzywa, a bogata w oczyszczone produkty zbożowe, słodkie przekąski i mięso. W kształtowaniu zdrowych nawyków żywieniowych u najmłodszych mają pomóc warsztaty kulinarno-edukacyjne „Zielona Kraina” współorganizowane przez Biedronkę.
Dane Instytutu Żywności i Żywienia pokazują, że ponad 22 proc. polskich uczniów szkół podstawowych i gimnazjów ma nadwagę. Winę za to ponoszą złe nawyki żywieniowe oraz brak ruchu. Z raportu Instytutu Matki i Dziecka wynika, że tylko 1/4 dzieci w wieku 9–17 lat podejmuje umiarkowaną aktywność fizyczną przez minimum 60 minut rzadziej niż trzy razy w tygodniu. W zakresie diety dużym problemem są przede wszystkim nieregularne posiłki – zbyt mało dzieci spożywa pięć posiłków w ciągu dnia w regularnych odstępach czasu. Negatywny wpływ ma także jedzenie wysokokalorycznych przekąsek pomiędzy posiłkami, zbyt duża ilość przetworzonych produktów zbożowych i niewystarczająca ilość warzyw.
– Spożywanie oczyszczonych produktów zbożowych, czyli białe pieczywo, biały ryż, biały makaron, słodkie płatki, które są praktycznie na śniadanie u 3/4 dzieci. Mała ilość warzyw – stanowią one tylko niewielki dodatek do potraw, jest to czasem plaster pomidora czy liść sałaty, trochę surówki lub warzywa w zupie – mówi agencji Newseria Hanna Stolińska, dietetyk w Instytucie Żywności i Żywienia.
Dzieci jedzą także zbyt dużo owoców, a mogą sobie na to pozwolić jedynie najmłodsi o prawidłowej masie ciała. Dieta polskich uczniów jest także zbyt bogata w pełnotłuste produkty mleczne, słodkie desery mleczne, słodkie jogurty owocowe oraz słodycze. Dzieci piją zbyt mało naturalnej wody mineralnej, preferują bowiem bogate w cukier napoje gazowe, smakowe wody owocowe i nektary owocowe.
– Zbyt duża ilość mięsa, i to takiego poddanego niezdrowej obróbce termicznej, czyli smażeniu w głębokim tłuszczu, w panierce, bo takie rzeczy dzieci lubią najbardziej, np. paluszki rybne. Ryba jest zdrowa, ale jeżeli jest usmażona w mące, to nie jest to zdrowy produkt – mówi Hanna Stolińska.
W kształtowaniu zdrowych nawyków żywieniowych wśród polskich uczniów, a tym samym przeciwdziałaniu spodziewanej epidemii otyłości, pomóc mają warsztaty edukacyjno-kulinarne „Zielona Kraina” współorganizowane przez firmę Jeronimo Martins Polska, Green Factory oraz Instytut Żywności i Żywienia. Jest to cykl spotkań przeznaczonych dla uczniów czwartych klas szkół podstawowych, w ramach którego dzieci uczestniczą w interaktywnych pogadankach, grach i zabawach edukacyjnych o tematyce związanej ze zdrowym żywieniem oraz w lekcjach gotowania.
– Próbujemy pokazywać dzieciakom, w jaki sposób budować odpowiednio dietę, jak używać zielonej sałaty, pietruszki i jak smakować inne rzeczy poza słodyczami. Bardzo często dzieci wyedukowane podczas takich warsztatów przynoszą do domu nowe pomysły na odżywianie, nowe receptury i rodzicom bardzo trudno jest się nie włączyć w to nowe zadanie – mówi Anetta Jaworska-Rutkowska, kierownik ds. relacji zewnętrznych i CSR w Jeronimo Martins Polska S.A.
Pierwsze warsztaty z cyklu „Zielona Kraina” odbyły się w lutym tego roku we Wrocławiu, ostatnie będą miały miejsce w czerwcu w Poznaniu. W pierwszej połowie roku odbędzie się w sumie 200 spotkań, w których weźmie udział około 4,5 tys. uczniów oraz 200 nauczycieli. Docelowo Jeronimo Martins Polska zamierza organizować 400 warsztatów rocznie. Sieć uruchomiła także stronę internetową, na której zamieszczane są konspekty lekcji na temat zdrowego odżywiania. Najbliższe warsztaty odbędą się w dniach 9–20 maja w Kielcach i obejmą dziesięć tamtejszych szkół.
Czytaj także
- 2024-06-28: Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-06-24: Polscy mali i średni przedsiębiorcy wciąż ostrożnie podchodzą do ekspansji zagranicznej. Potrzebują więcej wsparcia finansowego i doradczego
- 2024-06-27: Rośnie skala wykorzystywania seksualnego dzieci przez internet. Ofiarami padają nawet kilkulatkowie
- 2024-06-27: Zbliża się tsunami problemu otyłości i związanych z nią powikłań. Bez zmiany w podejściu do tej choroby trudno mówić o skutecznej walce
- 2024-06-07: Polski sektor kosmiczny na fali wznoszącej. Trwa rewizja najważniejszych dla branży dokumentów strategicznych
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2024-05-31: W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci
- 2024-06-07: Co roku Policja notuje 2 tys. zaginięć dzieci i kilkanaście tysięcy ucieczek z domu. To dramat dla całych rodzin
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Ochrona środowiska
Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów
Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.