Mówi: | dr n. med. Wojciech Feleszko |
Funkcja: | pediatra, immunolog |
Dzieci i wnuki palaczy obciążone genetycznie. Zmiany w DNA możliwe nawet w trzecim pokoleniu
Najnowsze badania wykazują, że palenie może mieć wpływ na zdrowie nie tylko dzieci, lecz także wnuków palacza. Zmiany w DNA są bowiem przenoszone nawet w trzeciej generacji. Palenie wpływa m.in. na odporność potomków.
Dzięki postępom w medycynie po przeprowadzeniu badań można z łatwością odróżnić dzieci osób palących od dzieci tych, których rodzice nie palili papierosów. Istnieje duża wiedza na temat chorób występujących u biernych palaczy, zapadających często na choroby układu oddechowego. Problemy ze zdrowiem mogą mieć także potomkowie palaczy.
– Pewne nakładki na nasz genom powodują, że następne pokolenia przenoszą rolę czynników szkodliwych. Pewne choroby występują już nie tylko u osób, których rodzice palili, ale chorują także ci, których dziadkowie palili. Zmiany w naszym DNA są przenoszone nawet do trzeciej generacji. Zakładamy, że te zmiany mogą być czyszczone z czasem. Natomiast będzie to zajmowało na pewno długie lata, jeśli nie znowu kilka generacji – podkreśla pediatra.
U dzieci palaczy często pojawiają się zachorowania na astmę oskrzelową. Dziecko, oddychając szkodliwym powietrzem, obniża także swoją odporność – przestaje odpowiadać skutecznie na wirusy, natomiast zaczyna odpowiadać patologicznie na alergeny środowiskowe.
– Nie jest tak, że tylko palacze chorują na POChP (przewlekłą obturacyjną chorobę płuc). Pojawia się ona również u domowników, którzy wdychają dym tytoniowy. Na kongresie Amerykańskiej Akademii Kardiologii przedstawiono dane, które pokazują, że u potomków palaczy szybciej rozwija się także miażdżyca – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Wojciech Feleszko, pediatra, immunolog.
Dym tytoniowy osiąga bardzo wysokie stężenie w zamkniętych pomieszczeniach. Dołączają do niego też inne szkodliwe czynniki, takie jak wolne rodniki i pyły organiczne. Wszystkie te substancje nie występują w tak duży natężeniu w środowisku, nawet zanieczyszczonym. Dym tytoniowy jest natomiast pierwszym poligonem, który uzmysłowił, jak wiele substancji szkodliwych w powietrzu może negatywnie wpływać na nasze zdrowie.
Czytaj także
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2025-01-21: Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2025-01-10: W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-12-10: Polscy naukowcy poszukują innowacyjnych terapii z wykorzystaniem RNA. Na celowniku są choroby rzadkie, zakaźne i nowotwory
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.