Mówi: | dr inż. Katarzyna Okręglicka, dietetyk, Warszawski Uniwersytet Medyczny Ilona Woźniak, kierownik ds. naukowych i żywieniowych, Żywiec Zdrój |
Dzieci w Polsce piją nawet o połowę mniej wody, niż powinny
W diecie polskich dzieci dominują słodkie napoje. Najmłodsi piją prawie o połowę mniej naturalnej wody mineralnej lub źródlanej, niż powinny. Może to prowadzić do pogorszenia nastroju i wydolności fizycznej oraz spadku koncentracji, a co za tym idzie – możliwości szybkiego przyswajania wiedzy. Niestety, zaledwie połowa rodziców zdaje sobie sprawę z tego, ile wody powinny wypijać codziennie ich dzieci.
Woda powinna stanowić stały element codziennej diety dziecka. Jej regularne picie sprzyja utrzymaniu prawidłowej masy ciała, a tym samym zapobiega nadwadze i otyłości, z którymi boryka się coraz więcej polskich dzieci. Ponadto woda pomaga zachować energię, reguluje pracę nerek i wielu innych narządów wewnętrznych, zapobiega rozwojowi próchnicy, oczyszcza organizm z toksyn i sprzyja utrzymaniu koncentracji. Skutkiem odwodnienia u dzieci jest zazwyczaj pogorszenie nastroju, trudności ze skupieniem uwagi, a tym samym pogorszenie zdolności uczenia się, bóle głowy i zmniejszenie wydolności fizycznej.
– Woda nie zawiera żadnych cukrów dodatkowych, żadnych kalorii, w związku z tym może być spożywana w znacznej ilości bez żadnych negatywnych konsekwencji – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr inż. Katarzyna Okręglicka, dietetyk z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Zdaniem ekspertów naturalna woda powinna pokrywać co najmniej 50 proc. dziennego zapotrzebowania na płyny. Dzieci między 4 a 6 rokiem życia powinny wypijać w ciągu doby ok. 1,3 litra. W przypadku starszych dzieci lekarze rekomendują 1,5 litra wody jako normę dzienną dla dziewczynek i nawet 1,7 litra dla chłopców. Podając pociechom wodę, warto sięgać po tę, która jest rekomendowana przez Instytut Matki i Dziecka. Z badań przeprowadzonych przez TNS na zlecenie Żywiec Zdrój wynika jednak, że polskie dzieci wypijają znacznie mniej wody, niż powinny.
– Przeciętnie dzieciaki wypijają nawet o pół litra mniej, niż powinny. Czyli można powiedzieć, że stale pozostają w takim łagodnym, ale jednak odwodnieniu – mówi Katarzyna Okręglicka.
Dzieci w Polsce znacznie chętniej niż po wodę sięgają bowiem po słodkie napoje. Z badań TNS przeprowadzonych na zlecenie marki Żywiec Zdrój wynika, że w ciągu ostatniej doby 78 proc. najmłodszych wypiło przynajmniej jeden słodki napój. W ten sposób dostarczają organizmowi zbędnych kalorii, co może prowadzić do nadwagi. Według ekspertów dzieci nie powinny pić więcej niż litr soków owocowych w tygodniu. Rodzice, chcąc ograniczyć ilość cukru w codziennej diecie dziecka, najczęściej koncentrują się na jedzeniu, zapominając o ograniczeniu dosładzanych napojów.
– Udowodniono, że wystarczy 150 kcal dodatkowo dziennie ze słodzonych napojów, by powstało duże ryzyko, że masa ciała w ciągu roku zwiększy się prawie o 7 kg. Z drugiej strony dodatkowa szklanka wody codziennie w ciągu roku szkolnego sprawi, że ryzyko otyłości zmniejszy się o ponad 30 proc. –mówi Ilona Woźniak, kierownik ds. naukowych i żywieniowych w Żywiec Zdrój.
Rodzice nie zdają sobie jednak sprawy z zalet picia wody oraz ilości wody, jaką powinny spożywać dzieci. Badania przeprowadzone przez TNS na zlecenie Żywiec Zdrój pokazały, że tylko 35 proc. matek uczniów klas 1–3 oraz 50 proc. mam dzieci w wieku 9–13 lat wie, ile wody i innych płynów powinno się znaleźć w codziennej diecie ich pociech. Tymczasem woda niegazowana powinna być wprowadzona do dziecięcego jadłospisu już na etapie rozszerzania diety niemowlęcia. Zdrowe nawyki żywieniowe można jednak kształtować w każdym momencie, niezależnie od wieku dziecka. Jeśli rodzice zaniedbali ten aspekt żywienia dziecka, to warto nawyk picia wody wyrabiać w maluchu stopniowo.
– Nie zakładajmy z góry, że dziecko nie lubi wody. Dajmy mu szansę. Zadbajmy o to, żeby woda była zawsze w zasięgu ręki. Ciekawym doświadczeniem są wszelkie spotkania, warsztaty, podczas których woda jest tematem przewodnim, realizowane są zabawy związane z wodą, ale też takie, podczas których dietetyk mówi o zdrowym odżywianiu – mówi Ilona Woźniak.
Rodzice powinni także stopniowo ograniczać ilość słodzonych napojów na rzecz wody. Dobrym ekwiwalentem będzie woda z plasterkiem cytryny. Dla dzieci bardzo ważne jest atrakcyjne opakowanie, dlatego warto sięgać po wody przeznaczone dla najmłodszych konsumentów. Ich butelki mają najczęściej oryginalne kształty, a etykiety ozdobione są bohaterami z popularnych wśród najmłodszych filmów, np. od maja dostępne są wody ze smerfami na etykiecie.
– To, w czym podajemy wodę, jest bardzo ważne. Z jednej strony są to kolorowe kubki i różne gadżety, z drugiej strony warto sięgnąć po opakowania z bohaterami, którzy są bliscy sercu dziecka. Takich opakowań jest w sklepach coraz więcej, sami, jako firma, bardzo mocno o to dbamy. Dlatego obecnie wprowadziliśmy serię ze smerfami, które są przez dzieci uwielbiane – mówi Ilona Woźniak.
Od 2009 roku, we współpracy z Instytutem Żywności i Żywienia i Instytutem Matki i Dziecka, marka Żywiec Zdrój prowadzi edukacyjny program „Mamo, tato, wolę wodę!”. Jego celem jest zachęcenie dzieci do regularnego picia wody oraz uświadomienie rodzicom konieczności zapewniania odpowiedniej dziennej podaży wody. W skierowanym do przedszkoli programie wzięło udział już milion dzieci. W 2015 roku marka zaangażowała się ponadto w program „Wybieram wodę” realizowany w szkołach wraz z Polskim Towarzystwem Dietetyki.
Czytaj także
- 2025-04-01: Ponad 2 mld ludzi nie ma dostępu do czystej wody. To pogłębia ubóstwo i nierówności społeczne
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-02-14: Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-02-05: Sztuczna inteligencja dużym wsparciem w diagnostyce. Może być szczególnie cenna w chorobach rzadkich
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie
Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.
Problemy społeczne
Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.
Żywienie
Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.