Newsy

Edukację seksualną dzieci należy zacząć w domu. Rozmowy na ten temat można odbyć już z kilkulatkiem

2014-06-02  |  06:10
Już z trzylatkiem warto zacząć rozmowy o seksie. Oswajanie się z tematem tak wcześnie i przy udziale rodziców, bezpiecznie wprowadzi dziecko w świat seksualności i zapobiegnie poszukiwaniu informacji w internecie, filmach i magazynach dla dorosłych. Domowe rozmowy będą też dobrą podstawą do zajęć w szkole.

–  O wychowaniu seksualnym powinni pomyśleć rodzice 3-, 5-, 6-latków, czyli zanim dziecko zacznie dojrzewać płciowo. Ono jest wtedy otwarte i temat seksualności jest tematem neutralnym, nie jest tematem intymnym. 10-12-latek zaczyna odczuwać pożądanie i wszystko, co się wiąże z seksualnością, staje się wstydliwe, intymne, osobiste. Często dziecko jest już wtedy zamknięte na rozmowę z rodzicami i jeżeli one nie występowały wcześniej, to dziecko wcale nie będzie miało na to ochoty, będzie poszukiwało informacji poza domem – wyjaśnia dr Alicja Długołęcka, edukatorka seksualna, autorka wielu książek m.in. „O dojrzewaniu dziewcząt i chłopców”, „Seks na wysokich obcasach”, „Zwykła książka o tym skąd się biorą dzieci”.

Z badań przeprowadzonych w ubiegłym roku przez Fundację Promocji Zdrowia Seksualnego wynika, że tylko 15 proc. młodzieży czerpie wiedzę o seksualności od rodziców, 15 proc. ze szkoły, a aż 70 proc. nastolatków od rówieśników i z pornografii.

–  Przeciętnie w dzisiejszych czasach dziecko jest w IV-V klasie, kiedy po raz pierwszy styka się z pornografią. To nie jest na pewno to, o co nam, dorosłym chodzi, bo nie ma to nic wspólnego z prawdą. W tle jest dużo nadużyć, przemocy i takiego nierealistycznego pokazywania seksualności. Era książek się kończy, aczkolwiek jestem zwolenniczką, żeby mądre książki o seksie były w domu i żeby stały w widocznych miejscach, żeby młody człowiek mógł bez kurateli rodziców, ale tak naprawdę za przyzwoleniem rodziców sięgnąć do pozycji, które są wartościowe i które są sensowne – mówi z kolei dr Alicja Długołęcka.

Od lat toczy się publiczna dyskusja na temat obowiązkowych zajęć wychowania seksualnego w szkole. Obecnie tematykę seksualności poruszać mają lekcje wychowania do życia w rodzinie, które nie są jednak obowiązkowe. Grupa edukatorów seksualnych „Ponton” rozpoczęła właśnie badania, które mają sprawdzić, czy zajęcia naprawdę edukują dzieci i młodzież. Z kolei Instytut Badań Edukacyjnych na wniosek Minister Edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej przygotowuje właśnie kompleksowe badania, które planuje przeprowadzić w szkołach na temat tego, skąd uczniowie czerpią informacje o seksualności. Wyniki badań mają być podstawą do opracowania nowego programu  edukacji seksualnej w szkołach.

Z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych wynika z kolei, że funkcję edukacji seksualnej spełniają też programy typu „Licealne ciąże” czy „Nastoletnie ciąże”. W latach 2009-2012 w USA liczba młodych matek spadła o 7,5 proc. w skali roku, a przyczyniły się do tego właśnie takie programy.

Na pewno minęła era gadających głów. Skuteczniejsze formy opierają się na historiach. Myślę, że podstawą jest wybranie dobrej historii i analiza, która jest jasna i ma jakiś sens  – wyjaśnia Alicja Długołęcka.

W Polsce od stycznia do kwietnia na antenie MTV Polska emitowany był program „Teen Mom – Nastoletnie mamy”. Opowiadał on o losach czterech polskich dziewczyn, które zostały matkami jako nastolatki. W projekt zaangażowała się fundacja „MaMa”, która wydała broszurę informacyjną dla nastoletnich mam, ich partnerów i rodzin.

W kraju corocznie ok. 6-7 proc. dzieci rodzą nastoletnie matki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.