Mówi: | Katarzyna Wasilewska |
Funkcja: | optyk |
Firma: | Klinika Demeter |
Już 2,5-letnie dziecko powinno nosić okulary przeciwsłoneczne
Promieniowanie UV jest niezwykle szkodliwe dla oczu malucha, dlatego już nawet kilkuletnie dzieci latem powinny nosić okulary przeciwsłoneczne. Należy je jednak wybrać bardzo starannie, pamiętając o tym, że nie są tylko kolorowym gadżetem, że ich najważniejszym zadaniem jest ochrona oczu.
Lekarze tłumaczą, że mniej więcej do 12-15 roku życia rozwija się soczewka oka, czyli naturalny zoom, który zwężając się i rozszerzając pozwala na kontrastowanie oglądanych obrazów. Jeśli nie jest jeszcze w pełni ukształtowana, to nie jest w stanie przefiltrować promieni UV.
– Zakup okularów przeciwsłonecznych jest często lekceważony przez rodziców, którzy uważają, że nie ma takiej potrzeby. Brakuje im wiedzy na temat tego, jak niebezpieczne jest promieniowanie UV – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Wasilewska, optyk, Klinika Demeter.
Zdaniem optyków pierwsze okulary przeciwsłoneczne dziecko musi mieć już w wieku 2,5-3 lat. Oprawki okularów powinny być dobrze dopasowane, wygodne, solidne, a zarazem lekkie. Z kolei szkła – mocne i nietłukące, najlepiej plastikowe, ale też odporne na zarysowania.
– Trzeba maluchowi koniecznie wytłumaczyć, jak o nie dbać, ponieważ zarysowane okulary szkodzą oczom. Przez te rysy dostają się promienie słoneczne i wtedy oko jest bardziej narażone, ponieważ ciemna soczewka powoduje rozszerzenie – radzi Katarzyna Wasilewska.
Okularów przeciwsłonecznych nie powinno się zakładać dzieciom, które nie skończyły jeszcze roku, gdyż będą im one ograniczać pole widzenia i w pewien sposób zaburzą naturalną ciekawość oglądania świata.
– Te najmłodsze dzieci, które się dopiero rozwijają, które poznają świat, uczą się rozpoznawać kolory, chronimy czapką z daszkiem, parasolką, różnymi innymi ochraniaczami, jak choćby parawan, pamiętając o tym, że nie wystawiamy ich na ekspozycję słoneczną w najgorszych godzinach, czyli np. między godziną 11 a 15 – tłumaczy Katarzyna Wasilewska.
Zakup okularów przeciwsłonecznych powinien być skonsultowany ze specjalistą.
– Warto z dzieckiem przyjść na wizytę do okulisty, który sprawdzi, czy dziecko nie potrzebuje okularów korekcyjnych, co też nie jest przeszkodą, ponieważ możemy soczewki korekcyjne zabarwić na odpowiedni kolor, np. brązowy, szary, niebieski czy różowy, według upodobań dziecka. Takie soczewki również będą miały zabezpieczenie UV – wyjaśnia Katarzyna Wasilewska.
Optycy odradzają kupowanie okularów na bazarach czy ulicznych straganach – nie mają one wystarczających zabezpieczeń i często prawie w ogóle nie chronią oczu.
– Okulary słoneczne kupowane na bazarze są to zwykle ładne, kolorowe oprawki, w których są wstawione ciemne soczewki. Rodzicom wydaje się, że ciemna soczewka zabezpiecza oko. Jeśli nie ma ona filtrów UV, to jednak szkodzi dzieciom. Promieniowanie uszkadza oko, a to w konsekwencji w późniejszych latach może grozić różnymi chorobami, np. zwyrodnieniem plamki żółtej, zaćmą, jaskrą – dodaje Katarzyna Wasilewska.
Okulary przeciwsłoneczne najlepiej kupić w salonie optycznym lub aptece. Powinny pochłaniać 100 proc. promieniowania ultrafioletowego.
Czytaj także
- 2024-07-15: Kwestie środowiskowe stają się coraz ważniejsze dla firm. Wciąż niewiele z nich liczy jednak swój ślad węglowy
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-25: Grupa LUX MED szuka medycznych innowatorów. Najlepsi mogą liczyć na potężny zastrzyk finansowania
- 2024-07-01: Nowe obowiązki przedsiębiorców dotyczące jednorazowych opakowań z plastiku. Takie regulacje zyskują duże poparcie społeczne
- 2024-06-11: Pola elektromagnetyczne nie stwarzają ryzyka dla ludzi. Poziomy promieniowania są znacznie poniżej limitów
- 2024-07-19: Nie tylko Zielony, ale też Niebieski Ład. UE intensyfikuje wysiłki na rzecz ochrony zasobów wodnych
- 2024-06-10: Zaawansowane skanery produkowane pod Warszawą pomagają w ochronie granic i walce z przemytem. Są wykorzystywane przez służby we wszystkich krajach UE
- 2024-07-04: Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem
- 2024-05-15: Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Gwiazdy
![](/files/1922771799/poplawska-boks-plany-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.
Konsument
Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji
![](/files/1922771799/wojtasik-regulacje-2-foto,w_133,r_png,_small.png)
– Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy,w_133,r_png,_small.png)
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.