Newsy

Już 3-latki mogą rozpocząć naukę jazdy na rowerze

2014-07-23  |  06:40

Naukę jazdy na rowerze dziecko powinno rozpocząć mniej więcej w wieku trzech lat. Przy zakupie roweru należy wziąć pod uwagę wiek dziecka, wzrost i umiejętności. Wcześniej można zainwestować np. w kupno jeździka.
 
Rodzice powinni pamiętać, że kilkulatkowi nie można kupować rowerka na wyrost. Sprzęt powinien być taki, by dziecko mogło bez problemu samo na niego wsiąść i z niego zejść. Jeśli maluch siedząc na siodełku, dotyka do ziemi tylko palcami, to znak, że rowerek jest za duży, a to grozi upadkiem i kontuzją.

Jeśli chcemy kupić rowerek biegowy, mierzymy nóżkę dziecka od stóp do bioderka i odległość siodełka od ziemi. W ten sposób prawidłowo dobieramy rowerek biegowy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Adrianna Kasprzak, pracownik sieci sklepów SMYK.

Dzieciom w wieku 2,5-3 lata producenci najczęściej polecają rowerki dwukołowe wyposażone w odkręcane boczne kółka. Powinny one być zamontowane tak, by były uniesione w stosunku do podłoża o ok. 1 cm. Dzięki temu na prostych nawierzchniach maluch korzysta z nich w niewielkim stopniu, a sam próbuje utrzymać równowagę.

Rowerki biegowe to jedne z pierwszych rowerków, składają się z dwóch kółek, ramy, siodełka i mają ograniczony skręt kierownicy po to, żeby maluch nie uciekł w bok. Dziecko mając oparcie na dwóch nóżkach, jest stabilne i przy okazji uczy się jeździć na zwykłym rowerze bez podparcia  – tłumaczy Adrianna Kasprzak.

Zanim jednak maluch nauczy się jeździć na rowerku biegowym, rodzice powinni zainwestować w kupno stabilnego trójkołowca, a  dla dziecka, które skończyło rok i umie już chodzić – jeździka, w którym główną siłą napędową będą jego nogi.

Jeździki różnią się od rowerków biegowych szerszym rozstawem siodła, dziecko obejmuje nogami cały pojazd. To zazwyczaj są samochodziki, które są jeszcze wyposażone w różnego rodzaju dźwięki i zabaweczki umilające czas spędzony spacerze – wyjaśnia Adrianna Kasprzak z sieci sklepów SMYK.

Korzystanie z takich sprzętów oswaja dziecko z prędkością, pozytywnie wpływa na jego kondycję i daje radość z samodzielnej jazdy.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.