Mówi: | Karolina Malinowska |
Funkcja: | modelka |
Newsy
Karolina Malinowska nie korzysta z pomocy niani
2013-12-18 | 09:40
Karolina Malinowska doskonale radzi sobie jako matka trzech chłopców. Jednak – jak przyznała – nie korzysta z pomocy niani. W opiece wspiera ją babcia chłopców. Dodatkowo wspólnie z mężem – Olivierem Janiakiem, starają się poświęcać dzieciom jak najwięcej czasu. Choć oboje są aktywni zawodowo, to jednak rodzina jest dla nich priorytetem.
– Ja daje radę fantastycznie z trójką chłopców. Polecam. Właściwie, jak się tak zastanowić to mam czterech. Bo jeszcze mąż dochodzi. Ale myślę, że daje sobie rade jak każda mama. Nie mam niani, więc jestem wdzięczna za instytucję jaką jest babcia, bez której faktycznie byłoby ciężko – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Karolina Malinowska.
Najmłodszy synek ma zaledwie cztery miesiące, średni dwa lata, a najstarszy cztery. Opieka nad takimi małymi chłopcami to praca na podwójnym etacie. Ale zapytana, czy planuje jeszcze powiększenie rodziny, modelka mówi, że wszystko może się zdarzyć.
– Ja myślę, że trójką dzieci to już poważnie zawyżyłam statystyki, chociaż na Pradze mamy rodzinę, w której jest ośmioro dzieci, więc jest różnie. Tak, że tutaj apel do pana premiera, że to rodzina 3+... Trzeba coś z tym zrobić. – mówi modelka.
Malinowska dodaje, że duża rodzina to dużo obowiązków, ale jednocześnie dużo szczęścia. I apeluje do kobiet, by nie odkładały macierzyństwa na później.
Modelka mimo dużej ilości pracy poprowadziła imprezę charytatywną „One Day”, na której spędziła Wigilię z dziećmi z domów dziecka. Dodatkowa przygotowała ponad czterysta paczek dla dzieci z warszawskiej dzielnicy Praga, w której mieszka.
Czytaj także
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.