Newsy

Kobiety ciężarne nie powinny jeść więcej. Ważne jest jednak zwiększenie substancji odżywczych w diecie

2014-03-20  |  06:10

Wysokokaloryczna dieta bogata w produkty przetworzone może doprowadzić do powikłań ciąży i porodu. Lekarze i dietetycy apelują, by kobiety ciężarne zwróciły uwagę przede wszystkim na jakość, a nie ilość spożywanych produktów. W ciąży ważna jest różnorodność i regularność posiłków. Aby zapobiec dolegliwościom pokarmowym, warto zadbać o umiarkowaną aktywność fizyczną i picie wystarczającej ilości wody.

Ciąża jest wyjątkowym stanem fizjologicznym, który wymaga wprowadzenia kompleksowych zmian stylu życia, w tym diety. Niestety część kobiet ciężarnych przywiązuje dużą wagę do kaloryczności posiłków, a zapomina o ich zbilansowaniu pod względem składników odżywczych.

Matka jest jedynym źródłem pokarmu dla dziecka i to, co ona je i jak troszczy się o siebie, ma wpływ także na dziecko. Świetnie oddaje to popularne ostatnio hasło: „jeść dla dwojga, a nie za dwoje”. Czyli kobieta po zajściu w ciążę powinna troszczyć się o to, by jej posiłki były jak najlepszej jakości, ale jak najmniejszej kaloryczności – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Aneta Grajda z Instytutu  „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka”.

Spożywanie zbyt dużej liczby kalorii z produktów wysokoprzetworzonych w trakcie ciąży sprzyja nadwadze matki, a ta z kolei zwiększa ryzyko makrosomii płodu, czyli nadmiernej masy ciała dziecka. Zbyt duże rozmiary noworodka mogą być przyczyną powikłań w trakcie porodu. Nadwaga i otyłość u kobiet ciężarnych predysponuje również do cukrzycy ciążowej, nadciśnienia oraz stanu przedrzucawkowego.

Zapotrzebowanie energetyczne w pierwszym trymestrze ciąży nie zmienia się. Dochodzi do tego dopiero w drugim i trzecim trymestrze. Ważne jest, by kobiety ciężarne przestrzegały zasad różnorodności i regularności spożywanych posiłków – zaznacza Aneta Grajda.

W jadłospisie kobiet spodziewających się dziecka powinny znaleźć się pełnoziarniste produkty zbożowe, warzywa (szczególnie zielonolistne),  świeże owoce, rośliny strączkowe i ich przetwory, nieutwardzone tłuszcze roślinne, jaja, odtłuszczony nabiał, ryby oraz chude mięso. Ryby morskie są cennym źródłem kwasów omega-3, które pełnią ważną funkcję w rozwoju układu nerwowego. Niektóre z organizmów morskich zawierają jednak znaczne ilości związków rtęci, dlatego Instytut Żywności i Żywienia nie zaleca kobietom w ciąży spożywania ryb bałtyckich, szczególnie śledzi i łososi. Niewskazane jest picie niepasteryzowanego mleka ze względu na zagrożenie mikrobiologiczne. Warto również zrezygnować z kawy oraz mocnej herbaty.

Wegetarianki i weganki w ciąży powinny skonsultować się z lekarzem prowadzącym oraz dietetykiem specjalizującym się w dietach roślinnych w celu właściwego zrównoważenia diety. Niezależnie od sposobu odżywiania, wszystkie kobiety ciężarne powinny przyjmować kwas foliowy, żelazo, jod, DHA oraz witaminę D.

–  Jeżeli chodzi o regularność, ważne jest, aby kobieta jadła 5-6 posiłków w ciągu dnia. Minimalna przerwa między posiłkami to 2,5 godziny, maksymalna – 4 godziny. I tutaj ważne jest, że w drugim i trymestrze ciąży pojawia się ten szósty, dodatkowy posiłek, który chroni kobietę przed nocnym niedocukrzeniem  – tłumaczy Grajda.

W czasie ciąży często pojawiają się dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, takie jak wzdęcia i zaparcia. Aby je złagodzić, warto zadbać o umiarkowaną aktywność fizyczną oraz pić odpowiednią ilość wody.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.