Newsy

Kobiety w ciąży powinny być aktywne fizycznie

2014-02-20  |  06:10
Mówi:Paweł Lato
Funkcja:trener personalny
Firma:Energy Fitness
  • MP4
  • W powszechnej opinii wciąż panuje przekonanie, że kobiety w ciąży powinny unikać ruchu. Jest ono mylne, ponieważ aktywność fizyczna w tym okresie jest wręcz wskazana. Ważny jest jednak brak przeciwwskazań ze strony lekarze i niestosowanie zbyt forsownych ćwiczeń. Wykwalifikowani trenerzy podpowiedzą ciężarnym, na co powinny położyć nacisk, a czego unikać.
     
    Kobiety w ciąży powinny wzmacniać zwłaszcza nogi i mięśnie pleców. Na siłowni mogą korzystać z takich sprzętów, jak bieżnia czy stepper. Unikać powinny za to podnoszenia ciężarów.

    Trzeba wzmacniać nogi, bo będą one silnie obciążane, a także mięśnie pleców, najbardziej prostowniki grzbietu, które utrzymują naszą pozycję stojącą. Polecany jest trening funkcjonalny na siłowni z użyciem wielu przyrządów - piłek BOSU czy ekspanderów – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paweł Lato, trener personalny z siłowni Energy Fitness.

    Nie wszystkie kobiety mogą jednak aktywnie ćwiczyć podczas ciąży. Należy mieć na uwadze nie tylko aktualne samopoczucie, lecz także wcześniejsze dolegliwości.

    Głównym przeciwwskazaniem będzie bliski poród, różne choroby, które kobieta miała przed ciążą, np. cukrzyca, kontuzje. Nie powinny wtedy ćwiczyć, ponieważ w trakcie ciąży zwiększa się masa ciała, która może spowodować kolejne kontuzje, głównie kolan, bioder – radzi Paweł Lato.

    Ciężarne kobiety powinny zdecydowanie unikać takich sportów, jak jazda na nartach czy nurkowanie. Niewskazany jest również bardzo intensywny wysiłek - tętno nie powinno przekraczać 140 uderzeń na minutę. Świetnym rozwiązaniem będzie natomiast basen. Należy również pamiętać, że podczas wysiłku fizycznego uwalniają się endorfiny, a to dzięki nim poprawia się nastrój.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

    Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

    Prawo

    Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

    Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

    Handel

    Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

    Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.