Newsy

Komórki macierzyste z krwi pępowinowej stosuje się już w leczeniu 70 chorób. Ich lista wciąż rośnie

2014-02-26  |  06:20

Przeszczep komórek macierzystych z krwi pępowinowej może być wykorzystany w leczeniu wielu śmiertelnych chorób, w tym białaczki. Z tego względu coraz więcej rodziców decyduje się na oddanie krwi pępowinowej do banku komórek macierzystych. Procedura pobrania krwi w trakcie porodu jest prosta i bezpieczna zarówno dla matki, jak i dziecka. Krew można przechowywać odpłatnie w banku rodzinnym na potrzeby dziecka i krewnych lub bezpłatnie w banku publicznym na potrzeby chorych niespokrewnionych.

Krew pępowinowa jest to krew, która pozostaje w pępowinie i łożysku po narodzeniu dziecka. Oprócz standardowych elementów krwi, zawiera komórki macierzyste, podobne do tych znajdujących się w szpiku kostnym.

– Komórki macierzyste to komórki pierwotne, z których powstają wszystkie krwinki. Okazuje się, że mogą powstawać z nich również inne tkanki. Pobieranie i bankowanie krwi pępowinowej to pewnego rodzaju zabezpieczenie. Jeżeli doszłoby do choroby rozrostowej krwi typu białaczka, mamy własne komórki, które można rozmnażać i zastosować w leczeniu – mówi agencji Newseria Lifestyle prof. dr hab. Przemysław Oszukowski, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.

Wskazaniem do transplantacji komórek macierzystych z krwi pępowinowej są nie tylko schorzenia układu krwiotwórczego, lecz także niektóre nowotwory tkanki nerwowej. Obecnie procedurę tę stosuje się w leczeniu 70 chorób, a lista cały czas się rozszerza.

– Badania z ostatnich lat wskazują, że komórki macierzyste można stosować również w innych schorzeniach, np. neurologicznych, ortopedycznych oraz przy uszkodzeniu lub zwyrodnieniu stawów. Podejrzewamy, że możliwości odtwarzania tkanek na przestrzeni lat będzie coraz więcej – tłumaczy Przemysław Oszukowski.

Krew pobiera się po odcięciu pępowiny z naczynia krwionośnego sznura pępowinowego. Jest to prosty, krótki i nieinwazyjny zabieg, bezpieczny zarówno dla matki, jak i dziecka. Z krwi preparuje się komórki macierzyste, które są następnie zamrażane w banku komórek macierzystych do momentu, aż zajdzie potrzeba ich wykorzystania.

– Zakładamy, że ta krew będzie zabezpieczała całe życie tego człowieka. To nie znaczy, że mamy gwarancję, że ten młody człowiek nigdy nie zachoruje na białaczkę czy jakieś inne schorzenie. Jeżeli jednak zachoruje, mamy znacznie większą szansę, by mu pomóc – dodaje profesor.

Komórki macierzyste mogą być przechowywane w banku rodzinnym lub publicznym. W pierwszym przypadku koszty bankowania pokrywają rodzice, a z komórek może skorzystać dziecko, rodzeństwo lub rodzice. Roczny koszt przechowywania komórek to ok. 500 zł. Do banku publicznego krew pępowinową oddaje się bezpłatnie, przy całkowitym zrzeczeniu się praw do niej. Wtedy może być wykorzystana w przeszczepie osoby niespokrewnionej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe

Prezenterka zaznacza, że wraz z ostatnim klapsem na planie zdjęciowym programu, który wcześniej realizowała z Darkiem „Stolarzem”, nie zakończyła się ich znajomość. Nadal utrzymują ze sobą kontakt i planują kolejne wspólne przedsięwzięcia. Dorota Szelągowska uważa, że każdy powinien maksymalnie wykorzystywać swój potencjał, dlatego nie można siedzieć bezczynnie, tylko trzeba podejmować nowe wyzwania, korzystać z dostępnych propozycji i szans. Teraz co prawda obydwoje pracują dla konkurencyjnych stacji, ale nie rywalizują ze sobą, tylko nadal się wspierają.

Prawo

Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji

Parlament Europejski chciałby tzw. testu praw dziecka dla każdego aktu prawnego wychodzącego z Komisji Europejskiej. – Każda nowa legislacja Unii Europejskiej powinna być sprawdzana pod kątem wpływu na prawa dziecka – zapowiada Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Jak podkreśla, głos dzieci jest coraz lepiej słyszalny w UE i jej różnych politykach. Same dzieci wskazują na ważne dla siebie kwestie, którymi UE powinna się zajmować. Wśród nich są wyzwania w obszarze cyfrowym i edukacyjnym.

Robotyka i SI

Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć

Z analiz Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS wynika, że w ok. 90 proc. wypadków drogowych decydującą rolę odgrywa czynnik ludzki. Dzięki inteligentnym pojazdom liczba wypadków może się zmniejszyć o ok. 30 proc. Stopniowe udoskonalanie czujników i algorytmów ma kluczowe znaczenia dla poprawy bezpieczeństwa na drogach. Obecnie samochody osiągają drugi i trzeci​ poziom autonomii w sześciostopniowej skali SAE.