Newsy

Niemowlęta powinny spożywać bezpieczne owoce pochodzące z zaufanych źródeł

2016-05-19  |  06:40

Owoce kupione w sklepie czy na bazarku spełniają normy jakości obowiązujące dla żywności dla dorosłych, ale niekoniecznie są dla bezpieczne dla dzieci. Powinny one spożywać przeznaczoną dla nich żywność. Producenci posiłków dla niemowląt i małych dzieci są bowiem zobowiązani do przestrzegania restrykcyjnych norm bezpieczeństwa opracowanych specjalnie dla tej wrażliwej grupy konsumentów. 

Owoce zakupione na bazarze, w sklepie czy pochodzące z własnego ogródka dla osoby dorosłej są właściwym wyborem, ale dla niemowlęcia czy małego dziecka już niekoniecznie.

– Organizm malucha intensywnie się rozwija i może sobie dobrze nie poradzić ze szkodliwymi substancjami, które mogą się znaleźć w żywności ogólnego spożycia. Wszelkie zanieczyszczenia, np. mykotoksyny czy pozostałości środków ochrony roślin, dziecku będą szkodzić dużo bardziej niż dorosłemu – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Joanna Neuhoff-Murawska, specjalista ds. żywienia człowieka.

1000 pierwszych dni życia dziecka to szczególny czas. Układy organizmu, w tym układ nerwowy, pokarmowy i odpornościowy, wciąż się rozwijają. Ten wyjątkowy okres wzrostu i rozwoju wymaga szczególnej diety, tym bardziej że w ciągu pierwszych trzech lat życia potrzeby żywieniowe zmieniają się bardzo dynamicznie.

– Ta sama porcja owoców zjedzona przez dziecko w porównaniu do osoby dorosłej będzie nieco inaczej wpływać na organizm malucha, dlatego że dziecko jest dużo mniejsze. W przeliczeniu na kilogram jego masy ciała, zje więc dużo więcej owoców, a razem z nimi potencjalnych zanieczyszczeń – tłumaczy Joanna Neuhoff-Murawska.

Dlatego też wybierając żywność dla niemowląt i małych dzieci, rodzice powinni uważnie czytać etykiety i sugerować się informacjami producentów zawartymi na opakowaniach.

– Na opakowaniu jest podana informacja, że np. produkt jest odpowiedni dla dziecka po 6. czy 9. miesiącu życia. Wówczas opiekunowie mają gwarancję, że ten produkt jest dopasowany do potrzeb dziecka. Jest właściwie zbilansowany, dostarcza składników odżywczych, białka, tłuszczów, węglowodanów, których maluch potrzebuje, a nie zawiera substancji szkodliwych w ilościach, które byłyby dla jego organizmu niebezpieczne – mówi Joanna Neuhoff-Murawska.

– Wybierając owoce dla dzieci, warto zaufać producentom, którzy specjalizują się w produkcji żywności dla dzieci do 3. roku życia. Są oni zobligowani do przestrzegania rygorystycznego prawa. Muszą spełniać bardzo wiele wymogów, kryteria pozostałości zanieczyszczeń, np. mykotoksyn, pestycydów czy azotanów są czasami kilka tysięcy razy wyższe niż w przypadku żywności dla dorosłej osoby – podkreśla Joanna Neuhoff-Murawska.

Producenci przekonują, że o jakość produktów dbają już od siewu na polu lub pierwszych pąków w sadzie, aż do gotowego produktu na stole małego konsumenta. Na przykład każda partia owoców i warzyw wykorzystywanych w produkcji posiłków BoboVita przechodzi nawet ponad 600 testów jakości.

Poziom zanieczyszczeń żywności można oznaczyć jedynie w laboratorium metodami analitycznymi. Dlatego ładny wygląd jabłek, marchwi czy brokułów na sklepowej półce nie jest w tym zakresie miarodajny i nie świadczy o ich jakości oraz bezpieczeństwie w odniesieniu do norm opracowanych dla niemowląt i małych dzieci.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.