Newsy

Nowoczesne pieluchy mogą być suche nawet przez 12 godzin

2015-01-30  |  06:40

Producenci pieluch stale je ulepszają, aby poprawić komfort ich użytkowania. Nowością są pieluchy nasączone pielęgnacyjnym balsamem oraz wyposażone we wskaźnik napełnienia pieluchy. Niektóre pozostają suche nawet do dwunastu godzin.

Dla dziecka ważny jest w trakcie użytkowania komfort, wygoda i to, że pielucha cały czas trzyma się na miejscu. Obecnie wykorzystywane są miękkie materiały, które zarówno czuje mama w trakcie zakładania, jak i dziecko w trakcie noszenia. Zewnętrzna powłoczka ma mikropory, dzięki którym powietrze może swobodnie cyrkulować i utrzymywać skórę w najlepszej kondycji. Z kolei wilgotność, która może pojawić się na powierzchni pieluszki czy na skórze dziecka, jest swobodnie odprowadzana na zewnątrz – mówi Mariola Mirek, menadżer ds. komunikacji marki Pampers, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Nowoczesna pieluszka powinna także charakteryzować się wkładem absorpcyjnym, który jest w stanie wchłonąć mocz, zamknąć go w sobie i utrzymać nawet do 12 godzin. Wydłużona warstwa chłonna i duża liczba unikalnych włókien wchłaniają, rozprowadzają i kierują wilgoć do środka pieluszki i tam ją zatrzymują. Jest to szczególnie ważne, gdy dziecko leży lub śpi na pleckach, zapewnia mu bowiem spokojny sen. Pieluszki te mają ponadto rozciągliwe boczki, dzięki czemu zapewniają optymalne dopasowanie i ochronę przed przeciekaniem.

Producenci pieluch stale wprowadzają innowacje, które mają poprawić komfort ich użytkowania. Na przestrzeni ostatnich kilku lat wprowadzono balsam pielęgnacyjny, który znajduje się na powierzchni powłoczki wewnętrznej. Jego zadaniem jest nawilżanie i zabezpieczanie skóry dziecka przed podrażnieniami.

Ostatnio wprowadzoną nowością i dużym ułatwieniem dla rodziców, szczególnie tych, którzy mają pierwsze dziecko, jest wskaźnik napełnienia pieluszki. Na zewnętrzu pieluszki znajduje się taki żółty pasek, który w momencie, kiedy pieluszka jest napełniona, zmienia się z żółtego na niebieski. Jest to sygnał dla rodzica, że pora wymienić pieluszkę – mówi Mariola Mirek.

Na rynku są już także dostępne pieluchy dla noworodków, które mają specjalne wycięcie na pępowinę. Popularność zyskują także pieluchomajtki, które spełniają te same funkcje co tradycyjne pieluszki, a dodatkowo ze względu na elastyczne wykończenie wokół talii dziecka i wokół nóżek są znacznie bardziej komfortowe w użytkowaniu. Dlatego polecane są szczególnie dla dzieci w wieku 8-10 miesięcy, które zaczynają się intensywnie poruszać. W Japonii matki od wielu już lat używają pieluchomajtek także u starszych maluchów, ze względu na fakt, że nie krępują ruchów dziecka.

Jednorazowe pieluchy pojawiły się w latach 60. XX wieku. Wcześniej mamy owijały dzieci kawałkami tkaniny, zazwyczaj tetry lub flaneli, którą po bokach spinały agrafkami. Aby zabezpieczyć ubranie przed zamoczeniem na materiał nakładały czasem wykonane z ceraty majteczki. Od momentu pojawienia się pieluch jednorazowych technologia ich wykonania zmieniała się bardzo często. Początkowo wkład pochłaniający mocz wykonany był z waty celulozowej lub bawełnianej. Przełomem było wynalezienie w latach 90. superabsorbentu, czyli materiału, który pochłania mocz i zatrzymuje go w środku lub wiąże go do postaci żelu, utrzymując skórę dziecka w suchości nawet przez kilka godzin.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.