Newsy

PARPA: Ponad 40 proc. piętnastolatków w ciągu ostatniego miesiąca piło alkohol. Co piąty się nim upił

2018-07-03  |  06:10
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1
    Mówi:Krzysztof Brzózka
    Funkcja:dyrektor
    Firma:Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
  • MP4
  • Granica inicjacji alkoholowej ciągle się obniża i to znacząco: alkohol próbowali już dwunasto-, a nawet jedenastolatkowie. Dotyczy to nie tylko dzieci z trudnych środowisk. Badania Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych pokazują, że dorośli nie stawiają nieletnim barier, jeśli chodzi o spożycie alkoholu i dostęp do niego, co więcej, nierzadko ułatwiają im zakup. Tymczasem nawet niewielkie ilości alkoholu spożyte przez nieletnich mają niekorzystny wpływ na ich system nerwowy, a dodatkowo kształtują złe nawyki na przyszłość.

    Dzieci upijają się, bo mają łatwy dostęp do napojów wyskokowych. Z ubiegłorocznego badania CBOS „Postawy młodych wobec alkoholu” wynika, że w 68 proc. przypadków za inicjacją alkoholową młodego człowieka stoi dorosły – ktoś z domowników albo znajomych, kto decyduje się kupić albo poczęstować nastolatka czymś mocniejszym, np. podczas domowej uroczystości. Widoczne jest to szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy dorośli odreagowują stres związany z praca, a młodzież – ze szkołą.

    – Ponad 40 proc. piętnastolatków w ciągu ostatniego miesiąca piło alkohol, a 20 proc. się nim upiło. To są dane, które muszą niepokoić. Wiek inicjacji alkoholowej w Polsce wynosi dwanaście lat. To dość przerażające, że tak młode dzieciaki mają swoje pierwsze doświadczenia z alkoholem. Sięganie po alkohol jest wśród młodzieży dość powszechne, chociaż widzimy pewne optymistyczne oznaki – w ostatnich ośmiu latach zauważamy tendencję spadkową, jeśli chodzi o częstość sięgania po alkohol i ilość wypijanego alkoholu przez młodych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

    W walce ze zbyt wczesną inicjacją alkoholową młodzieży nie pomagają również sprzedawcy. Z badań wynika, że jedynie 11–16 proc. nieletnich spotyka się w sklepie z odmową sprzedaży piwa, wina czy wódki. Poza tym w mediach i w reklamie jest wytwarzana tzw. moda alkoholowa.

    – Wpływa na to przemożny wpływ reklam, gęsta sieć sprzedaży alkoholu, to, że alkohol jest wszechobecny w naszym życiu, bo my, Polacy, jesteśmy narodem w UE najbardziej zsocjalizowanym z alkoholem. W ogromnej większości uważamy, że alkohol jest czymś normalnym, co jest niemalże niezbędne do życia. Z tego wynika nasza tolerancja na zachowania tych, którzy pić alkoholu nie powinni. Niestety, nie mamy świadomości odpowiedzialności, jeśli chodzi o nasze zachowania w stosunku do alkoholu – mówi Krzysztof Brzózka.

    Eksperci podkreślają, że statystyki dotyczące picia alkoholu obejmują dzieci z różnych środowisk, nie tylko z marginesu.

    – Dziewczęta piją na równi z chłopcami. O ile wśród chłopców jest tendencja spadkowa, o tyle dziewczyny, którym przemysł alkoholowy funduje lepsze smaki, piją coraz więcej. To jest kłopot, ponieważ to są przyszłe matki, osoby, które w perspektywie będą musiały myśleć o okresie ciąży, macierzyństwa, wtedy te przyzwyczajenia mogą zostać – mówi Krzysztof Brzózka.

    Kobiety pijące najwięcej alkoholu to osoby w wieku od 18 do 29 lat, pozostające w stanie wolnym (panny i osoby rozwiedzione), mieszkanki miast (powyżej 50 tys. mieszkańców), uczące się i studiujące oraz bezrobotne. Co dziesiąta kobieta w tym wieku wypija rocznie ponad 7,5 l czystego alkoholu, co stwarza ryzyko poważnych szkód zdrowotnych, psychologicznych i społecznych. Krzysztof Brzózka podkreśla, że rocznie w Polsce rodzi się około 7,5 tys. dzieci z uszkodzonym ośrodkowym układem nerwowym spowodowanym przez picie alkoholu w czasie ciąży. Nie można tego więc traktować jako zjawiska marginalnego.

    – Picie alkoholu przez kobiety w ciąży w ogóle nie powinno mieć miejsca. Te symboliczne dwie kreski powinny skończyć kontakt zarówno z alkoholem, jak i z innymi używkami. To jest oczywiste, ale niestety tak się nie dzieje, ponieważ potrafimy lekceważyć zalecenia lekarzy. Nawet jedna lampka wina wypita w nieodpowiednim czasie może zaszkodzić – mówi Krzysztof Brzózka.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Podróże

    Finanse

    Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne

    Co czwarty Polak przynajmniej raz w ciągu swojego życia zmaga się z poważnym kryzysem zdrowia psychicznego. Może więc on statystycznie dotyczyć każdej polskiej rodziny – przypomina Fundacja Pomagam.pl. Problemem jest wciąż niskie finansowanie wsparcia psychicznego i psychiatrycznego przez państwo oraz słaba wiedza o zdrowiu psychicznym. Organizacja zwraca uwagę, że świadomość problemu może uwolnić ogromny potencjał wzajemnego wsparcia.

    Film

    Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

    Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć