Newsy

Paweł Zawitkowski o rozwoju dziecka: najważniejsze, aby dziecku nie przeszkadzać

2013-10-02  |  00:06
Mówi:Paweł Zawitkowski
Funkcja:fizjoterapeuta, autor książek z serii "Mamo, Tato, co Ty na to?"
  • MP4
  • Rodzice często zastanawiają się, jak wspomagać rozwój dziecka, jak z nim ćwiczyć, aby było mądre i inteligentne, jakie kupować zabawki. Najlepszym sposobem na wspieranie dziecka w rozwoju przez rodziców jest po prostu nieprzeszkadzanie mu w rozwoju - uważa fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski, autor serii książek „Mamo, Tato co Ty na to?”.

    – Nie należy przeszkadzać dzieciom, bo kluczem do fajnego rodzicielstwa jest takie aktywne oczekiwanie. Aktywne dlatego, że my asystujemy dziecku w dojrzewaniu, a nie planujemy tego dojrzewania, nie oczekujemy, że za dwa dni i dwanaście godzin, dziecko powinno zrobić to i to – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Paweł Zawitkowski.

    Znany fizjoterapeuta tłumaczy, że chodzi o to, aby pozwolić dziecku na samodzielne myślenie, aby dać szansę maluchowi na samodzielne zmierzenie się z problemami, jakie go napotykają w codziennym życiu.

    – Fajnie jakby rodzic nie wyprzedzał czasu i na przykład, jeżeli dziecko upuści grzechotkę, to nie podbiegał galopem i nie podnosił tej grzechotki z ziemi, tylko poczekał, aż dziecko samo trochę pomarudzi i w końcu sobie tę grzechotkę weźmie – radzi autor książek z serii "Mamo, Tato, co Ty na to?".

    Tylko takie podejście w myśl „dziecko nie musi, dziecko może” jest najlepszym sposobem na wspieranie malucha w rozwoju.

    – To jest fajne rodzicielstwo – podkreśla Zawitkowski i dodaje: – Nie ma idealnego rodzica. To fikcja, więc nie musimy się starać za wszelką cenę być najlepsi na świecie. Wystarczy, jak będziemy najlepsi dla naszego dziecka.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Motoryzacja

    Zdrowie

    Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam

    Aktorka przyznaje, że był w jej życiu taki moment, kiedy mocno zaniepokoił ją stan jej zdrowia. Najadła się wtedy sporo strachu, ale z tego przykrego doświadczenia wyciągnęła też ważne wnioski na przyszłość. Od tamtego czasu nie zaniedbuje więc regularnych badań kontrolnych.

    Sport

    Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia

    Aktywność fizyczna może zwiększać skuteczność leczenia przeciwdepresyjnego. Naukowcy z Uniwersytetu w Santo Amaro wykazali jednak, że szczególnie dobre efekty udaje się osiągnąć, stosując trening siłowy. Jak podkreślają, nie oznacza to, że ćwiczenia powinny zastępować konwencjonalną terapię przeciwdepresyjną. Mogą natomiast ją wspomóc i być wsparciem dla chorych na postać lekooporną choroby, która jest główną przyczyną samobójstw na świecie. Według WHO z depresją zmaga się 350 mln ludzi i 4 mln Polaków. To ponad 10 proc. populacji naszego kraju.