Mówi: | Natka Luniak |
Funkcja: | projektantka zabawek |
Firma: | Kalimba |
Newsy
Pokój dziecka powinien odzwierciedlać jego charakter i osobowość
2014-01-17 | 06:10
Gust najmłodszych często różni się od upodobań dorosłych. Rodzice powinni o tym pamiętać przy urządzaniu pokoju i doborze zabawek, ponieważ to, co dla nich wydaje się atrakcyjne, dziecko może uznać za nudne. Wnętrze, w którym przebywa dziecko, powinno przede wszystkim odzwierciedlać jego osobowość i charakter.
Rodzice, którzy przygotowują się do urządzania pokoju i kupna zabawek dla swojej pociechy, powinni otworzyć się na potrzeby dziecka. Wnętrze powinno odzwierciedlać jego wrażliwość i osobowość, pobudzać jego wyobraźnię.
– Niestety zwykle rozmawia się z rodzicami, którzy mają pewne pomysły na wystrój. Zawsze dopytuję, jakie jest dziecko, które ma mieszkać w tym pokoju. To bardzo ważne przy projektowaniu – czy dziecko jest żywiołowe, czy raczej spokojne, czy dużo rysuje, czy raczej skacze – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.Natka Luniak, projektantka zabawek.
Natka Luniak inspiracje do swoich projektów czerpie z własnych wspomnień, zabawek, które pamięta z opowieści swojej mamy i babci. Produkty wymyślone przez projektantkę robione są z drewna, są ręcznie malowane, szyte i zdobione. Według Luniak wrażliwość i gust dziecka może często znacząco różnić się od upodobań dorosłych i rodzice powinni o tym pamiętać przy wyborze zabawek i projektowaniu dziecięcego pokoju.
– Obecnie bardzo popularna jest swego rodzaju sterylność, która moim zdaniem dla dzieci nie jest interesująca. To dorośli mają za dużo w głowach, odbierają bardzo dużo bodźców, co jest coraz trudniejsze do wytrzymania. Kiedy wracają do domu, chcą posiedzieć w pustce i ładzie, żeby poukładać swoje myśli. A dzieci mają z kolei jeszcze „niezapełniony dysk”, posiadają niezwykłą chłonność – uważa Natka Luniak.
Według projektantki różnicę między tym, co lubią dorośli, a tym co lubią dzieci, można wyjaśnić na przykładzie opozycji prostota kontra nadmiar. Dla najmłodszych każdy dodatkowy element czy zakamarek dostarcza stymulujących bodźców, dzięki którym dziecko może prawidłowo się rozwijać i pielęgnować ciekawość świata.
Rodzice, którzy przygotowują się do urządzania pokoju i kupna zabawek dla swojej pociechy, powinni otworzyć się na potrzeby dziecka. Wnętrze powinno odzwierciedlać jego wrażliwość i osobowość, pobudzać jego wyobraźnię.
– Niestety zwykle rozmawia się z rodzicami, którzy mają pewne pomysły na wystrój. Zawsze dopytuję, jakie jest dziecko, które ma mieszkać w tym pokoju. To bardzo ważne przy projektowaniu – czy dziecko jest żywiołowe, czy raczej spokojne, czy dużo rysuje, czy raczej skacze – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.Natka Luniak, projektantka zabawek.
Natka Luniak inspiracje do swoich projektów czerpie z własnych wspomnień, zabawek, które pamięta z opowieści swojej mamy i babci. Produkty wymyślone przez projektantkę robione są z drewna, są ręcznie malowane, szyte i zdobione. Według Luniak wrażliwość i gust dziecka może często znacząco różnić się od upodobań dorosłych i rodzice powinni o tym pamiętać przy wyborze zabawek i projektowaniu dziecięcego pokoju.
– Obecnie bardzo popularna jest swego rodzaju sterylność, która moim zdaniem dla dzieci nie jest interesująca. To dorośli mają za dużo w głowach, odbierają bardzo dużo bodźców, co jest coraz trudniejsze do wytrzymania. Kiedy wracają do domu, chcą posiedzieć w pustce i ładzie, żeby poukładać swoje myśli. A dzieci mają z kolei jeszcze „niezapełniony dysk”, posiadają niezwykłą chłonność – uważa Natka Luniak.
Według projektantki różnicę między tym, co lubią dorośli, a tym co lubią dzieci, można wyjaśnić na przykładzie opozycji prostota kontra nadmiar. Dla najmłodszych każdy dodatkowy element czy zakamarek dostarcza stymulujących bodźców, dzięki którym dziecko może prawidłowo się rozwijać i pielęgnować ciekawość świata.
Czytaj także
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.