Newsy

Psycholog dziecięcy: edukacja genderowa powinna być obowiązkiem szkoły i państwa

2014-01-28  |  06:00
Warsztaty w szkołach związane z kulturowo-społeczną tożsamością płci, czyli gender, od kilku tygodni wzbudzają kontrowersje i dzielą opinię publiczną. Kościół i środowiska prawicowe krytycznie podchodzą do tego typu zajęć. Obawiają się ich rodzice, nauczyciele i radni z wielu miast. Tymczasem znana psycholog dziecięca dr Aleksandra Piotrowska uważa, że w genderowych lekcjach nie ma nic złego i powinny być one obowiązkowe w każdej szkole. Państwo powinno także zadbać o wprowadzenie nowych podręczników w oparciu o gender. 

Niektóre opcje polityczne traktują słowo seks i wszystko, co jest z tym związane, mniej więcej tak jak diabeł święconą wodę. Boją się tego niewiarygodnie. Doprowadzono do jakiejś zupełnie paradoksalnej i obłąkanej sytuacji – komentuje sprawę dr Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięca z Uniwersytetu Warszawskiego.

Ekspertka uważa, że zajęcia w szkołach w oparciu o naukowe podejście do gender są potrzebne, bo tradycyjny podział ról na kobiece i męskie nie sprawdza się w obecnych czasach i godzi w równość oraz poszanowanie wolności człowieka.

Chłopcy i dziewczynki mają dokładnie takie same prawa i dokładnie takie same możliwości. Nikt nie powinien twierdzić, że to obowiązkiem dziewczynki jest sprzątać, gotować i chuchać na ognisko domowe, a obowiązkiem chłopca jest w przyszłości królować – mówi  psycholog agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Jej zdaniem tylko szkoła może pokazać dzieciom, że mają równe prawa i wolność w wyborze tego, co chcą robić, bo w wielu domach wciąż funkcjonuje tradycyjny podział ról.

Wychowanie naszych dzieci jest konsekwencją naszych przekonań i naszych poglądów, z których całkiem spora część funkcjonuje u nas nieświadomie. Nie kontrolujemy tego na poziomie świadomym. Dochodzi zatem do takich paradoksów, że kobieta głosząca hasła równościowe, jeśli chodzi o traktowanie płci w swoim domu, jako matka w intuicyjny sposób przez całe lata różnicuje swoje zachowania wobec syna i wobec córki. Na przykład syn jest starszy o trzy lata od córki, a jednak to obowiązkiem córki jest, jak dzieci przychodzą ze szkoły, podgrzać i podać obiad braciszkowi. Następnie ma sprzątnąć ze stołu, bo to przecież dziewczynka – wyjaśnia psycholog dziecięcy.

Dr Piotrowska uważa, że o zajęcia genderowe w szkołach powinno zadbać państwo, przygotowując m.in. nowe podręczniki.

Obowiązkiem współczesnego państwa jest dbać o to, żeby bohaterami czytanek nie były tylko dziewczynki latające ze szczotami, sprzątające kuchnię, a chłopcy siedzący przy komputerze, bo to jest standard dzisiaj dla większości szkolnych podręczników – uważa dr Piotrowska – Czytanki szkolne, podręczniki muszą zawierać określone treści.
Na początku stycznia burzę wywołały warsztaty genderowe, które odbywały się w warszawskich szkołach. Organizatorem była Fundacja Wolontariat Równości. Olga Johann (PiS), radna i wiceprzewodnicząca Rady Warszawy napisała nawet pismo do prezydent Warszawy z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego rodzice nie są informowani o tego typu zajęciach i wyraziła zaniepokojenie tematem. Niedawno niektórzy poznańscy radni również zbuntowali się przeciw zajęciom gender, które mają być prowadzone przez stowarzyszenie „Jeden Świat" w tamtejszych podstawówkach. Krytycznie do tego typu zajęć podchodzą kościół i środowiska prawicowe. Przeciwko warsztatom gender w szkołach protestują również związkowcy z Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania „Solidarności”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Bryska: W Sopocie nigdy nie odmawiam sobie przyjemności zjedzenia gofra. Cena nie gra roli

Wokalistka zapewnia, że nieco wyższe ceny w kawiarniach, restauracjach czy nawet w zwykłych budkach z przysmakami tuż przy plaży nie zniechęcają jej do wypoczynku nad Bałtykiem, bo po prostu lubi tam bywać. Często wraca do Sopotu, chociażby po to, żeby zjeść pysznego gofra z syropem karmelowym. Na ten przysmak Bryska nie żałuje pieniędzy. Jej zdaniem nieco wyższe ceny w lokalach gastronomicznych w sezonie letnim są jak najbardziej uzasadnione, bo przecież dla właścicieli takich punktów, to jedyna okazja żeby zarobić.

Polityka

Lekarz: Karol Nawrocki zapewne sporo papierosów w swoim życiu wypalił. Stwierdził, że w kampanii lepiej będzie je zastąpić woreczkami nikotynowymi

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas ostatniej debaty w TVP wykonał nietypowy gest, wsuwając do ust saszetkę, co wywołało dyskusję na temat alternatywnych produktów nikotynowych. Były wiceminister zdrowia przypomina, że stosowanie takich woreczków to jedna z metod walki z uzależnieniem od palenia tytoniu, wpisująca się w strategię redukcji szkód, a przykład osoby publicznej może podnieść świadomość społeczną na ten temat. Jednocześnie lekarz zwraca uwagę, że tego typu produkty przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych. Reguluje to przyjęta w maju nowelizacja ustawy tytoniowej.

Zdrowie

Coraz więcej alergików korzysta z immunoterapii podjęzykowej. Nie jest ona dostępna dla najmłodszych pacjentów

Immunoterapia alergenowa, polegająca na 3-5-letnim podawaniu preparatu zawierającego alergeny, jest jedyną uznaną i skuteczną metodą przyczynowego leczenia alergii. Jej zastosowanie w najmłodszym wieku pozwala uchronić pacjenta przed rozwojem poważniejszych chorób o podłożu alergicznym, takich jak astma oskrzelowa. W Polsce refundowane są głównie immunoterapie podawane podskórnie, jednak w ostatnich latach coraz popularniejsza staje się postać podjęzykowa. Doustna forma jest refundowana tylko u dzieci i młodzieży w wieku 12–18 lat oraz dla dorosłych w odczulaniu na roztocza kurzu domowego. Alergolodzy i organizacje pacjenckie apelują o rozszerzenie wskazań o inne alergeny wiatropylne i refundację preparatów od szóstego roku życia.