Newsy

Rodzice zaniepokojeni jakością powietrza na miejskich boiskach i placach zabaw. Dzieci narażone na smog częściej chorują

2021-06-10  |  06:15
Mówi:dr hab. n. med. Wojciech Feleszko
Funkcja:pediatra, immunolog
Firma:Warszawski Uniwersytet Medyczny
  • MP4
  • W sezonie grzewczym dzieci eksponowane na smog częściej niż inni rówieśnicy walczą z różnymi objawami infekcji górnych dróg oddechowych. Chociaż najmłodsi w najmniejszym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza, to jednak są bardziej narażeni na jego szkodliwy wpływ niż dorośli. Ze względu na większą liczbę oddechów na minutę pochłaniają więcej powietrza, częściej też spędzają aktywnie czas na zewnątrz. Trzy czwarte rodziców jest zaniepokojonych jakością powietrza w miejscach, gdzie bawią się ich dzieci. Dlatego też powstała kampania „Pomóżmy dzieciom oddychać lepiej”, w ramach której w Warszawie powstał pierwszy biotechnologiczny plac zabaw wykorzystujący algi do oczyszczania powietrza.

    Dzieci są znacznie bardziej narażone na zanieczyszczenie powietrza z uwagi na fakt, że mają większą liczbę oddechów na minutę niż dorośli, są bliżej podłoża, częściej uprawiają aktywność na świeżym powietrzu. W związku z tym pochłaniają większą ilość powietrza, a co za tym idzie, większą ilość pyłów zawieszonych i innych szkodliwych substancji. Dodatkowo objawy obserwowane u dzieci są znacznie bardziej nasilone. Dlatego właśnie warto zwrócić uwagę na ten problem – mówi agencji Newseria dr hab. n. med. Wojciech Feleszko, pediatra, immunolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

    Lekarze alarmują, że w sezonie smogowym dzieci często chorują na schorzenia górnych dróg oddechowych właśnie w wyniku ciągłego wdychania zanieczyszczonego powietrza. Wysoki poziom zanieczyszczeń przeciąża naturalną śluzówkę nosa i prowadzi do długotrwałych problemów zdrowotnych. Ekspert tłumaczy,  że w powietrzu jest cała masa szkodliwych substancji, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie.

    To są pyły zawieszone, tlenki azotu czy benzo(a)piren, który w Polsce jest bardzo toksyczną substancją. Efekty działania tych substancji nie są jednak widoczne od razu. To nie jest tak, że wychodzimy na powietrze przesycone smogiem i natychmiast czujemy się gorzej. Ten efekt powstaje przez kilkanaście tygodni, a niekiedy lat. W przypadku dorosłych może to prowadzić do powstawania nowotworów płuc czy chorób układu krążenia. Natomiast u dzieci po kilku tygodniach zaczynamy widzieć, że te, które są częściej eksponowane na smog, mają dużo objawów ze strony górnych dróg oddechowych, czyli objawy przeziębienia, kataru, kaszlu, zapalenia zatok itd. – wymienia dr hab. Wojciech Feleszko.

    Z tego względu dbanie o drogi oddechowe staje się priorytetem nowoczesnej medycyny środowiskowej. Specjaliści podkreślają jednak, że na co dzień trudno jest ograniczyć negatywny wpływ zanieczyszczonego powietrza na zdrowie dzieci – nie można ograniczyć ich aktywności na placach zabaw czy boiskach, przemieszczania się do i ze szkoły. Ochrona zdrowia dzieci powinna być jednak priorytetem w walce dorosłych o czyste powietrze i ograniczenie smogu.

    Zbiorowy wysiłek ma polegać na tym, żebyśmy wspólnie starali się zmniejszyć ilość zanieczyszczeń. Co możemy zrobić w skali mikro? Nie zawozić dziecka do szkoły samochodem, tylko pozwolić mu pójść na piechotę albo pojechać rowerem. Sami pojedźmy rowerem do pracy, uprawiajmy aktywność fizyczną, wymieńmy stary piec albo zwróćmy na to uwagę sąsiadowi. Ogrzewanie budynków to główne źródło emisji szkodliwych substancji w Polsce – wyjaśnia pulmunolog.

    W ramach kampanii „Pomóżmy dzieciom oddychać lepiej” powstał jedyny w swoim rodzaju plac zabaw AirBubble, który ma pokazać, jak innowacyjne naturalne rozwiązania mogą pomagać oczyszczać powietrze. Pierwszy na świecie biotechnologiczny plac zabaw wykorzystuje oczyszczające powietrze algi. Instalacja złożona z 52 bioreaktorów, z których każdy zawiera 10 l żywych kultur chlorelli, została umieszczona przy Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.

    Instalacja AirBubble jest zamkniętą przestrzenią, do której niemal nie dochodzi powietrze z zewnątrz. Powietrze z zewnątrz pompowane jest przez dużą ilość baniek z glonami, które je naturalnie filtrują, w związku z czym osoby przebywające tutaj mają znikomą szansę na wdychanie jakichkolwiek zanieczyszczeń. To powietrze jest wzbogacone w tlen, oczyszczone z pyłów zawieszonych i wszystkich szkodliwych substancji, takich jak tlenki azotu czy benzo(a)piren. Jest to więc przestrzeń idealna dla naszych płuc – mówi dr hab. Wojciech Feleszko.

    AirBubble zostało zaprojektowane w taki sposób, aby angażować dzieci w proces oczyszczania powietrza. Plac zabaw potrzebuje dwóch źródeł zasilania. Jednym jest energia słoneczna, a drugim – ruch. Zabawa dzieci stymuluje pracę bioreaktorów i bezpośrednio przyczynia się do oczyszczania powietrza. Zdaniem eksperta WUM takie instalacje jak AirBubble to forma zwrócenia uwagi na konieczność walki o czyste powietrze.

    Zwiedzając instalację AirBubble, zastanawiałem się, czy tego rodzaju technologia mogłaby zaistnieć w przestrzeni publicznej jako element neutralizujący zanieczyszczenia. Przypomnijmy sobie, że takie futurystyczne projekty już były, chociażby ściany domów porośnięte glonami, które będą neutralizowały te toksyczne substancje. Być może za kilkadziesiąt lat takie rzeczy powstaną. Zresztą być może ktoś wśród tych dzieci, które tutaj się jeszcze wczoraj bawiły, będzie wynalazcą, architektem i zacznie projektować domy wyposażone w glony żywe, które będą oczyszczały powietrze w budynkach – mówi immunolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Moda

    Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

    Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

    Media

    Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

    W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

    Konsument

    Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

    Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.