Newsy

Smoczki anatomiczne zapobiegają wadom zgryzu u dziecka

2014-04-07  |  05:40
Rośnie świadomość wśród rodziców w kwestii wpływu kształtu smoczka na zgryz. Popularność zdobywają smoczki anatomiczne, przypominające brodawkę sutkową matki. Model ten podczas ssania, podobnie jak brodawka, zmienia kształt i dopasowuje do jamy ustnej dziecka.

Na rynku dostępne są smoczki uspokajające: okrągłe w kształcie wisienki, symetryczne, czyli płaskie po obu stronach, i anatomiczne przypominające brodawkę piersi podczas karmienia. Polscy rodzice coraz częściej wybierają ten ostatni model, mając na uwadze zdrowie dziecka. Kształt stworzyli niemieccy naukowcy dr Müller i prof. Bartels. Jednocześnie wykazali, że np. smoczki w kształcie wisienki powodują często wady zgryzu. Do najczęstszych wad wynikających z nieodpowiedniego doboru smoczka należy tyłozgryz, zgryz otwarty i przodozgryz.

Żeby zapobiec wadom czy podrażnieniom skóry, ważne są także inne części smoczka. Należy zwrócić uwagę m.in. na tarczkę, aby nie powodowała ona zaczerwień skóry przez zalegającą za smoczkiem ślinę oraz na pierścień, czyli uchwyt.

–  Tarczka powinna mieć kształt anatomiczny, być dopasowana do kształtu buzi dziecka i nie uciskać. Powinno też być miejsce dla noska dziecka. Ważne, aby miała duże otwory wentylacyjne, aby był duży dopływ powietrza do skóry dziecka. Natomiast pierścień smoczka powinien składać się na płasko z tarczką tak, że jeżeli dziecko utnie sobie drzemkę, to żeby nie powodowało to bolesnych odgnieceń  – wyjaśnia w rozmowie z agencja informacyjną Newseria Lifestyle Alicja Szmigiel z firmy Baby Land, polskiego dystrybutora marki NUK.

Smoczek powinien być także zrobiony z dobrego materiału, tj. miękkiego i elastycznego, oraz być dopasowany do wieku dziecka. Należy także odpowiednio o niego dbać.

Smoczek powinien być używany przez około 1-2 miesiące. Natomiast przy zauważeniu jakiś śladów rozerwania bądź nadgryzienia, trzeba go wymienić. Zawsze należy go wysterylizować przed użyciem, szczególnie dla tych najmłodszych dzieci. Powinno się go wygotować przez co najmniej 5 minut we wrzątku bądź też skorzystać ze sterylizatora parowego – tłumaczy Alicja Szmigiel.

Używanie smoczka od lat ma swoich zwolenników i przeciwników. Ci pierwsi uważają, że to najlepszy sposób na zaspokojenie potrzeby ssania dziecka. Ssanie smoczka podczas snu zmniejsza także ryzyko zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej. Przeciwnicy twierdzą, że używanie smoczka może doprowadzić do wad zgryzu, wad wymowy i dziecku trudno od niego się odzwyczaić.

Na polskim rynku smoczki anatomiczne oferują m.in. firmy NUK, Canpol, BabyOno.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.