Newsy

W sezonie grzewczym zwiększa się liczba dzieci cierpiących z powodu chorób dróg oddechowych. Przyczynia się do tego zanieczyszczenie powietrza

2016-01-14  |  06:00

Jesień i zima to czas zwiększonego zanieczyszczenia powietrza w wyniku intensywnego ogrzewania budynków. Na skutek unoszącego się w powietrzu smogu na alergie i choroby układu oddechowego zapada znacznie więcej osób niż w pozostałych miesiącach roku. Szczególnie narażone są dzieci, u których bariery ochronne organizmu nie są jeszcze w pełni wykształcone. 

Zapadalność na choroby układu oddechowego wzrasta gwałtownie jesienią i zimą. Przyczyną są wirusy, niekorzystne warunki pogodowe, oraz zanieczyszczenie powietrza znacznie większe niż wiosną i latem. Z danych resortu środowiska wynika, że za fatalny stan powietrza w tym czasie w 90 proc. odpowiada ogrzewanie budynków, głównie węglem, a tylko w 4 proc. środki komunikacji. Często właściciele domów jednorodzinnych ogrzewają je, spalając śmieci. Intensywna emisja pyłów, zwłaszcza w połączeniu z brakiem wiatru i opadów, powoduje zagrażające zdrowiu człowieka stężenie zanieczyszczeń w powietrzu.

– Wśród czynników środowiskowych, które szczególnie narażają układ oddechowy, główną rolę odgrywają tlenki azotu, tlenek węgla, tlenki siarki, czyli chemiczne produkty spalania. Ale też w dużej mierze są to pyły drobnocząsteczkowe, tzw. PM10 albo PM2,5. Jedne i drugie mogą działać toksycznie na nabłonek dróg oddechowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Wojciech Feleszko, pediatra, immunolog.

Zanieczyszczenie powietrza może przyczynić się do zaostrzenia objawów alergii, chorób układu krążenia, odpornościowego oraz dróg oddechowych, m.in. astmy, zapalenia oskrzeli, przewlekłego zapalenia zatok. Szczególnie narażone są dzieci, których naturalne bariery ochronne nie są jeszcze w pełni wykształcone, a drogi oddechowe są znacznie krótsze niż u osób dorosłych. Ponadto dzieci oddychają z większą częstotliwością, co oznacza, że wchłaniają więcej zanieczyszczeń, a także przez usta, w efekcie czego zanieczyszczone powietrze nie jest filtrowane przez nos. Aby chronić dzieci, należy ograniczać ich kontakt z powietrzem złej jakości.

– Należy wywierać presję na osoby palące nie tylko tytoń, lecz także śmieci, żeby tę szkodliwą działalność ograniczały. Myślę, że takie apele są bardzo ważne, bo jest dużo małych dzieci, które chorują na astmę czy mają alergię, a te czynniki szkodliwe na to wpływają – mówi dr n. med. Wojciech Feleszko.

Należy także unikać spacerowania z dzieckiem w pobliżu wyjątkowo ruchliwych ulic oraz przewożenia malucha w godzinach szczytu. Pokój dziecka, w miarę możliwości, nie powinien mieć okien wychodzących na ulicę. Dzieciom pomoże także duża ilość wypijanych płynów, dzięki temu część zanieczyszczeń zamiast trafić do płuc, osiądzie na wilgotnych ścianach gardła. Warto też samemu dbać o jakość powietrza, np. nie spalając śmieci lub węgla niskiej jakości czy powstrzymując się od jazdy samochodem w okresie jesienno-zimowym.

– Często widzę kierowców, którzy zatrzymują się na parę chwil, taksówkarze np. oczekujący na pasażera, też stoją na włączonym silniku, usprawiedliwiając się w ten sposób, że jest im zimno, a chcą, żeby im było ciepło, a nie dostrzega się tego niewidzialnego czynnika niezwykle toksycznego, którym są spaliny oddziałujące na całe otoczenie – mówi dr n. med. Wojciech Feleszko.

Zdaniem ekspertów dzieci, osoby cierpiące na alergie i mające problemy z układem krążenia oraz kobiety w ciąży powinny zadbać także o wzbogacenie diety o witaminy A, C i E oraz selen. Substancje te pomagają zwalczać wolne rodniki, które przyczyniają się do rozwoju niektórych chorób dróg oddechowych. Należy też dużo pić odpowiednio nawodniony organizm wytwarza bowiem dużo śluzu, chroniącego organizm przed toksynami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.

Problemy społeczne

Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.

Żywienie

Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.